Fotelikowy dylemat.

Słuchajcie dziewczyny, wczoraj byłam u koleżanki, która ma 9m-czną córeczkę a byłam po to żeby się troche pordzić, jaki fotelik, co kupiła na początku itd. Fotelik ma firmy Renolux a ja szczerze mówiąc właśnie nad takim się zastanawiałam bo jest od 0 do 18 kg. Ale jak jej mama usłyszała, że ze szpitala chcemy wieźć dziecko w foteliku to powiedziała cytuję: “Nie wieźcie dziecka w foteliku, bo mu zrobicie krzywdę, przecież ono ma tylko chrząstki a nie kości to się wam całe powygina”. Jak ja to usłyszałam to niemiałam i powiedziałam, że przecież będziemy jechać 100km bo chcę rodzic w Poznaniu a mieszkam pod Koninem, a ona mi na to, że oni przecież też wracali z Poznania i dziecko wieźli na leżąco w tej budzie od wózka.
No i bądź tu człowieku mądry. Przecież po to te foteliki wymyślono aby chroniły nasze dzieciaczki a w razie ewentualnej stłuczki dziecko “nie lata” po całym samochodzie tylko jest przypięte.
Czy wy też spotkałyście się z takimi chorymi uwagami?? Bo jak ja słucham tych swoich znajomków to stwierdzam, że albo ja jestem nienormalna albo otaczają mnie sami dziwacy.

Marzenka i dzidzia(2.01.2004)

4 odpowiedzi na pytanie: Fotelikowy dylemat.

  1. Re: Fotelikowy dylemat.

    Tak, spotkalam się i wiesz gdzie?? Moja mama – lekarz !!!! mówi, ze przecież chyba nie bedziemy wkładać dziecka do fotelika samochodowego. ten kawałeczek to przewieziemy je na rękach ( kurcze no, jak można.. strzeżonego Pan Bóg strzeże, za bardzo się wycierpiałam i naczekałam na to dzieciątko by teraz zrobić coś głupiego – słyszałam tez historie kiedy pierwsza podróż maleństwa do domu była jego ostatnią podróżą wogule).
    Albo historia z sierpnia. Leżałam sobie na oddziale. Moja koleżanka leżała na porodówce, poszłam ja odwiedzić – akurat wypisywały się dwie mamy z maluszkami – jeden w foteliku samochodowym drugi w beciku koronkowym.. zgadnijcie dziewczyny na którego malucha z byka patrzyły położne… Bo co to za nowe mody i udziwnienia..
    Podobno w krajach zachodnich położna nie pozwoli zabrać dziecka z odziału jeśli nie ma dla niego fotelika i nie jest odpowiednio zabezieczone. Kiedy będzie to miało miejsce w Polsce??

    ika z syneczkiem Igorem marcowym (28.03.2004 )

    • Re: Fotelikowy dylemat.

      Proponuję nie panikować.
      Primo: Jeśli już upierasz się by przwieźć dzieciątko w foteliku to nie takim 0-18 a 0-13 czyli w nosidełku, które nota bene i tak będzie za duże, czyli będziesz musiała podłożyć dziecku poduszkę.
      Secundo: Sama zobaczysz, że będziesz chciała trzymać swoje dzieciatko na rękach, tym bardziej, że nie dońca jest pewne jak dziecko będzie się zachowywało. Moja córeczka np. cała drogę płakała, więc musiałam ją tulić.

      To tyle. Nie piszcie proszę o krzywopatrzących pielęgniarkach i położnych na wypisywane dzieci bez fotelików. Ja rodziłam w normalnym polskim szpitalu i żadna z pań z personelu nie zapytała o fotelik.

      Proponuję nie panikować.

      Dużo zdrówka i szybkiego porodu życzę.

      Aga i Martynka – 23.08.’03

      • Re: Fotelikowy dylemat.

        Ikkunia akurat pisała o tym, ze krzywo patrzono na mamę z fotelikiem. Mam podobny dylemat, tak naprawdę żaden fotelik nie jest dobry dla takiego maleństwa. Ja kupiłam sobie taki
        0-18, chcę żeby mi starczył na dłużej, mam nadzieję, że jakoś przeżyjemy ta 30min ze szpitala.

        Kinga i maluszek [wg OM 17.02.2004]

        • Re: Fotelikowy dylemat.

          Hej! Ja już nie wiem, co o tym wszystkim myśleć, naprawdę. Chodzi o to, że odradzają mi fotelik (w okresie noworodkowym oczywiście) bardzo intelligentne, wykształcone, mądre osoby, więc to chyba nie takie zupełne herezje! Mam taki jeden fajny fotelik 0-18 kg, i rzeczywiście jest on tak wyprofilowany, żeby w nim siedzieć lub prawie siedzieć, a dzieciaczek zaraz po urodzeniu przecież musi leżeć – nic innego nie potrafi! Trudno też, żeby był taki powyginany – to niefizjologiczne. I bądź tu człowieku mądry. Co jest mniejszym złem???
          Pozdro

          Kasia i Jaś (22.02)

          Znasz odpowiedź na pytanie: Fotelikowy dylemat.

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general