Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum
Fotoksiążka
Dziewczyny – robiłyście to sobie kiedyś? Chodzi mi o taką fotoksiążkę, któr ą można zamówić w Rossmanie lub Empiku. Zastanawiam się, czy warto, czy to fajne/trwałe jest i czy fajnie wygląda w realu 🙂
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Fotoksiążka
ja juz robilam pierwsza fotoksiazke
rewelacja choc zrobilam pare byków ale wiem czego juz nie robic przy nstepnej
wlasnie koncze skladac zdjecia z 1 roku syncia
i mam bon na 50 zl:)
polecam
To podziel się tą wiedzą
tak na wszelki wypadek, jeśli się zdecyduję,
żebym tych samych błędów nie popełniła 🙂
zrobie zdjecia i wstawie
a co do błedów – to glownie ilosc zdjec na strone ładniej wychodzi jak jest ich wiecej i gdy tlem jest tez zdjecie – tak robila Aborka:)
ogólnie program bardzo fajny i mozna duzo kombinowac jak sie ma czas:)
znajomi byli w szoku jak im pokazalam moje dzielo
aborka, a ja mam pytanie
jak się wstawia zdjęcie to tam w górnym menu jest taka mordka, która jest zielona, żółta i czerwona w zależności, czy rozdzielczość jest ok. zwracałaś na to uwagę? czy żółta mordka znaczy, że wydruk będzie z pikselami? czy jeszcze można próbować użyć takiego zdjęcia?
edytuję, bo jeszcze mam więcej pytań 🙂
czy jak książka jest przesyłana, to oryginały zdjęć muszą być na kompie?
a jakos można zdobyc ten bon????
on robiąc fotoksiązke robi sobie kopie zdjęć z katalogu. Czyli cała fotoksiązka podczas robienia to dwa pliki – jeden plik z rozszerzeniem programu a drugi to katalog ze zdjęciami wybranymi. Jak kończysz to program to jakoś razem kompiluje i albo nagrywasz na płyte albo to wysyłasz. Ja ostanio znalazłąm na dysku 8 kolejnych kopii mojej ksiązki – tworzyły sie przy kzadym zawieszneiu programu pod nazwą restore
ja mam wszystkie zdjęcia z buźka zieloną. ale niektóre sama dawałam nie ostre – jak uznałam ze wazne lub fajne
na stronie jest kod który musisz wpisać przy wysyłaniu fotoksiażki. Uważnie przeczytaj regulamin, ponieważ nie wszystkie rodzaje fotoksiazek podlegają promocji
zależy jak leży i komu 🙂
zalezy też od zdjecia ktore damy na tło
jeżeli jest bogate w detale i dodamy do tego jeszcze ok. 4-5 zdjeć to uważam że nie wyglada to fajnie
wręcz przeciwnie zniechęca do oglądania
racja
wszystko zalezy od zdjec i ich tresci:)
ale mozliwosci ukladu zdjec jest duzo tak wiec kazdy znajdzie to co mu pasuje:)
ja bon dostalam na maila
fajne
Dziewczyny tu są fajne fotoksiążki i nawet zrobią projekt w cenie jak trzeba [edytowane przez moderatora]
Ja już taką mam i powiem jest wykonana fachowo. Żadna siła jej nie zniszczy 🙂
Dzięki Ci Aborko, dobra kobieto.
Za twoimi wskazówkami zrobiłam i ja albumik.:
50 stron minus 50 zł rabaciku i po przeliczeniu wyszło mi 0,88 zł za fotkę.
Jestem MEGA ZADOWOLONA.
Program łatwiutki w obsłudze.
GENIALNE! Wakacyjne wspomnienia zaklęte w albumie!
Ale się cieszę!!!
chyba napisze do fotojockera o jakąś promocje dla siebie. za marketing szeptany w sieci 🙂
KONIECZNIE !!!!
dziewczyny gdzie te bony rabatowe??? Bo znalesc nie potrafie..
I jak zolta buzka to nie wstawiac tego zdjecia bo beda jednak piksele??
bonów już nie ma
promocja na – 50 zł była do 15 listopada
Bon rabatowy 50 zł był od 1 do 15 listopada i nie wiem czy przedłużyli promocję tym bardziej że ta promocja to ok. 1/3 ceny małego/średniego albumu, a więc znaczna.
Ale polecam ten album nawet bez rabatowego bonu, bo jest świetny. No chyba, że chcesz czekać na okazje, pewnie się jeszcze kiedyś trafi.
O żółtej bluzce nic nie wiem, bo robiłam album na żywioł bez “pomocy”, ale też nie jestem w posiadaniu żótych ciuchów więc nie miałam z tym problemu. Za to gro letnich ciuchw w albumie to mam w pomarańczu, czerwonym i białym i wyszło fajnie.
A zajrzałam do albumu i trafiło się trochę żółci na ludzich w tle naszym i wyszło normalnie, no ale nie stoją oni w pierwszym planie, wiec nie powiem ci czy to ma znaczenie.
Przepraszam, mam nadzieje ze sie nie obrazisz – ale uplakalam sie naprawde sie uplakalam ze smiechu 😉
Hi hi i tak wlasnie powstaja nieporozumienia hahahha
mi chodzilo o zolta buźkę (dziewczyny cos o tym pisaly ze jak zdjecie slabej jakosci to ze wlasnie sa rozne kolory tych buziek czerwona, zolta i zielona chyba ;)) ale ok 😉 zolta bluzka tez byc moze ok wybacz – leze turlam sie ze smiechu 😉
Ale dzieki za odpowiedz 😉 Troche trwalo wogole zanim zajzylam o co chodzi z ta zolcia 😉 Dzieki Ci kobietko bo mi tak humorek poprawilas – naprawde dawno sie tak nie usmialam jakos ostatnio ciagle szare jakos te dni a tu tyle zolci sie pojawilo i kolorow 😉
Ech jjak wiele moze zmienic jedna literka nie 😉
A co do albumu to stwierdzilam ze ma dzis natchnienie i sie za to wezme, ale zobaczymy jak wyjdzie, narazie wreszcie choc program zainstalowalam i szkoda ze na rabat sie nie zalapie, ale jak tak bede czekala na rabaty to nie zrobie albumu nigdy, wiec trudno bedzie drozej
Czy ma ktos jednak kod promocyjny – oddam po zrobieniu tej ksiazki bo z tego co wyczytalam to powinnam dostac kod na kolejna ksiazke.
Wsadzilam wybrane fotki – 1500 zdjec a zapomnialam o jeszcze jednym pliku… 130 stron czyli ponad 330 zl – nawet jak na asystenta wyszlo super, tylko musze robic na nowo, bo wlasnie zapomnialam o fotkach z tych wakacji… podoba mi sie jak sam podobieral zdjecia – wszystkie podobne na tej samej stronie, troche musze zmian porobic, ale 😉
Tylko dodal biale ramki – to mi sie nie podoba… musze obcykac jak to wywalic i nie ma cieni a mialy byc zamiast ramej wlasnie…. No i tlo na niektorych stronach musze dobrac sama, ale ogolnie to jestem mega pozytywnie zaskoczona.
A jak wyglada strona na ktorej jest nascie zdjec?? Bardzo male te fotki?? Widac cos?? Bo u mnie jest kilkanascie takich kartek gdzie jest po ok 15 fotek inaczej sie nie dalo, bo musialabym duzo wywalac, nazbieralo sie tego a to juz naprawde wybrane fotki…od narodzin synka do dzis…. Nie potrafie wybrac mniej…
też się teraz uśmiałam.
Ale tak to jest jak się chce coś przeczytać/napisać a stoi przy mnie 5-cio letnia gaduła i buzia jej się nie zamyka.
A odpowiadając na pytanie to małe zdjęcia wychodzą OK. Tylko, żebyś nie miała szczególnie tych małych na środku na składaniu książki.
Moja siostra od kilku już lat robi fotoksiążki. Dużo jeździ z rodziną po świecie i takie książki są fajnym kompendium wiedzy o ich doświadczeniach. Podoba mi się szeroka paleta możliwości układania zdjęć, kombinowania z tłami, ramkami, dodawania napisów, itp. Natomiast zdecydowanie nie podoba mi się jakość wydruku. Wszystkie zdjęcia są kolorystycznie przesycone. Twarze jak u Indian i okropne ziarno sprawiają, że mnie wręcz odrzuca od tych książek. Nie mogę zaakceptować tych elementów i przez to, jeszcze nie odważyłam się na zrobienie ani jednej, własnej książki, choć materiału mam multum.
Nie wiem, czy to przesycenie i ziarno wynikają z automatycznej obróbki danego programu (program z Empiku) i są wynikiem działalności mojej siostry, czy to może lab/drukarnia jest tu winna. W życiu nie chciałabym oglądać swoich pamiątkowych zdjęć w takiej jakości.
Nie wiem, jak to ugryźć. Czy idzie jakoś przekonać się od czego zależy efekt końcowy? Czy to program, błąd autora, jakość papieru? Nie chciałabym, aby jakaś maszyna zmieniała sobie zdjęcia wg jakiś tam, dowolnych algorytmów, bądź by się okazało, że papier na którym jest zrobiony wydruk to makulatura. Chciałabym otrzymać dokładnie to, co przekażę do wydruku i w takiej jakości, w jakiej to przekażę.
Znasz odpowiedź na pytanie: Fotoksiążka