Odebrałam właśnie wyniki i się załamałam
LH 3.43 mUI/ml faza folikularna Ip. 1,5-8
faza folikularna IIp. 2-8
FSH 9,2 mUI/ml faza folikularna Ip. 3,9-12
faza folikularna IIp. 2,9-9
Wiem że nie jest dobrze, czy z takim wynikiem mam jaeszcze jakieś szanse na ciążę?
I czemu te normy są rozbijane na dwie grupy?
Badania robiłam na własną rękę w 3/4 dniu cyklu
Czy to da się leczyć, czy to już napewno oznacz obniżoną rezerwę :(jnikową
Jeśli ktoś coś wie to proszę o informację, Paszulko w szczególności na Ciebie liczę i idę sobie popłakać
12 odpowiedzi na pytanie: FSH LH czy ktoś się zna? ratunku!
Nie rozumiem tak do końca. Jeśli to co podajesz to są zakresy norm, to Twoje oba wyniki mieszczą się w normie.
Według norm, które mam w domu (niezbyt dokładnych) tylko LH nieznacznie obniżone.
Z tego co wiem stosunek lh to fsh powinien wynosić ok 1 a jest 0,3, a fsh mnie martwi bo wg tej drugiej normy jest przekroczony a to oznacza obniżoną rezerwę jajnikową co przy staraniach nie jest za ciekawe
Droga towarzyszko niedoli.Otóż jedziemy na tym samym wózku…Moje lh to uwaga 2.7,natomiast fsh 9.02,czyli jeszcze gorzej. Pytałam 3 ginów,w tym speca od niepłodności i ten rzekł,że nie są wcale takie złe(czyli hormony).Lh rośnie i pęcherzyki pękają a fsh powyżej 12 to dopiero problem. Tego się trzymam,wyników niestety nie przeskoczymy i główka do góry. Muszę Ci napisać,że w ciążę 2.5 roku temu zaszłam właśnie z takimi wynikami.(LH miałam 3.4,FSH było 9.45).Więc widzisz. Na pewno nam ciężej,ale się udaje. Mam na to dowód,który ogląda właśnie bajki…Jeżeli dowiesz się czegoś od swojego gina,daj znać… Pozdrawiam!
Kochana nawet nie wiesz jak mnie podniosłaś na duchu, proszę napisz mi czy w ciążę zaszłaś z pomocą jakichś leków (stymulacja czy coś w tym stylu) czy naturalnie?
Jeszcze raz dziękuję Ci za tą odpowiedź, dałaś mi nadzieję bo już myślałam, że to koniec.
Do gina wybieram się dopiero w lipcu a wcześniej do endokrynologa może ten drugi też się wypowie na ten temat.
Według mnie te wyniki nie są tragiczne, ale jutro zerknę w pracy do b. mądrej książki (traf chciał, że akurat dziś wypożyczyłam cegłę o endokrynologii i niepłodności) to może coś przydatnego tam znajdę.
LH bym się nie martwiła z FSH gorzej, bo to wszystko zależy od reakcji na stymulację. Myślę, że nie ma się na razie co martwić. Teraz klinika niepłodności się kłania…. zdarzają sie cuda, ale moim zdaniem to trzeba potraktować hormonami. 🙂
Kciukam!!!
Kasik (masz na imię Kasią prawda?- ja też.)Otóż nic nie brałam zaszłam całkiem naturalnie. Tylko,że starałam się o drugie prawie 7 lat.A może się odblokowałam,bo w tym cyklu miałam akurat inne plany, zupełnie nie związane z ciążą.Jeżeli chodzi o stymulację to na CLO nie reaguję.”Wytwarzam ” 1 pęcherzyk,tak jak w cyklu bez stymulacji.U nas trzeba już iść z grubej rury. Moja siostra,jej wyniki w zupełności podobne musiała nabrać się zastrzyków,aby móc podejść do IUI.A Clo też nie zadziałało.Ja muszę porozmawiać z moim ginem o czymś innym do stymulacji!My poprostu oszczędzamy na antykoncepcji!!!
Znalazłam To:Często spotykamy się również z sytuacją, gdy owulacje występują w większości cykli miesiączkowych, jednak ze względu na zbyt małą produkcję progesteronu przez ciałko żółte (niewydolność ciałka żółtego) kobieta nie zachodzi w ciążę. U kobiet tych obserwujemy obniżenie stosunku LH do FSH poniżej 1.
Leczeniem jest wtedy suplementacja gestagenowa, najlepiej przy użyciu pochodnych czystego progesteronu (progesteron, duphaston).
No to właśnie chciałam przeczytać, że szansa jest, ja byłam przez chwilę w ciązy w grudniu więc też się udało, ale niestey cieszyłam się krótko, tłumaczę sobie cały czas że skoro udało się parę miesięcy temu to może niedługo znowu się uda. Tak na luzie do września poczekam a potem trzeba się będzie zastanowić. W jakim mieście chodzisz do ginekologa bo ja jestem z Gliwic i kompletnie nie wiem do kogo i gdzie najlepiej uderzyć
Więc sama widzisz,szansa jest.U mojego S dochodzą jeszcze słabe plemniki i tak się skałada,że ciężko mi zajść.Ja jestem z Dolnego Ślążka.U specjalisty byłam we Wrocławiu,a ty chodzę na NFZ do normalnego gina i robi mi monitoring. TY pewnie możesz udać sie do Prowity.Dziewczyny chodzą do dr Tomanka.
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź i życzę byś nie musiała długo czekać na swoje trzecie maleństwo Powodzenia !!!
To jest jakaś czarna magia… Jak to powinno być z tym FSH i LH…
W sierpniu 2008 straciłam ciążę i od tego czasu wszystko mi się pomieszało… Odwiedziłam kilku lekarzy oraz klinikę leczenia niepłodności i do tej pory nie przyniosło to żadnych rezultatów…
Moje wyniki:
październik 2008: FSH 2,5, LH 10,58,
styczeń 2009: FSH 7,7, Lh 14,4,
no i teraz: FSH 8,07, LH 9,3…
Idzie ku lepszemu?
Raz nawet zażywałam klostybedżyt (nie mam pojęcia jak to się pisze) i niestety był cykl bezowulacyjny…
Nafaszerowali mnie Dexmatehasonem po którym przytyłam z 8 kilo w ciągu dwóch miesięcy co dodatkowo mnie przybiło…
Niestety również potwierdziło się u mnie PCO… Kurcze… Wszystko na raz! Ktoś wie może skąd to dziadostwo się bierze?
Czy normalne jest że wyczuwam dotykając brzucha jajnik?
Pozdrawiam gorąco!
Znasz odpowiedź na pytanie: FSH LH czy ktoś się zna? ratunku!