ostatnio wciąz słyszę o funduszach inwestycyjnych jako dobrej formie oszczędzania. chciaąłbym zacząć odkładać troszke pieniędzy, na początek powiedzmy 100zł miesiecznie i właśnie w postaci tych funduszy, ale nie mam zielonego pojęcia o co w tym chodzi.
jesem totalnym, całkowitym okropnym jełopem jeśłi chodzi o wszelkie zagadnienia ekonomiczne i finansowe więc będę wdzięczna jeśłi któraś z Was wytłumaczy mi to jak prostej kobiecie
odrazu mówię, że w tych kwestiach trzeba do mnie dużymi literami i możliwie najprościej, co i tak nie wyklucza mnóstwa idiotycznych pytań z mojej strony
P. S. sorki za wszystkie literówki, ale dopiero wróciłam do pracy i przyzwyczajam się do nowej klawiatury 🙂
Paula, Borys i Maksiu
Edited by Paula26 on 2006/08/17 09:46.
9 odpowiedzi na pytanie: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
Re: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
w skrocie
dajesz ta stowe firmie ktora za nia kupuje akcje, obligacie albo to i to
jesli lokujesz (kupujesz) w akcje to fundusz nazywa sie agresywny – mozesz duzo zarobic ale tez stracic
moze lokowac w obligacje- wzrost wartosci jednostki funduszu (za ta 100 kupujesz wlasnie te jednostki, ktore sa wyceniane co jakis czas zebys wiedziala czy tracisz czy zyskujesz i ile) jest przy obligacjach m=niewielki ale na obligacjach nigdy nie stracisz
no i sa fundusze mieszane trpoche w akcje troche w obligacje
ponoc w sotatnim roku najlepsze notowania mial TFI Arka nalezacy do BZWBK
to tak w skrocie
Re: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
mój mąszzzzzz jak już radzi co do funduszy to te w obligacje i na dłuuugi termin
wiecej ci nie powiem bo to jego działka 😉
Izka i Zuzia 4 latka 🙂
Re: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
Faktycznie fundusze inwestycyjne sprzedają się jak świerze bułeczki. Wiem to bardzo dobrze, ponieważ pracuję w firmie, która się tym zajmuje. Sama również inwestuję, a z racji wykonywanego zawodu wiem jak to robić, żeby osiągać jak największe zyski. Jeżeli szukasz swojego osobistego doradcy finansowego jestem do dyspozycji.
Olek (23.01.2003)
Re: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
o wow, widzę że lepiej nie mogłam trafić
od wczoraj troche poczytałam i dobre opinie ma supermarket funduszy w mbanku. mam u nich konto i zastanawiam sie czy nie skorzystac z tej właśnie opcji. co o tym sądzisz?? oczywiście tak jak dziewczyny pisały planuję inwestować tą stówke w obligacje bo nie czuje sie na tyle pewnie zeby ryzykowac. moze pozniej…
Paula, Borys i Maksiu
Re: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
Wybranie strategii inwestycyjnej zależy od wielu czynników.
Między innymi zależy to od tego jak długo chcesz inwestować i ile chcesz mieć kasy na koniec tego okresu. Jeżeli traktujesz fundusze jako inwestycja długoterminowa to zdecydowanie akcje. Jeżeli chcesz inwestować tylko przez kilka lat, lepiej obligacje. Dane historyczne pokazują, że najlepsze fundusze akcyjne osiągają zyski rzędu 40%, a obligacyjne 15%. Jeżeli interesują Cię szczegóły na maila mogę wysłać Ci zestawienie. Ja osobiście inwestuje 200 zł miesięcznie właśnie w fundusze akcyjne.
Jeżeli boisz się ryzyka wystarczy wybrać produkt inwstycyjny w firmie, która będzie zarządzać Twoim kontem. Takie produkty minimalizują straty związane z ruchami gieldowymi. Zarządzający odpowiednio kieruje kontem klienta i w odpowiednim czasie przerzuca pieniądze w takie produkty finansowe, które w zależności od sytuacji na giełdzie przynoszą największe zyski, bądź osiągają najmniejsze straty. Firma, w której pracuję właśnie się tym zajmuje.
Olek (23.01.2003)
Re: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
Możesz się podzielic w jaki fundusz inwestujesz swoje pieniądze? Czy co miesiąć wpłacasz w ten sam, czy wybierasz sobie dowolnie?
M i Filip
Re: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
własnie maż mi powiedział że coś popieprzyłam znów
jaaaa tam sie nie znam ja artysta jestem i nie odzywam się już
Izka i Zuzia 4 latka 🙂
Re: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
U mnie dzieje się tak: przy podpisaniu umowy z firmą zaznaczyłam jakie fundusze chcę i oni mi tam inwestują. Każdą skłądkę, którą wpłacam przeznaczają na zakup jednostek we wskazanym przeze mnie funduszu. Oczywiście 100% mojej składki musiałam podzielić procentowo między te fundusze.
Teraz jest bardzo dobry moment na kupowanie jednostek, ponieważ w maju bardzo spadły. Giełda jeszcze nie odrobiła strat, więc jest to doskanały moment na kupowanie, bo teraz będą jednoski drożeć, czyli: jak teraz kupisz, to w najbliższym czasie na pewno zarobisz.
Ja osobiście inwestuję w takie fundusze: Unikorona Akcje (r.s.z. 36,51%), BPH Akcji (r.s.z. 37,51%), Skarbiec akcjie (r.s.z. 41,81%) i ING Akcji (r.s.z. 36,05%)
R. S.Z. = roczna stopa zwrotu = roczny zysk
Olek (23.01.2003)
Re: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??
Nie jestem fachowcem, ale używam.
Używam od 3 (chyba…) lat.
Zastanawiałam się nad tym, jaki wybrać fundusz:
– akcyjny uznałam za zbyt agresywny – można dużo zarobić, ale można też dużo stracić
– obligacyjny uznałąm za zbyt mało agresywny i zbyt mało dochodowy.
Wtedy, kiedy podejmowałąm decyzję miałam do wyboru jeszcze dwa: stabilnego wzrostu (ostrożniejszy) i zrównoważony (agresywniejszy).
Oba są skonstruowane mniej więcej takl, że część pieniędzy jest inwestowane w obligacje a część w akcje (w zrównoważonym więcej akcji niż w stabilnego wzrostu).
Teraz jest tych produktów znacznie więcej.
Ja się trzymam swojego.
Przeżyłam co prawda chwile grozy pod koniec maja, kiedy akcje poleciały na łeb i moje jednostki sporo straciły na wartości, ale był to również dobry moment na kupno nowych jednostek.
Teraz mój fundusz już prawie odrobił straty, więc znów śpię spokojnie 😉
Dodam jeszcze, że po ostatnich wrażeniach uważam, że nie powinno się na swoje konto w funduszu zaglądać częściej niż raz na rok, bo czasem to osiwieć można ;)))
Beata i Ptysia 3l. 6m.
Znasz odpowiedź na pytanie: fundusze inwestycyjne – z czym to się je??