gazy, kolka, skaza – co robić?

Witajcie,

Bardzo prosze o rade co mam robić?
Mój Mateuszek strasznie się pręży, zaciska piąstki i robi się czerwony jak burak przy czym podkurcza nogi. Prawdopodobnie to problemy z gazami lub kolka. Ale kolka podobno zazwyczaj jest wieczorem i trwa 2-3 godz a przez ostatnie dni u nas tak jest cały czas. Takie skurcze wyrywają go ze snu i budzi się z przeraźliwym płaczem. Nic nie pomaga. Ani noszenie na rękach, ani chodzenie, ani kołysanie nic. Uspokaja się tylko przy cycku. Jak tylko go odstawie zaczyna się od nowa. Cały czas czuwam w czasie jego snu i gdy widze że go zbiera podkurczam mu nóżki i tak trzymam cały czas masując dodatkowo brzuszek w ten sposób udaje mu się troszkę przespać. Ale gdy już się wybudzi z krzykiem nie pomaga nic tylko cycuś. Musiałabym go mieć przy piersi cały czas. Często kłade go też na brzuszku, robie okłady ciepłą pieluchą owszem pomaga ale na kilka minut. Nie wiem już co mam robić. W jaki sposób mogę mu jeszcze pomóc? Czy jest to spowodowane moim odżywianiem? A może jakaś alergia na białko albo wdychanie zbyt dużo powietrza. Fakt że mały bardzo łapczywie je, wydając przy tym bardzo głośne dzwięki.
Prosze poradźcie co robić? Maluszek jest tylko spokojny na spacerze – śpi choć też się wierci i w samochodzie

Czekam z niecierpliwością na każdą opinie i rade

Aha, nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego ale od 2 dni na buźce dokładnie koło oczek i policzek zrobiły mu się takie małe drobne chrostki. Dziś zauważyłam też na szyjce?

Pozdrawiam
Sylwia

Sylwia i Mateuszek

Edited by sysiM on 2004/10/31 12:29.

9 odpowiedzi na pytanie: gazy, kolka, skaza – co robić?

  1. Re: gazy, kolka, skaza – co robić?

    Witaj,
    Moja córka miała dokladnie tak samo, podajrzewałam (słusznie), że ma problemy z hm… zrobieniem kupki. NO i zaczęłam jeść śliwki suszone. I pomogło! Możesz spróbować, bo metoda jest mało inwazyjna, a jak nie pomoże, to lepiej skonsultować się z lekarzem. Pozdrawiam


    gietat+Irena

    • Re: gazy, kolka, skaza – co robić?

      Spróbuj zupełnie odrzucić mleko i nabiał, może ot skaza białkowa. Na kolkę polecam rumianek – dawałam od pierwszego tygodnia – takich kolek, jak miał Kacperek, nikomu nie życze, od tego zrobiła mu sie przepuklina pępkowa, która na szczęście zanika. Lekki rumianek, rozcieńczony z wodą, ewentualnie dosłodzony glukozą, lub ziarna kopru włoskiego – cztery rozgniecione na 100ml wrzątku. Możesz wypróbować hrrbatkę z kopru, ale mnie nie pomogła – Kacperkowi pomógł koper. Kosztuje 1,5zł. U mnie lekarka kazał przez dwa miesiące jeść tylko sucharki, chrupkie pieczywo i wodę mineralną niegazowaną, raz na tydzień zjadałam gotowane jabłko. I wiesz, to drastyczna dieta, ale kolki były mniejsze już po 10 dniach. Teraz karmię Humaną i używam antykolkowej butelki. Powoedzenia i trzymajcie się. Pozdrawiam
      Dominika

      • Re: gazy, kolka, skaza – co robić?

        Czesc – ja tez przez to wszystko przechodze, ale z kazdym dniem jest coraz lepiej dziecko ma juz 6 tyg. a Twoje? Robilam to samo co Ty i było mi bardzo smutno jak tak ciągle plakało wiec podawalam mu leki Dobridat aby rozkurczyc jelitka i lakcid – flora bakteryjna -podawalam Malemu 2 tyg. i jak ma humor to juz tak mocno nie płacze chociaz wiem ze trochę sie meczy z gazami i kolkami. Teraz jest wiekszy i swietnie przybiera na wadze wiec karmie go co ok. 2-3 godziny aby jelitka i zoladek odpocząl wczesniej karmilam go bardzo czesto.
        powodzenia i napisz w jakim wieku jest dziecko
        Aga z Jasiem

        • Re: gazy, kolka, skaza – co robić?

          Możesz popijać herbatkę z kopru włoskiego, podobno pija się po kilka łyków przez cały dzień szklankę (tak przeczytałam tu na forum) lub herbatke ułatwiającą trawienie z Hippa lub Bobowity tą dla dzieci

          Ewa i Przemek (15.07)

          • Re: gazy, kolka, skaza – co robić?

            Mój synuś w poniedziałek skończył 5 tyg. Dzisiaj zaczął się 6 tydz. 2 dni temu podałam mu herbatkę z Hipa ułatwiającą trawienie. Trochę pomogła mały lepiej oddawał gazy i się tak nie prężył. Sama też zaczęłam ją pić. Nie wiem tylko w jakich dawkach bo tam nic nie pisze o matkach i ile razy dziennie można?

            Pozdrawiam

            Sylwia i Mateuszek

            • Re: gazy, kolka, skaza – co robić?

              Sylwio,
              spedzilam prawie cale 3 miesice na walce z kolka, nic do konca nie pomagalo ale niektore rzeczy lagodzily objawy.
              Pory atakow sie zmienialy U mnie bardzo pomagaly masaze i lezenie na brzuszku… ale widze ze to juz masz opanowane.
              Jedyne co moge Ci jeszcze doradzic to przejrzenie swojej diety na okolicznosc wystepowania produktow wzdymajacych (kapusta w rosole, cebula, czosnek do miesa, smazone potrawy i tak dalej).
              Co do herbatki radze nie przesadzac bo mozna uzaleznic jelita od jej dzialania koper wloski “ciagiem” maksymalnie mozna pic przez 3 tyg. Ja pilam koper na przemian z rumiankiem.
              A i jeszcze jedno nam pomagaly tez kropelki esputicon.

              Co do wysypki moze to tez byc tradzik niemowlecy wystepujacy wlasnie w 2 miesiacu.. moja Zu miala wysypke po pomidorach i wszystkich warzywach i jarzynach z supermarketu.
              Mam nadzieje ze nie namieszalam za bardzo… zycze powodzenia i biegne do mojego szkraba.


              Magda i Zuzia 14.07.2004

              • Re: gazy, kolka, skaza – co robić?

                Sylwia, wiem co to kolki, bo miałam je ( te najgorsze z możliwych ) w wersji stereo przez bite trzy miesiące. Momentami przestawałam wierzyć, że to się pewnego dnia po prostu skończy – byłam na skraju załamania nerwowego. Karmiłam butelką z mlekiem odciągnietym ( niestety nie chciały ssać piersi ) – potwornie wyły przy karmieniu, prężyły się, i coraz mniej piły ( a to wcześniaki, więc martwiłam się strasznie – zreszta nadal się martwię, bo kolki wraz z trzecim miesiącem minęły, ale niechęć do jedzenia pozostała. ). Spróbowałam wszystkiego, naprawdę.I nic nie pomagało. Masaże, noszenie na rękach w pionie, kąpiele, gorące pieluchy, układanie na brzuszku…itp, itd A płacz był całą dobę, przy czym od 18 – 24 t o nie był wrzask, tylko jakiś trudny do opisania wrzask, jakby je ze skóry obdzierali żywcem, nie do utulenia. Dopiero w nocy było lepiej, ale gazy je nadal męczyły i popłakiwały przez sen. Esputicon – pudło, Krople z kopru włoskiego – pudło, herbatki wszelakie – pudło, espumisan, infacol..Wszystko na nic. Nawet Debridat zawiódł. Uległam nawet namowom lekarza i zaczęłam podawać im ultradelikatne mleko bezresztkowe Bebilon Pepti MCT. I wtedy…jakby zaczęło być lepiej. Zbiegło się to tez z podaniem im sprowadzonego z Niemiec Debridatu. Trudno mi powiedzieć, czy pomógł Debridat, Bebilon, czy po prostu kolki przeszły bo dziewczyny skończyły magiczne trzy miesiące. Odetchnęłam wtedy z ulgą, nie do opisania. Dopiero wówczas zaczęłam cieszyć się macierzyństwem.
                I Tobie Sylwia, życzę cierpliwości, spokoju, i optymizmu. Bo najważniejsze, że to z pewnością minie. Mnie dotychczas się włos jezy na wspomnienie tamtych miesięcy, ale to już za nami, dzięki Bogu. Pozdrowienia!

                Dobrusia i Michasia

                • Re: gazy, kolka, skaza – co robić?

                  Ojej, pomyliłam się – rzecz jasna chodziło mi o Sab Simlex sprowadzony z Niemiec, który nam być może pomógł, bo Debridat nie zdał egzaminu, Acha! Zapomniałam jeszcze o Coordinaxie dla dzieci – potem kiedy kolki już praktycznie minęły, ale jeszcze czasem pojawiał się wiczorem płacz, nam ten Coordinx pomógł ( ale jest trudny do zdobycia, bo ponoć już nie produkują tej wersji dla dzieci )

                  Dobrusia i Michasia

                  • Re: gazy, kolka, skaza – co robić?

                    współczuję Tobie i Mateuszkowi, ja też miałam podobny problem, lekarz zapisał Bobotic chyba wiele nie pomógł ale Kubusio smakowało i na ten czas się uspakajał, w końcu próbowałam starych domowych sposobów kompałam go w zaparzonej macierzance w dość ciepłej wodzie fakt że kolor wody nie przyciąga (brązowa) ale chyba ulgę przyniosło, stosowałam wodę koperkową można ją kupić w aptece i chyba ostatecznie to pomogło, aby choć na chwilę złagodzić możesz mu grzać brzuszek suszarką do włosów, dziecko się wtedy uspokają i trochę rozluźnia pod wpływem ciepłego powietrza jakie leici mu na brzuszek.
                    Trzymajcie się dzielnie, musisz sobie mówić że to minie.
                    trzymamy kciuki za was
                    Ula i Kubuś (05.05.04)

                    .

                    Znasz odpowiedź na pytanie: gazy, kolka, skaza – co robić?

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general