Gdy mąż pracuje….

Mam takie pytanie gdy mąż pracuje od rana do puznego wieczora kazdy dzien i przypadaja mu też Niedziele,a z dzieckiem widzi sie tylko rano przez chwile a jak wraca to zaraz spac idzie,to czy jest taka obawa że dziecko może nie poznawac ojca i gdy bedzie go brał na rece to może płakać????

6 odpowiedzi na pytanie: Gdy mąż pracuje….

  1. jest taka obawa

    ale nie martw sie an zapas
    jesli bedzie mu poswiecal sporo czasu w dni wolne
    to dziecko na pewno bedzie go poznawac
    i jeszcze przyjdzie moment w dzecka rozwoju ze bedzie wolalo ojca od matki 🙂

    • Zamieszczone przez wiola881208
      Mam takie pytanie gdy mąż pracuje od rana do puznego wieczora kazdy dzien i przypadaja mu też Niedziele,a z dzieckiem widzi sie tylko rano przez chwile a jak wraca to zaraz spac idzie,to czy jest taka obawa że dziecko może nie poznawac ojca i gdy bedzie go brał na rece to może płakać????

      Nie tyle obawa co pewnosc ze tak bedzie. Wiem to na wlasnym przykladzie, tyle ze to ja jestem ta pracujaca (chociaz nie calymi dniami). Mlodsza coreczka jest w domu z tata i zdecydowanie bardziej jest (byla) do niego przywiazana. Byl czas, ze bardzo mnie to bolalo. Na ukojenie smutkow tylko tata byl dobry, kiedy chcialam ja przytulic wyrywala sie do niego. Nie raz plakalam z tego powodu i skarzylam sie dziewczynom na forum. Z czasem jej przeszlo… chociaz do dzis woli u niego na kolanach przy biurku zasnac niz polozyc sie ze mna w lozku, ale tez nie zawsze. Tak od roku nie czuje sie juz niefaworyzowana, przeszlo jej. Z wszelkimi booboo potrafi tak samo do mnie przyleciec jak i do niego. Twoje dziecko to jeszcze malenstwo, to tym bardziej bedzie faworyzowalo Ciebie, ale tatus musi sie starac spedzac z nim jak najwiecej czasu i przyjdzie czas ze sie role odwroca.

      P. S. Dodam jeszcze ze jak jest chora, zle sie czuje, to tez zdecydowanie bardziej do taty lgnie… i to na wlasna zgube, bo ja sie nia lepiej zajme niz on. Kilka dni temu strasznie kaszlala… on chcial ja zostawic taka kaszlaca w jej lozku, a ja chcialam z nia tej nocy spac, zeby po prostu byc przy niej, cos podac, pomoc, ulozyc itp. Za cholere nie chciala ze mna spac, dopiero podstepem, kiedy juz w jego ramionach zasnela oddal ja mnie i do drugiej w nocy z tym kaszlem zesmy sie meczyly, dopiero wtedy syrop zaczal dzialac, kaszel ustal i w koncu zasnelam.

      • Zamieszczone przez heksa
        Nie tyle obawa co pewnosc ze tak bedzie. Wiem to na wlasnym przykladzie, tyle ze to ja jestem ta pracujaca (chociaz nie calymi dniami). Mlodsza coreczka jest w domu z tata i zdecydowanie bardziej jest (byla) do niego przywiazana. Byl czas, ze bardzo mnie to bolalo. Na ukojenie smutkow tylko tata byl dobry, kiedy chcialam ja przytulic wyrywala sie do niego. Nie raz plakalam z tego powodu i skarzylam sie dziewczynom na forum. Z czasem jej przeszlo… chociaz do dzis woli u niego na kolanach przy biurku zasnac niz polozyc sie ze mna w lozku, ale tez nie zawsze. Tak od roku nie czuje sie juz niefaworyzowana, przeszlo jej. Z wszelkimi booboo potrafi tak samo do mnie przyleciec jak i do niego. Twoje dziecko to jeszcze malenstwo, to tym bardziej bedzie faworyzowalo Ciebie, ale tatus musi sie starac spedzac z nim jak najwiecej czasu i przyjdzie czas ze sie role odwroca.

        Jak Mati był mały tak do 2,5 -to miałam identycznie! z tym, że ja wtedy pracowałam i tata bywał z nim częściej bo mógł. Ja go czasem 2 dni nie widziałam-tzn. on mnie w sumie. Jak wracałam to już spał jak wychodziłam to się budził.

        • Mój mąż pracuje systemem zmianowym, również w weekendy, miewa zmiany 10-, 12-godzinne, bywa że przez kilka dni z rzędu widuje młodą tylko rano w drodze do przedszkola i wieczorem przychodzi akurat tak że czyta jej bajkę i mówi dobranoc. Zawsze ma jednak wolne dwa dni w tygodniu i wtedy stara się spędzić z nią sporo czasu, zawsze po powrocie z pracy pierwsze co robi to idzie poczytać Ninie na dobranoc, na tyle ile może poświęca jej czas. Znają się dobrze, Nina tatę bardzo kocha, a ostatnimi czasy z mamusinej córeczki zrobiła się córunia tatunia pełną gębą 😉 Dawniej bywało różnie, nigdy nie było tak że zupełnie odrzucała tatę, ale wyraźnie faworyzowała mnie. Teraz przyszedł czas że to tata jest tym rodzicem, który wszystko umie/ robi najfajniej 😉
          Myślę że jeśli ojciec będzie poświęcał dziecku czas w takim wymiarze czasu w jakim może to wszystko będzie OK.

          • Jak moja starsza Ania skończyła 1,5 roku to zażądała spania z mamą. Potem pojawiła się Kasia i też po jakimś roku zaczęła marudzić przy zasypianiu. Któregoś dnia wstawiłem kanapę do jej pokoiku, wyjąłem tę małą babę z łóżeczka, ciepnąłem koło siebie, przykryłem kołdrą i swoją łapką i natychmiast zasnęła. I tak od prawie 2 lat. Czasem też pracuję od 7 do 22:00, również w weekendy i wówczas usypiają się w trójkę z żoną, a po powrocie z pracy biorę ją “do siebie”. Czasem jeszcze w nocy przegoni mnie do kuchni po mleko, albo pacnie mnie przez sen łokciem, ale uważam że warto to przeżyć.
            Pomimo,że czasem przez kilka dni się praktycznie nie widzimy, to jednak mała wie że jak się obudzi to jej staruszek będzie koło niej gotowy przynieść to choler…. mleko.

            Jak widać JAK SIĘ CHCE to nawet mizerność czasu nie jest przeszkodą.

            • mój mąż pracuje na 2 etaty czyli cały tydzień- jest zawodowym kierowca i często wyjeżdża w delegacje
              ale kiedy ma trochę wolnego to poświęca dzieciom maksimum swojego czasu.
              odkąd Małgosia skończyła 3 miesiące mąż przejął ode mnie wieczorne kąpiele i usypianie. mała uwielbia te chwile
              na słowa taty “ciap ciap” wybucha donośnym śmiechem i biegnie w chodziku do łazienki.

              moim zdaniem nawet najbardziej zapracowany tata jeśli tylko chce to znajdzie chwilę na małe przytulaski z dzieckiem i maleństwo go nie zapomni

              Znasz odpowiedź na pytanie: Gdy mąż pracuje….

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general