Piątki mam wolne i co robię jak Zu zaśnie? Wpierw do kompa, a potem gnana wyrzutami sumienia staram się zrobić coś pożytecznego. Nie jestem szczególną pedantką, więc nasze mieszkanie wymaga sprzatania ciagle. Czasem więc, robię normalne porzadki, a czasem staram sie odgruzować jakis szczególnie zagracony zakątek. dzis padło na zlew i szafke pod zlewem. Uprzatniecie tego cholerstwa zajęło mi godzinę – fakt teraz błyszczy się ślicznie, ale to pokazuje jak bardzo zaniedbałam to miejsce.
I tak sobie myślę, że gdybym nie pracowała to w tygodniu odgruzowałabym 5 razy więcej takich zakątków. I może to mieszkanie jakoś by wyglądało!
Mam chyba coraz poważniejszy kryzys zawodowy, bo z każdego kąta wyskakują argumenty na rezygnację z pracy. I nie piszcie proszę, że czas na drugie dziecko, bo ja to sama świetnie wiem
Kaśka
26 odpowiedzi na pytanie: Gdybym nie pracowała to…
Re: Gdybym nie pracowała to…
Kasia może wpadniesz posprzątać moje zakątki 🙂 bo ja już dawno zapomniałam co to porządek w domku, lśniące podłogi, lustra, itd. Ostatnio to nawet przyklejam się do podłogi, klamek, drzwi oparć od foteli, bo moje dziecko stało się nałogowcem cukru pudru
Myslę że jakbyś siedziała w domu to też nielatałabyś tak ze sciereczką po zakątkach :)) tylko i tak przesiadywała na forum ;-)))))
……. i oczywiście nie napisze ci ze pora na drugie, bo sama świetnie to wiesz 🙂
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: Gdybym nie pracowała to…
…. No to zaczynajcie 😉
Toeris + Ala 14.09.2003
Re: Gdybym nie pracowała to…
A ja siedzę w domu i wcale u mnie nie lepiej – dziś wyszliśmy przed 12:00 na spacerek i zlądowalismy spowrotem 20 minut temu, czyli po 18:00,
Szkoda mi lata, pogody, żeby trzymać mojego smyka w domu i sprzatać. Trudno – może kiedyś nastaną lepsze czasy dla naszego gniazdka, tylko kiedy, bo od wrzesnia do pracy, a od lutego wracam jeszcze w weekendy na uczelnię.
Chyba raz na miesiąc będę zamawiać spychacz i tyle!
izolka i Filip (25.01.2004)
Re: Gdybym nie pracowała to…
no proszę… A miałam napisać…
Re: Gdybym nie pracowała to…
A ja gdybym nie pracowała to bym była nieszczęśliwa! I wcale nie sądzę, żeby moje mieszkanie lepiej wyglądało niż teraz, bo z doświadczenia wiem, że taką mam konstrukcję psychiczną, że najwięcej udaje mi się zrobić kiedy mam najmniej czasu. Jak mam dużo czasu to odwlekam, odwlekam, odwlekam, bo….. przecież mam dużo czasu i jeszcze zdążę zrobić! I wtedy na ogół kończy się tak, że tego czegoś nie robię w ogóle albo robię z poczuciem winy w ostatniej chwili… Tylko porodu nie odwlekałam- starałam się o jak najbliższy termin:)
Taka jestem- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)
Re: Gdybym nie pracowała to…
Kas – to do roboty !!! Zuzia też pewnie już chce rodzeństwo
Gosia i Artek
Re: Gdybym nie pracowała to…
Ja tez nie jestem przesadna pedantka i czasami jak mam wene to tez lubie wyszorowac jakis kacik (np. lodowke, piekarnik, szafki w kuchni, poplamiony dywan).
Mimo ze mam wszystkie dni w tygodniu wolne to takie zrywy nie nachodza mnie niestety codziennie;-)
Re: Gdybym nie pracowała to…
Gosiu Artek wygląda super na tym zdjęciu ;-))))))))))))))))))))))
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: Gdybym nie pracowała to…
Dziękujemy
Zdjęcie na siłę robione, bo od jakiegoś czasu znudziło się mojemu modelowi pozowanie
Gosia i Artek
Re: Gdybym nie pracowała to…
Lustra to koszmar. Poddałam sie jesli chodzi o to w przedpokoju. Mogłabym myć codziennie, a i tak pod koniec dnia byłyby na nim zuzkowe łapy
Kaśka
Re: Gdybym nie pracowała to…
Może za pół roku…
Kaśka
Re: Gdybym nie pracowała to…
Zu słabo śpi na dworzu, dlatego na spanie do domu, a potem znowu na świeże powietrze
A patent ze spychaczem kupuję
Kaśka
Re: Gdybym nie pracowała to…
Tez tak myśłałam, ale teraz mam tak dziwnie w pracy, sporo rzeczy mi nie wyszło, że chyba dobrze by mi zrobiło gdybym zrobiła sobie przerwę. Pociesza mnie to, że jeszcze przez rok w każdej chwili mogę pójść na wychowawczy…
Kaśka
Re: Gdybym nie pracowała to…
Miałaby kogo bić, a nie tylko matkę
Kaśka
Re: Gdybym nie pracowała to…
No ale nawet jak Cie najda 3 razy w tygodniu to masz więcej sprzątnięte… A tak serio to mój poplamiony dywan jest juz odporny na wszelkie zabiegi
Kaśka
Re: Gdybym nie pracowała to…
Ha no to moze razem zaczniemy, bo my realnie od marca zaczynamy;-)
Toeris + Ala 14.09.2003
Re: Gdybym nie pracowała to…
…też tak mam…
ewka i Weronika 06.10.02
Re: Gdybym nie pracowała to…
Możemy wyścigi urządzić
Kaśka
Re: Gdybym nie pracowała to…
gdybym nie pracowała to……. sama nie wiem!!
NAPEWNO nie nadrabiałabym zaległości ze sprzątaniem, bo szkoda mi na to czasu!!
ostatnio coraz cześciej dziękuję w duchu na nianię,która sprawia, że przynajmniej do kuchni mogę wchodzić….
nie mówiąc o prasowaniu!!!!
więc najbardziej nie lubię urlopów, bo niania ma wolne i ja musze to sprzątać
oj, a dzidzia mi się też marzy, marzy…
może za rok? jak dostanę jakąś podwyżkę?
Re: Gdybym nie pracowała to…
Nie ma sprawy 😉
Toeris + Ala 14.09.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Gdybym nie pracowała to…