Bardzo prosze o komentarze odnośnie waszych doswiadczen jesli chodzi o te szpitale : Pl. Sarynkiewicza i szpital na Inflandzkiej
Będe wdzieczna za kazdą informacje (te złe też:)
Moze wiecie jak tam teraz wyglada sytuacja z porodem rodzinnym i szkoła rodzenia, jakie są oplaty
dzieki bardzo
karina d
karina d
7 odpowiedzi na pytanie: gdzie lepiej starynkiewicza czy inflancka
Re: gdzie lepiej starynkiewicza czy inflancka
powtarzam pytanie bo brak zainteresowan
buziaki
karina d
Re: gdzie lepiej starynkiewicza czy inflancka
..trudno mi odpowiedziec obiektywnie ma to pytanie – ja w kazdym razie zdecydowalam sie na Starynkiewicza….
Mysle, ze wiecej odpowiedzi bys dostala na watku “wszystko o porodzie”
pozdrawiam,
Re: gdzie lepiej starynkiewicza czy inflancka
Karinad, poczytaj sobie posty w tym linku Mi się wydaje, że tam najwięcej inromacji a propos szpitali. Ja osobiście zdecydowałam się na Inflancką. Mój prowadzący tam pracuje. Byłam tam ostatnio i podobało mi się. Jest taki mały i przytulny (jeśli tak w ogóle można powiedzieć o szpitalu). Ja zdecydowałam się na poród z położną. Nie bierzemy rodzinnego. Pozdrawiam!!!
Re: gdzie lepiej starynkiewicza czy inflancka
na wszystko o porodzie był taki wątek ‘ranking szpitali warszawskich’ – było tego sporo, poszukaj, opisałam tam dość obszernie swoje doświadczenia ze starynkiewicza
pozdrawiam serdecznie
Re: gdzie lepiej starynkiewicza czy inflancka
Ja poprzednio rodziłam na Inflanckiej (rodzinnie, bez opłaconego lekarza ani położnej) i mam bardzo pozytywne wspomnienia.
Tym razem też wracam na Inflancką. wybrałam sobie stamtąd lakarza prowadzącego (którego zresztą poznałam w trakcie poprzedniego pobytu w tym szpitalu). Nie wiem jeszcze, czy zdecyduję się na poród rodzinny, czy na własną położną. A może jedno i drugie?
W każdym razie jestem zdecydowanie za Inflancką.
Gapcio, a do którego lekarza chodzisz? Może do Wójtowicza?
Pozdrawiam
Ania, Emilka i
Re: gdzie lepiej starynkiewicza czy inflancka
No dokładnie, chodzę do Wójtowicza.
Nam położna odradzała płacenie za rodzinny, bo to dodatkowe 500 zł, a ona nam też mówi, że przy rodzinnym to ona nie może do nas zejść bo urzęduje na II piętrze a porody rodzinne są na parterze. Więc narazie odkładamy te 500 zł na ewnetualne zzo.
Ja się pomału zaczynam bać porodu, ale mam nadzieję, że przy dobrej położnej da się żeby był on krótszy i poszedł sprawnie. Nie chodziliśmy do szkoly rodzenia, więc nie mam pojęcia o oddychaniu. Mam nadzieję, że to wszystko powie nam położna.
Aniu, a dawno rodziłaś właśnie tam?
Pozdrowionka
Re: gdzie lepiej starynkiewicza czy inflancka
No to mamy tego samego lekarza 🙂
Rodziłam w październiku 2001 i miałam poród rodzinny. A w sierpniu miałam okazję poznać szpital ‘od środka’, bo trafiłam na tydzień na patologię. I muszę przyznać, że podczas całego pobytu (patologia, poród i po porodzie) tylko raz trafiłam na niesympatyczną położną (na patologii właśnie).
To co mnie bardzo ujęło w tym szpitalu, to niezwykle życzliwe traktowanie ze strony personelu, pomimo tego, że lekarka, która prowadziła moją pierwszą ciążę nie była z nim w żaden sposób związana. Dużym plusem był również fakt, że po urodzeniu się Emilki (o 20.40) zostaliśmy w pokoiki do porodów rodzinnych aż do rana wszyscy w trójkę 🙂 No i mają doskonałą poradnię laktacyjną w razie jakiegoś problemu z karmieniem.
Minusy? Pediatrów trzeba o wszystko wypytywać. Sami nie powiedzą praktycznie nic. Podobnie jest z wypadku problemów z ‘obsługą’ dzidzi na poporodowym – każdy chętnie pomoże, ale trzeba o tą pomoc poprosić – nie zdarzyło mi się, żeby ktoś zapytał, czy nie mam problemów. Za to od strony lekarzy to zainteresowanie było bardzo duże.
Pozdrawiam i jakby co mogę opowiadać więcej 😉
Ania, Emilka i
Znasz odpowiedź na pytanie: gdzie lepiej starynkiewicza czy inflancka