czy wasze dzieci też tak mają… bo mi od 3-4 dni ręce do ziemi opadają…
już się tak strasznie cieszyłam i dumna byłam że mi dzieci sie w końcu uspokoiły… przyszo pogorszenie pogody… na dworzu jesteśmy nie za długo… a moje dzieci mi ktoś podmienił… jak sie bawili łądnie sami tak teraz to się ładnie kłócą…. wszystko na nie i wrzask 🙁
nie powiem… jak ładna pogoda była to 2 razy dziennie na dworzu… tak długo jak się w sumie dało… w domu łątwiej ich było ogarnąć bo razem się bawili…
a od 3-4 dni to jest koszmar… ja przez pogodę nie koniecznie się czuję… nie bardzo umiem sie z dzieciakami bawić… plastyczne zabawy, poturlamy piłkę.. pobawimy sie w poznawanie literek czy jakieś zgadywanki… ale teraz to im się po 5 minutach nudzi…małż w delegacji i obawiam się że do jego powrotu to zwariuję… a dom zamieni się w mieszkanie obłąkańców…
rozumiecie o czym mówię??
GDZIE SIĘ ZGUBIŁA JESIEŃ?? widział ją ktos gdzieś??
ps… czy tylko ja nie umiem się bawić w ‘dziecięce zabawy’?? czy ktoś jest jeszcze z taką wrodzoną ‘wadą’??
11 odpowiedzi na pytanie: gdzie się zgubiła jesień??
Pogoda działa depresyjnie 🙁 Na mnie chyba też. Ja nie umiem się bawić. Wszystkie zabawy mnie od razu usypiają 🙁 Mało kreatywna jestem. Zu się szybko nudzi..eh, muszę się poprawić.
Mam przy okazji pytanie w co sie bawicie jak dzieć przyjdzie z przedszkola.
moje dzieci póki co ze mna w domu siedzą…
nie pomogę niestety
a przez ostatnie dni nic tylko bym spała… i na kawie żyję…
Moje zawsze przychodzi z psiapsiółą. Mam właśnie ten problem, że czuję niedosyt czasu z nią spedzany. Ale one są jak siostry. Dzisiaj zakończyły dzień razem w wannie hmmm Jutro z samego rana razem do przedszkola.
Pogoda rzeczywiście fatalna:( Kuba z płaczem stoi koło drzwi i powtarza kap, kap… co znaczy: deszcz pada… My wróciliśmy cztery dni temu ze szpitala z naszą drugą pociechą i nawet na dwór nie wychodzimy. Do tego Maciuś tak marudzi i najchętniej na rękach by spał… Może to też pogoda??? Taką trochę mam nadzieję:)
Gratuluję.
I powodzenia życzę bo to jednak mała różnica wieku 🙂
Ja się pytam, gdzie się lato zgubiło 😀
Zrób im teatrzyk, koc na krzesła i wszystkie maskotki z domu i wymyślaj przygody 🙂
Pociąg jest fajny, co jeździ po różnych stacjach np. Tupotkowo – trzeba tupać jak najgłośniej, Skakankowo – skakać jak najwyżej, Śmiechutkowo – śmiać się do rozpuku, Płakulinkowo – płakać rzewnie, Przytulankowo – wiadomo co się robi 😀 itd. itp.
a dziękuję za pomysły
od soboty siedzimy raczej w domku z racji małego kataru ale na pole i tak wychodzimy kiedy się da wietrzyć zasmarkany nochal… Normalnie przy deszczowej pogodzie mała stoi pod drzwiami z płaszczem przecziwdeszczowym i w kaloszach…..i idziemy biegać po kałużach:D woli to niż siedzenie na słońcu
moja koleżanka z liceum zaszła w druga ciążę 7 tyg po porodzie…ją to dopiero podziwiam
W tamtym roku się zastanawiałam.
w tym nawet nie pytam 😡
Masakra jakaś…
Z krótkiego rękawka i taplania się w baseniku przeszłam w ciągu paru dni na kurtki i czapki….
Tak wogóle to jeszcze lato w kalendarzu mamy hmmm
otóż to
jeszcze 2 tygodnie temu w weekend 30 stopni i sandałki
tydzien temu 12 stopni i już widzialam kobiety w kozakach 😮
no niezły przeskok 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: gdzie się zgubiła jesień??