Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

Jak w tytule. Mamy sąsiadów, u których mieszka taka młoda dziewczyna, na oko coś 16 – 17 lat. Ma rocznego synka, ślicznego maluszka.
Ale to, co się ostatnio u nich dzieje, przecgodzi pojęcie.
Najpierw w nocy mały strasznie płakał. Od rana to samo, doszło do tego, że wyraźnie słychać było, że nie ma już sił, dosłownie się krztusił od płaczu. I tylko zza śćiany wrzaski typu: zamknij się. połóż się, nie rycz, itepe itede. Do ledwie ROCZNEGO szkraba.
Nie wytrzymałam i poszłam zapukać, bo może coś faktycznie się stało i może trzeba im jakoś pomóc.
Oczywiście nikt nie otworzył.
I teraz od dwóch dni zupełna cisza, dziecko nie płacze, nie wychodzą z nim na dwór, a mnie nie opuszcza myśl, że coś mogło się…..
Gdzie zgłosić takie zachowanie. Nie chciałabym konfliktów z sąsiadami, bo jeszcze mogą kogoś na nas nasłać, ale trudno.
Tam cierpi dziecko, male dziecko.
Na policję, do pomocy społecznej?
Jak mogę zareagować?

Gonia + Dominiś 21.01.2003r.

8 odpowiedzi na pytanie: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

  1. Re: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

    a może poprosić pielęgniarkę środowiskową z przychodni??? przecież one mogą chodzić po mieszkaniach i sprawdzać jak rodzice opiekują się dzieckiem i jakie warunki mu stwarzają. Pamiętam że do mnie przyszła pielęgniarka 2 razy w pierwszym roku życia Zuzanki, za drugim razem przyniosła kupę ulotek dotyczących żywienia rocznego dziecka. Tak mi przyszło do głowy

    • Re: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

      Zglos to na policje, jak nie beda chcieli na prokurature… Mozna sprobowac tez w opiece spolecznej, poradni pedagogiczno-psychologicznej -oni maja swoich kuratorow…Jesli jestes bezposrednim swiadkiem, to przyjma Twoje zgloszenie… Mojego nie chcieli, bo ja slyszalam TYLKO przez telefon no i twierdzili, ze moze sie myle, ze moze to byl film… Az zginela moja siostrzenica…
      Ale i wtedy bylam malowiarygodnym swiadkiem (opisalam to wszystko w innym poscie)… Lepiej dmuchac na zimne i zareagowac i OBY wszystko okazalo sie, ze jest w porzadku, niz potem rozpaczac i miec wyrzuty sumienia, ze sie nic nie zrobilo…
      Pozdrawiam
      Ania
      GG 421363

      Bartosz 05.07.2003

      • Re: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

        Myślę, że na początek warto spróbować wykorzystac sugestię Izy – pielęgniarka środowiskowa. Może zapukaj do nich sama i powiedz, że słyszałaś jak dziecko rozpaczało w nocy i zastanawiasz się czy coś się złego nie dzieje – to takie argumenty “zastępcze” żeby nie rozjuszyć sąsiadów, że się “wtrącasz” ! Może dorzuć coś w stylu ” może potrzeba pomóc z pójściem do apteki po leki” czy coś w tym klimacie…. Sama wiesz najlepiej jaka to rodzina. Trudno coś doradzić bo nikt z nas nie zna tych ludzi. Ja napewno byłabym czujna i myślę, że nie można tego poprostu zapomnieć – próbuj z tą pielęgniarką – niech zrobi wywiad środowiskowy i wpadnie do sąsiadów zbadać sytuację!!!!

        Pozdrawiam,
        Ania i KUbek

        • Re: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

          Spróbuję z tą pielęgniarką środowiskową – tylko że u nas to niezbyt miłe osoby. W moim przypadku piel. taka przyszła tylko raz, jak Miniś miał zaledwie kilka dni i niezbyt mile wspominam to spotkanie.
          Ale spróbuję. Nie mogę po prostu znieść, jak ktoś tak traktuje małe dziecko, dziecko wogóle.
          A jeżeli to nie pomoże, to spróbuję do opieki społecznej.
          Najbardziej martwi mnie tylko ta dziwna cisza za ścianą i to, że nikt nie otwiera jak pukam, choć wiem, że są w domu.

          Gonia + Dominiś 21.01.2003r.

          • Re: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

            policja, opieka społczena, pielęgniarka środowiskowa.

            • Re: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

              Ja bym zadzwoniła na Policję…. Anonimowo….

              Ostatnio będąc na cmentaarzu spotkałam matkę z dzieckiem na ręce proszącą o pieniądze.. Na cmantarzu byłam 2 godziny i cały ten czas to dziecko spało w tej samej pozycji…w końcu nie wytrzymałam i po kolejnej wrzuconej do czaoki zlotówce podeszłam……zapytalam się ile ma syn, zwięłam go za reke i robiłam wszystko, aby się obudził…i obudził się.. Na szczęście….już myslałam, że dała mu jakieś środki nasenne….

              • Re: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

                Miałam kiedyś podobną sprawę. Też chodziło o dziecko, któremu wg mnie mogła dziać się krzywda. Piętro wyżej od kilku miesięcy mieszkała rodzina: małżeństwo + młoda kobieta z małą dziewczynką (chyba siostra jednego z małżonków). Przez większość czasu cała trójka chodziła pijana, nierzadko “przynosili” się nawzajem do domu. Pewnego dnia rano przyszedł do mnie ten sąsiad kompletnie pijany (chyba zauważył gdzieś kiedyś, że mam małe dziecko). Chciał kupić ode mnie mleko. Dałam mu jedną z puszek NANH2, które akurat miałam w domu. Zapłacił i poszedł. Dopiero po paru godzinach zaczęłam się zastanawiać co by było gdyby mnie nie zastał, gdyby nie kupił nigdzie tego mleka, to co? Nie dali by małej jeść? Dotarło do mnie, że w ogóle nie zapytał dla jakiego dziecka to mleko, w jakim wieku, było mu wszystko jedno. Zaczęłam sobie wyobrażać tą dziewczynkę, jak tam leży głodna, a cała rodzina imprezuje, albo jest sama w domu. Uświadomiłam sobie, że taka sytuacja mogła się powtarzać często.
                No i… poszłam do sióstr środowiskowych na moim osiedlu. Wysłały mnie do MOPRu – jest zaraz obok mojego bloku. Nie robiły wrażenia, że zignorowały sprawę. Nie mogę złego słowa o nich powiedzieć, chyba po prostu nie miały odpowiednich “narzędzi”, żeby szybko zadziałać. Przejęły się sytuacją i prosiły, żeby jak najszybciej, zaraz zawiadomić MOPR. Poszłam do Pomocy. Obiecali sprawdzić tą rodzinę.
                Efekt był taki. Po kilku dniach (dowiedziałam się o tym od sąsiadki, która mieszka na przeciw nich) zjawili się jacyś ludzie z policją i dziecko wraz z matką zostało natychmiast zabrane. W związku z tym, myślę, że “było coś na rzeczy”, skoro tak radykalnie zadziałano. Podejrzewam, że albo nie chcieli wpuścić ludzi z opieki, albo oddać dziecka, skoro była taka asysta.

                Więc nie zastanawiaj się, tylko działaj. Może od Ciebie zależy czyjeś zdrowie lub życie.
                _

                Ania i Olo, 22 lipca 2003

                • Re: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

                  Ja zgłosiłabym sprawe policji….lepiej dmuchać na zimne. Moja mama miała podobna sytuację. Obok nas mieszkało małżeństwo facet bił żone i dzieci. Moja mama w koću nie wytrzymała i zadzwonila po policję, podała nazwisko. Sąsiad sie wystraszył i od tego czasu był jako taki spokój.
                  Wiem że to trudne bo to sąsiedzi, mogą się gniewać ale dobro dziecka najważniejsze.
                  Tylko nie zwlekaj, bo ta cisza mnie by martwiła…

                  ewka i Weronika 06.10.02

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Gdzie to zgłosić? Wrzaski na dziecko…

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general