Miesiąc temu byłam u teściów na wsi – na drzewie stojącym na podwórku zagościły bociany – rozmawiałam wtedy z nimi długo i namiętnie – prosiłam, przekonywałam… Miałam wielkie nadzieje, bo jak były ostatnio, to przyniosły prezent mojej szwagierce, więc miałam nadzieję, że tym razem obdarzą nim mnie.. Kilka dni temu znów byłam u teściów – po bocianach ani śladu, ale prezent pozostawiły 🙂 Niestety nie mnie, a znów szwagierce.
O tym, że jest w ciązy dowiedziałam się w dniu, w którym dostałam miesiączkę. Nie potrafiłam się cieszyć jej szczęsciem. Udawałam radość, złożyłam gratulacje i pobiegłam do pokoju, gdzie do końca dnia płakałam w poduszkę. Czy jestem zła i wredna??
Ja już tego chyba dlużej nie zniosę. Dlaczego wszystkim znajomym się udaje, a ja co miesiąc – rozczarowanie. Staram się od pół roku, bez zabezpieczeń przytulamy się już od maja ubiegłego roku. Teraz, we wrześniu idziemy do lekarza.
Na jak długo jeszcze starczy mi sił????!!!!!!!
Wydaje mi się, że już nie dam rady!
madzia_s
5 odpowiedzi na pytanie: głuchy bocian
Re: głuchy bocian
Może tym razem uda się wysłać…
Madziu nie jesteś zła i wredna !!! Zapamiętaj to sobie!
A doły miewamy wszystkie dlatego tez między innymi tu jesteśmy. Ostatnio myślałam nawet, że osiągnęłam juz jako taką równowagę ale niestety takie wiadomości ranią nas mimo, że tego nie chcemy.
Trzymaj się cieplutko i wiesz co
pal sześć bociana dzieci znajduje się również w kapuście!
Ewike
[Zobacz stronę]
Re: głuchy bocian
Madziu nie możesz mówić, że jesteś zła bo to bardzo naturalna reakcja, ale nic na to nie poradzisz że jak się bardzo chce to hjest to trudne, ja też bym chciała już być w ciąży ale pewnie muszę jeszcze poczekać i starać sie nadal.
Pozdrawiam cię serdecznie i jestem pewna że ty też kiedyś będziesz miała swoją kruszynkę.
Re: głuchy bocian
Masz siłę dziewczyno, masz jej więcej niż Ci się wydaje. Nie możesz się poddawać, do góry łepek i do roboty, bo a nóż widelec teraz się uda. Trzymaj się
anias
Re: głuchy bocian
Dużo mamy sił, ale mam nadzieję że szczęścia też mozemy dużo doświadczyć.
Proszę o kciuki, aby w tym cyklu się udało!
Betsi
Edited by Betsi on 2003/08/25 09:14.
Re: głuchy bocian
Trzy miesiące po moim poronieniu przyjaciółka zaszła w drugą ciążę. Wtedy pomyślałam, że zanim ona aurodzi to ja NAPEWNO będę w ciąży. I co? Ona rodzi na pocz. października a ja dalej niemam fasolki;( Dobrze, że wtedy nie wiedziałam że taka długa droga przede mną bo bym chyba zwariowała. I z każdym cyklem mam nadzieję, że ta moja droga już się kończy. Myśłę, że to jest właśnie ta siła…..
Ninka
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: głuchy bocian