Wczoraj jak byliśmy na szczepieniu Karol przstał oddychać…jak to się potocznie mówi: zaniósł się”… A lekarka na to nawet nie zareagowała…powiedziała że to normalne….po kilku sekundach wzięłam Małego na ręce…główka zwisała bezwładnie…po kolejnych 2 sekundach wszystko było ok……..
Dzisiaj była u mnie lekarka od Smoki….powiedziała, że ZAWSZE trzeba reagować na taki bezdech…. Nie tylko wtedy jak trwa powyżej 5 sekund……..oczywiście, niektóre dzieci wymuszają w ten sposób różne rzeczy na rodzicach, ale to już inna sprawa……..
13 odpowiedzi na pytanie: głupia lekarka
Re: głupia lekarka
Ja bym byla panicznie przestraszona, jeszcze mi sie cos takiego nie zdazylo. Zmienilas lekarke? Wydaje sie taka bezduszna.
Czy ta lekarka od Smoki powiedziala, jak reagowac na taki bezdech?
Renia
Re: głupia lekarka
Ja to przezyłam jak mój synek miał 3 tygodnie.Walczylismy wtedy z kolkami. Byłam z nim sama w domu. Tez stracił oddech z płaczu.Lekarka póżniej mi powiedziała,że w takiej sytuacji skutkuje klaps w pupę. Magda
Re: głupia lekarka
o Boze…..zmien lekarke!!!!koniecznie..zreszta jak pamietam mials z nia juz “wiele przygod”
Re: głupia lekarka
TAK TRZEBA DAĆ KLAPSA, ALBO ZIMNĄ WODĄ SKROPĆ BUŹKĘ, WTEDY WEŹMIE ODDECH…
Re: głupia lekarka
Ja w takich wypadkach dmuchałam małej w nosek, zawsze pomagało i pionizowałam ją.
Re: głupia lekarka
..faktycznie głupia baba…ciekawe gdyby to spotkało jej dziecko.
Ola mama Paulinki (05.05.2002)
Re: głupia lekarka
Głupia to za mało powiedizne. Co za kraj że takie babsko leczy dzieci.
Iwonta i Natalka (07.10.02)
Re: głupia lekarka
To samo powiedziała…..skropić wodą….spionizować….. A jak to nie pomaga to rytmicznie dmuchać w buźkę, zatykając przedtem nosek…… A jeżeli się to często powtarza, to dać klapsa…….
Ale wiecie.co? Ja byłam tak zdziwiona, że Karol nie oddycha, że przez te kilka sekund nie mogłam wykrztusić słowa…. A jak go wzięłam na ręce i zobaczyłam, że główka zwisa bezwładnie to wpadłam w panikę…….muszę teraz poinstuować nianię i moją Mamę co robić w takich przypadkach……..jak będą zostawały same z małym…. Najgorsze jest to, że lekarka po prostu odwróciła się tyłem, mimo że zdążyłam wyartykułować, że synek jest siny i nie oddycha….i te jej słowa…..””ależ to zwykła histeria”……przedtem myślałam, że może faktycznie przesadzam…. Ale ta lekarka od Smoki powiedziała, że taki bezdech jest niegroźny, jeżeli trwa góra 10 sekund….. A on trwał koło 7-8….czyli na granicy normy……
Re: głupia lekarka
Ja bym z pewnoscia zareagowala, ale np. taki autorytet jak dr Spock – tez twierdzi, ze to u dzieci normalne. No coz – autorytety…. Ale matczyna intucja jest lepsza od wszelkich autorytetow!
Re: głupia lekarka
najlepiej dmuchnac w paszcze…… dziecko wtedy zawsze lapie oddech!
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(4 miesiące i 1/4!)
Re: głupia lekarka
A kAROLEK NIE ZŁAPAŁ…..DOPIERO JAK gO WZIĘŁAM NA RĘCE…….
Re: do Smoki
Wlasnie! Gdy Natunia miala miesiac i zaniosla sie placzem – moja siostra tak zrobila. Chwala Bogu, ze akurat bylam wtedy u niej, bo sama spanikowalabym! Zastanawialam sie potem – czemy tego nie ucza w szkolach rodzenia, alebo czemu nie mowia o tym polozne srodowiskowe, ktore przychodza po porodzie. A skad Ty to wiedzialas?
Re: do Smoki
Bo ja jestem matka po przejsciach 🙂
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(4 miesiące i 1/4!)
Znasz odpowiedź na pytanie: głupia lekarka