Hardcore w wykonaniu naszych dzieci

U nas dużo tego, z racji ilości dzieciaków;). Napiszę kilka:

1. Miałam lampkę stojąco i żyrandol w komplecie, taki ładny z galerii, drogi.
Konrad, jak pojawiły się bliźniaki naprężał i walił w ścianę lamką, po to abym szybko zareagowała i do niego przyszła. Nie zareagowałam na czas i po jednym kloszu;)
Drugi klosz załatwił mąż

2. Konrad zrobił kupę, bliźniak zaczął ją jeść, oczywiście łapki i popiersie całe w kupie.

3.Konrad telefon stacjonarny wrzucił mi do sedesu.

4. Bliźniaki zjadły kolorową kredę. Kolorek ich gębusi cudowny był zaraz po zjedzeniu owej kredy.

5. Hardcorem były ciała bliźniaków po wzajemnym siebie gryzieniu. Bardzo żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia

6. Aleks siedzi, konrad podchodzi, kopie w twarz, Aleks z impetem leci do tyłu

Jak sobie przypomnę, to dopiszę jeszcze. Proszę, podzielcie się popisami swoich dzieci. Zrobimy listę i wybierzemy największy hardcore wszechczasów;):)

181 odpowiedzi na pytanie: Hardcore w wykonaniu naszych dzieci

  1. Zamieszczone przez ulaluki

    2. Konrad zrobił kupę, bliźniak zaczął ją jeść, oczywiście łapki i popiersie całe w kupie.

    5. Hardcorem były ciała bliźniaków po wzajemnym siebie gryzieniu. Bardzo żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia

    nieźle!!!
    to ja myślałam że mojego Witka nikt nie pobije jak ostatnio w restauracji zdjął sobie majtki i zrobił kupę w otoczeniu 20 jedzących Klientów.

    • U Izy był tylko jeden taki że do końca życia będę to pamiętać: włożyła grzałkę do kontaktu (wygrzebaną w zakamarkach jednej z szuflad) trzymając ją w dłoni bo myslała że to lampka – dodam że miała 3 lata z hakiem i nigdy nic nie wkładała do kontaktu sama. I nigdy po tym poparzeniu do kontaktu już sie nie dotknęła…

      • Zamieszczone przez annia
        nieźle!!!
        to ja myślałam że mojego Witka nikt nie pobije jak ostatnio w restauracji zdjął sobie majtki i zrobił kupę w otoczeniu 20 jedzących Klientów.

        To chyba mimo wszystko:D trudno pobic;)

        • Moje dzicię ostatnio zajadało się nawozem…granulowanym kurzym nawozem… Nic jej naszczeście nie było…może jej jakiś mikroelementów brakuje;)

          Bo to że psie granuli wyjada jak tylko są w jej zasięgu to standard trudny do zwalczenia

          • u nas kiepściutko… jedynie popcorn w nosie 😀

            • Wow, niezle!

              W porownaniu z Twoimi, moje dzieci sa baaaardzo delikatne 😉

              Na serio – niczego sobie nie przypominam, a przynajmniej nic takiego, co mogloby konkurowac do konkursu hardcore. Chyba tylko niestosowne wypowiedzi Malgosi rzucane w obecnosci osob trzecich, np “Dlaczego ta pani jest taka gruba?” lub “O, zobacz, pan czekoladka” w obecnosci murzyna. Murzyn slyszal oczywiscie… Gruba pani tez, a ja pod ziemia sie znalazlam 🙂

              • 1. Rok temu (Alex roczniak) – wrocilismy z wczasow, po dlugiej podrozy i pozno. W lodowce pusto, my glodni, wiec zamowilismy chinszczyzne. Po jej dostarczeniu poszlam do kuchni, zeby nalozyc jedzenie na talerze, a po powrocie do salonu zauwazylam, ze Alex cos zuje. Zjadl cos takiego:

                nie wiem czy zywe czy martwe, ale z ust wyjelam mu tylko pancerz. Chinszczyzny nie bylam w stanie ruszyc…

                2. W tym roku (Alex 2-latek) – Ostatni dzien wczasow na Cyprze, chcielismy, zeby Alex jeszcze sobie poplywal, ale tak jak zawsze byl prosto w wodzie, tak tym razem usiadl sobie na brzegu basenu dla dzieci i nie chcial wejsc do wody. Po chwili wstal i przyszedl do nas, wlozyl reke w pieluche do plywania, wyjal ja cala w kupie i tak go to obrzydzilo, ze… wytarl reke o brzuch. To byl hardcore! Zawinelam go w moj recznik i do pokoju biegiem, Alexa prosto do wanny, a recznik do kosza na smieci.

                • Zamieszczone przez ulaluki
                  U nas dużo tego, z racji ilości dzieciaków;).
                  2. Konrad zrobił kupę, bliźniak zaczął ją jeść, oczywiście łapki i popiersie całe w kupie.

                  Jak Asia miała jakieś 1,5-2 latka przyszła do niej o rok starsza koleżanka. Ja z jej mamą siedziałam w pokoju, małe bawiły się w sypialni (Aśka miała łóżeczko na płozach, więc wszystkie przychodzące dzieci tam lądowały).
                  Po jakimś czasie Asia przychodzi i melduje:
                  “niedoble”
                  ja: “co niedobre?”
                  Asia: “kupa”…
                  Okazało się, że koleżanka zrobiła kupę na podłogę (już była odpieluszona, ale nie na tyle, żeby zdążyć w zabawie do kibelka), a Asia jej spróbowała…

                  • Oj, u nas żadnych takich kwiatków!
                    Bynajmniej nie mogę sobie nic przypomnieć…mam całkiem spokojne dziecię, może trochę nerwowe i niecierpliwe…

                    Ula, Twoje bliźniaki to niezłe gagatki… A pod przywództwem starszego brata… Aż strach się bać 😉

                    • Albert to anioł! Nic takiego musię nie trafiło.

                      • Klaudia jak była mała ok. roczku spała po obiedzie. Cieszyłam sie ze tak długo bo miałam jakąs robote. Jednak zajrzałam do pokoju i… oczom mym ukazała sie nie spiaca Klaudusia i łozeczko, ona, sciany i posciel całe w kupce. Obudziła sie i pewnie było jej nie miło. Postanowiła ze wytrze sie sama 😮 Ale miałam sprzatania wtedy 🙂

                        Wjadała nagminnie ziemie z doniczki z kwiatkiem

                        Teraz rosnie kolejna panna i jestem ciekawa co ona bedzie miała za pomysły.

                        • Juliana jak miała jakieś 1,5 roku wysmarowała kremem do pupy ścianę, komodę, zabawki i siebie.
                          Patricia tez jakoś na tym samym etapie rozwoju, wysmarowała ściany jabłkiem i pogryzła siostrę i własnego ojca do krwi w obronie jakiś chrupek.
                          Pięcioletnia Patricia obcięła sobie włosy prawie na zero. Podobny numer zrobiła Juliana w czasie lekcji matematyki w pierwszej klasie- obcięła wszystko co nie było w kitce na długość 1-2cm i schowała włosy w między książki.
                          Ach i jeszcze mam dwa- Juliana chciała połknąć kiedyś łańcuszek, jak jej chcieliśmy go odebrać, Patricia żula żuka i wpychała sobie rożne rzeczy do buzi, których nie mogla później wyjąć.

                          • Siedszielislimy w stołowym,ogladalismy film,Weronika 1,5roczku bawiła sie na balkonie i nagle pokazuje się w naszych oczach cała niebieska,a ona dopadła worek z niebieska fugą (fuga jak mąka oblepiła ją od stop do głow),wygladała przeslicznie, zrobiłam zdjęcie,ale nie umiem wrzucic.

                            Pojechalismy do restauracji w niedzielne popołudnie do Wisły i tam czekamy na obiadek,a Weroniak łapie za obrus, zawija na palca i zaczyna obrusem dłubac w nosie.

                            Bylismy u bratowej,wybudowali nowy dom,a Wernika mowi przy stole. Prawda mamusiu,że tobie taki duży dom się nie podobai nie chciałabys w takim mieszkac? Tak mowiłas…

                            Śmieje sie i często wspominam Werci przejęzyczenia: uderzona w ramię.
                            Mamusiu strasznie mnie boli rama,
                            jaka rama?
                            no kurde, nie rama tylko łokć.

                            Paulina podczas kłotni mowi do Weroniki,
                            – ała, kopnęłas mnie w piszczel.
                            – Mam tez ciebie tak kopnąć.
                            a Weronika, – sama masz piszczel, głupia…

                            Wynieniłam takie smieszne,bo drastycznych raczej nie było z kupką,hehe

                            • Przypomniał mi się Maciejkowy wybryk 🙂
                              Dostał szklankę z wodą… Ale nie taką o jaką prosił i trzasnął nią o ziemię…
                              Generalnie sikanie ze złości w majty w miejscach publicznych też już przerabialiśmy…tylko takie ekstrema zaobserwowałam hmmm

                              • ulaluki – normalnie szok 🙂 nieźle chłopaki sie bawia;)
                                annia – tego to chyba nic nie pobike hehehe no sobie wyobraziłam
                                miny pozostałych osób w kawiarni 😉

                                u nas nic z takich rzeczy nie było i mam nadzieje, że nie bedzie 🙂

                                • Zuzanna powkładała pokrojonego banana między zabawki po czym przybiegła do mnie z miską krzycząc: nie ma, nie ma!!!

                                  Tymek jak miał jakieś 4 latka to urządzieł sobie superkąpiel….. wlał sobie do wanny wszystkie szampony, zele pod prysznic, mydła, odzywki do włosów, balsamy…. tylko proszku do prania sobie na szczęście nie wsypał…. miałam go chęć udusić….

                                  Pozdrówki 🙂

                                  • Tymek wysmarował pasztetem scianę w świeżo wyremontowanym pokoiku…..

                                    • Zamieszczone przez Olinja

                                      annia – tego to chyba nic nie pobike hehehe no sobie wyobraziłam
                                      miny pozostałych osób w kawiarni 😉

                                      no ja jak sobie przypomnę opisywaną sytuację to się czerwienię (ze złości i wstydu).
                                      Zrobił to tak sprawnie że jak się obejrzałam to kupsko już było na podłodze.
                                      Ach te dzieci….
                                      Później ciągle chodził i powtarzał : mama tam bee o tam!!!
                                      Ja chciałam zapomnieć, zjeść i wyjść ale on ciągle wracał do tematu.

                                      • Ależ macie historię, bardzo się ubawiłam.:)

                                        Konrad też miał gumkę w nosie;)
                                        Na ogół to Konrad większy rozrabiaka, więcej ma dokonań na swoim koncie, tyle że już nie pamiętam.
                                        To dopiszę, że Alek ma łóżeczko obok wersalki, na której mój mąż często lezy. Zawsze jak zrobi kupę(Alek), zdejmuje pieluchę i rzuca w tatę. Jakby przeczuwał, że tata brzydzi się bardzo kup.

                                        To już gdzieś pisałam, bliźniaki wyskakują z łóżeczek drewnianych górą:)

                                        • Zamieszczone przez annia
                                          no ja jak sobie przypomnę opisywaną sytuację to się czerwienię (ze złości i wstydu).
                                          Zrobił to tak sprawnie że jak się obejrzałam to kupsko już było na podłodze.
                                          Ach te dzieci….
                                          Później ciągle chodził i powtarzał : mama tam bee o tam!!!
                                          Ja chciałam zapomnieć, zjeść i wyjść ale on ciągle wracał do tematu.

                                          :D:D:D

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Hardcore w wykonaniu naszych dzieci

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general