Historia Ozzyego – tragiczne

Nie wiem czy znacie tragiczną historię Ozzyego – chorego golden retrivera bestialsko zamordowanego przez dziewczynę, która go przygarnęła i miała zapewnić mu opiekę.
Tutaj macie opis całej tej historii. Uwaga drastyczne i bardzo długie.

Normalnie brak słów.

z Kingą l.11 i Igorem 20.03.2005

23 odpowiedzi na pytanie: Historia Ozzyego – tragiczne

  1. Re: Historia Ozzyego – tragiczne

    pieprzona dziwka !!!!!
    niech ją szlag trafi !!!!!!!!!!

    Juleczka (12.12.04)

    • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

      Ja w podany link nie zamierzam wchodzić…:-/ Nie dam rady…Jeszcze po tym co napisała porky..:-/ Przeczytam później lub jutro bo teraz to…cała Sobota z głowy :-((
      Nie cierrrpię ludzi, którzy krzywdzą zwierzęta :-(((

      Alusia, 2.06.05

      • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

        brak mi słów:(

        POZDRAWIAM 🙂 bruni

        • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

          Śledzę ta historię już od początku. Serce mi się kraje, jak pomysle przez co to psisko musiało przejść.
          :((

          Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

          • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

            Nie znałam tej historii, dlatego weszłam w podane przez Ciebie linki. Słów brak. Jeśli wszystkie prowadzone badania potwierdzą, że pies był katowany lub jeszcze otruty to tej dziewczynie należy się kara jak za morderstwo z największym okrucieństwem. Po prostu mam chyba za mały mózg, żeby zrozumieć jak można coś takiego zrobić……

            Wioletta i Tomek 2l. i 9 m-cy

            • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

              Chciałabym to przeczytać żeby wiedziec co ona mu robiła po kolei ale po prostu nie dam rady. Nawet wejść na tę stronę się boję. Na okrucieństwo wobec zwierząt-zwłaszcza psów jestem maksymalnie uwrażliwiona. Nie wyobrażam sobie takiej podłości i takiego zdegenerowania – i nawet nie muszę wiedzieć dokładnie jakiego- Wasze komentarze mi wystarczą. Normalny wyrok jak za zabicie człowieka- jeśli ktoś jest w ogóle zdolny do takiego okrucieństwa, do zabicia takiego wdzięcznego stworzenia jakim jest pies to jest zdolny także do zabicia człowieka- który nie zawsze ma tak wdzięczną fizjonomię i osobowość.

              • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                Biedny psiak

                Nikola 16m.

                • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                  czytalam to juz…..brak slow na takie okrucienstwo 🙁

                  Aga, Szym i Jula

                  • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                    K………brak mi słów, tylko to jedno mi się nasuwa 🙁

                    Ania i

                    • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                      mnie też nasuwają się na usta przekleństwa

                      Ewcia i Asieńka (4.03.2005)

                      • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                        🙁

                        Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06

                        • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                          Dla mnie jest to nie do pojęcia. Przeczytałam i od razu mam przed oczami kulącego się i wyjącego z bólu psiaka, ryczeć mi się chcę. Wziełabym coś tępego i napiepszała taką…….. Ale się wkurzyłam !!!!!!!

                          • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                            Nawet nie wiem co napisać- jak mozna być tak okrutnym człowiekiem, to nie do pojęcia!!!! K… jedna!!! Oby tylko nie zostawili tej sprawy, ta gówniara musi zostać ukarana!

                            • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                              Normalnie szok!
                              podpisuję się pod wszystkimi wypowiedziami!szmata jedna!!!!!jak w człowieku może być tyle okrucieństwa, i to jeszcze w młodej dziewczynie?!!!
                              a czytałyście, że możliwe, że jak Go zakopywała, to mógł jeszcze ŻYĆ!!!!

                              Przykro mi Ozzy, że musiałeś przez to wszystko przejść. Jestem pewna, że teraz, za Tęczowym Mostem, jesteś już spokojny, zdrowy i radosny…trzymaj się piesku…już nikt Cię nie skrzywdzi…

                              Gosia i Hania 20.05.2004

                              • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                                Czytałam wszystko od początku do końca. Śledzę tą straszną historię od czasu jak Dogmania nagłośniła sprawe.

                                Nie odwarzyłam się wejść w linka, gdzie są zdjęcia martwego Ozzyego…

                                z Kingą l.11 i Igorem 20.03.2005

                                • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                                  tak to straszne, czytałam tą historię na i na stronei schroniska w Rzeszowie. Przerażające!!!
                                  Moderstwo i zwyrodnialstwo.
                                  Brak mi słów.

                                  • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                                    nawet nie otworze tych linkow.. juz po przeczytaniu Twojego posta chce mi sie wyc
                                    jakos bardziej uczulona jestem na krzywde zwierzat niz na ludzi..

                                    Edyta i

                                    Juleczka 12-03-2005

                                    • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                                      Szkoda psiaka, wiadomo.. Ale czytacie tylko opinie jednej strony… Ja czytałam wywiad z weterynarzem, który uspił psa, z tą dziewczyną która go wzięła-sprawa wcale nie ejst jednoznaczna.. Łatwo wydawać sądy pod wpływem wzburzenia-ale trzeba też pomyśleć, ze nikt nie wie jak naprawde to wyglądało a już napewno nie oburzeniu forumowicze ieszkający setki kilometórw od tej dziewczyny, która wzięła psa….

                                      Asia i Ola (3 latka 6 m-cy)

                                      • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                                        rany……..mam takiego w domu, jak można……jak można…… najgorsze że kary są zwykle…..echhh

                                        • Re: Historia Ozzyego – tragiczne

                                          Powinni ją zamknąć w psychiatryku, jest niebezpieczna 😛 Przeczytałam tylko trochę, na resztę nie mam siły, potworność :/

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Historia Ozzyego – tragiczne

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo