Niektóre z Was znają Nelkową historię.
Ostatnio już nie pisałam wszystkiego bo szkoda było klawiatury na tą naszą służbe zdrowia. Nelka miała mieć biopsję ale w końcu jej nie miała….szkoda słów.
Wychodzi na to że najlepiej by było ten guzek usunąć….biopsja podobno nie ma sensu a zbadają to hispatologocznie jak wytną.
I nie wiem co mam robić.
Od poł roku ten guzek się nie powieksza.
Gdyby to było w innym miejscu to bym się nie zastanawiała ale niestety to jest na buzi którą ma teraz bardzo delikatną.Zrobią jej szramę na pół polika i będe miała wyrzuty że pozwoliłam ją tak oszpecić.
Nie wiem co mam robić
Poradźcie dziewczynki.
Co byście zrobiły na moim miejscu.
Każda odpowiedź będzie dla mnie ważna.
13 odpowiedzi na pytanie: I co ja mam robić? Poradźcie
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
Hej…
Jeśli pocieszy cię to choć trochę…ja mam bliznę na czole – wypadek w przedszkolu – miałam 4 latka. Mam bliznę ok 2,5 cm (4 szwy) Nigdy, przenigdy nie miałam z tego powodu jakichkolwiek kompleksów, nigdy jej nie zakrywałam…ja….po prostu mam ją,,od zawsze”. Nawet jej nie widzę (choć jest widoczna) – chyba rozumiesz o co mi chodzi…
Jeśli ładnie natną i zszyją, blizna może być naprawdę niewidoczna!
Ja bym chyba jednak zrobiła najpierw biopsję, czy rzeczywiście usunięcie jest konieczne….może to jest coś, co może się kiedyś samo wchłonąć?…Różnie przecież bywa….pytanie – co to jest…
Miałam kiedyś torbiel w zatoce szczękowej – dość sporą (wieczny katar, bóle itp – zrobli mi zdjęcie zatok i ją znależli) Kazali powtórzyć rtg za pół roku – jeśli urośnie – mieli wycinać. Po pół roku nie poszłam…bałam się. Powtórzyłam zdjęcie po 2 latach – torbiel całkowicie się wchłonęła (to było jakieć 15 lat temu….)
Przykłąd drugi – w liceum miałam wylew torebki międzystawowej (w nadgarstku) gulka mi rosła tak, ze w pewnym momencie ciężko mi było zginać rękę. Poszłam do chirurga – kazał przyjść za parę dni – usunąć. Pytam zy może się wchłonąć,,może ale nie musi” – lepiej usunąć (to samo usuwali mojej mamie…)
Nie poszłam.
Wchłonęło się i już nie wróciło.
Także…bywa różnie. Nie chciałabym po usunięciu i zbadaniu usłyszeć,,no nie trzeba było”
Z drugiej strony…. ech.
Przykro mi że masz tak trudną do podjęcia decyzję…
Ściskam mocno
Filip Igor
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
kochana…..
…pewnie niewiele pociesze, ale wiedz, ze cokolwiek teraz nie robia, staraja sie zszyc jak najlepiej potrafia, a w szczegolnosci dzieciom. kiedys szyli ‘na sermatra’ – wiem po sobie.
jesli chodzi o biopsje, to (z tego co slyszalam) niewiele daje, a poza tym niektore zmiany po pobraniu probki ‘zle’ reaguja.
dalabym wyciac zmiane, nie ryzykowalabym.
z czasem mogloby sie poprawic, ale nie masz pewnosci, a gdyby sie pogorszylo, to bys sobie nie wybaczyla.
mysle, ze blizna w tym momencie jest najmniejszym problemem.
a jezeli zostanie slad, Nelka nie bedzie sie go wstydzic, bo bedzie soba, a blizna bedzie czescia, unikatowej, oryginalnej i niepowtarzalnej Nelki.
ja mam ogromna blizne na dekolcie, piersiach i troszke pod (od oparzenia) wklejam zdjecie, bys zobaczyla jak zle wyglada. nie jest to buzia, ale wierz mi, ze nie da sie ukryc tego i pomimo, ze jest ogromna, nigdy nie mialam z tego akurat powodu kompleksow. uwierz mi. to jest taki aniowy znak
nie boj sie. mysle, ze wyciecie byloby lepszym rozwiazaniem.
pozdrawiam
ania & yosik
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
czytuję twoje posty o Nelce, kurcze chcialabym ci coś doradzić
jedyne co przychodzi mi do głowy ale pewnie juz to zrobilaś to konsultacja u innego specjalisty, moze w innym miescie
Izka i Zuzia 4 latka 🙂
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
Trudno jest powiedziec na 100% ale ja bym chyba usunela. Jesli chodzi o blizne to prawdopodobnie bedzie bardzo malo widoczna za kilkanascie lat jak Malutka podrosnie. Poza tym sa tez rozne kremy ktore pomagaja na blizny wiec nie powinnas miec wyrzutow sumienia. Z drugiej strony nie sadzisz ze jezeli ten guzek jest jakis parszywy to bedziesz miala wieksze wyrzuty jesli go nie usuniesz?
Magda i Daniel (22.02.05)
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
a dlaczego biopsja nie ma sensu?
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
Kochana, ja bym sie zdecydowała. W końcu zdrowie dziecka jest najwazniejsze.A blizna? Przeciez Ci lekarze zdaja sobie sprawę,że to małe dziecko a po zatym mamy teraz taka technike.
Milena i Oliwka
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
Właśnie nie wiem dlaczego.
Najpierw mówili że to jest za małe i ciężko będzie się wkłuć w sam środek a potem stwierdzili że to i tak kwalifikuje się do wycięcia. Może szkoda im pieniędzy na ten zabieg?
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
TEż tak myślałam.
Ale pomimo tego że jest lepsza technika to dalej pracują “papraki”.I boję się żę coś spie…
Moja siostra ma tendencje do bliznowców… A jak Nelce tak brzydko się zrośnie.
Boję się narkozy…itp.Dlatego tak długo się zastanawiam.
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
A konsultowalas z innymi lekarzami, w innym szpitalu, albo poszlas do ktoregos prywatnie?
wiesz jak to jest – kasa czyni cuda
biopsje tez moga zrobic w prywatnym osrodku i to nie bedza jakies koszmarne pieniadze, a moze oszczedzilabyc dziecku blizny, albo w odwrotnym przypadku mialabys pewnosc ze blizna to lepszy wybor
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
Nie chce Ci namawiac na zagieg ani odradzac bo sie na tym nie znam ale gdybys zdecydowala sie usunac i powstal bliznowiec to sa super zele silikonowe, ktore je likwiduja albo zmniejszaja. Ja mialam bliznowca po cesarce i po zastosowaniu Zeradermu mam calkiem ladna blizne. Jest jeszcze Veraderm ale go nie uzywalam. Tylko nie wiem czy te masci mozna stosowac u malych dzieci. U matek karmiacych mozna.
Iwona, Sebuś 3l i córeczka (31 tc)
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
kurcze…
to jest oczywiscie porada laika. ale laika – matki.
poszlabym do lekarza prywatnie. najlepiej do dwoch. warto wydac kase, zeby jeszcze raz uslyszec, o co chodzi. byc moze to rozjasnilo by Twoja sytuacje.
nie wiem, czy biopsja ma sens, czy nie, wiec w tym temacie nic Ci nie powiem.
wydaje mi sie, ze guzka trzeba usunac. tez najlepiej gdzies w dobrym miejscu, ktore ma doswiadczenie w przeprowadzaniu takich zabiegow na dzieciach. moze poszperaj w necie, moze warto wybrac sie do innego miasta.
Nela jest mala, ale to wlasnie chyba dobry czas na takie zabiegi. blizna sie zagoi, ma mloda, elastyczna skorke.
kurcze, i tak decyzje musisz podjac sama…
trzymam kciuki za jak najlepsze rozwiazanie.
k8, Adaś i Maja_Z_Brzucha
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
biopsja daje wynik wiarygodny tylko w 30%, bo struktura guza 2mm dalej może mieć już inny charakter. Dlatego, żeby nie ryzywkować dwukrotnego stresu proponują usunięcie guza, bo histopatologie z prawdziwego zdarzenia mogą zrobić tylko na całym guzie.
Tak mi wytłumaczono w klinice onkologii jak walczyłam z guzem sutka.
Re: I co ja mam robić? Poradźcie
Pytałaś co byśmy zrobiły na Twoim miejscu, ja bym sie zdecydowała,bo zdrowie dziecka jest według mnie najważniejsze. Ale to Ty jestes matką Kornelki i sama wiesz co jest najlepsze dla Twojego dziecka. Na pewno jak każda z nas masz matczyny szósty zmysł i nie mowie,żebys go nie używała bo mnie nie raz pomógł podjac dobra decyzję.Ale to bardzo ważne i naprawde musisz przemysleć porządnie sprawe, wszystkie za i przeciw oraz pryjorytety. Na pewno podejmiesz dobra decyzję. Trzymam kciuki.
Milena i Oliwka
Znasz odpowiedź na pytanie: I co ja mam robić? Poradźcie