witajcie Kochane Dziewczyny
dawno nie odwiedzałam forum, Kajtuś skończył 10 miesięcy, ja wróciłam do pracy, opiekunka, zamieszanie, mało czasu na cokolwiek… A na forum zero czasu 🙂
I nagle niespodzianka…jestem w ciąży, mały Groszek ma 8 tygodni a ja jestem zaskoczona i szczęśliwa.
Na forum będę teraz pewnie częściej, bo siedzę w domu (niestety mam leki na podtrzymanie). Jak sie pojawi Groszek Kajtuś będzie miał półtora roczku! Czy są mamy, które tak szybko zaszły w ciąże? Jak sobie dały radę, takie małe dwa bąble, przyznam że trochę sie obawiam. I jeszcze jedno Jestem niespełna 10 miesięcy po cesarce, mój lekarz mówi że jest OK, jakie są Wasze (jeżeli są 🙂 doswiadczenia?
ściskam
Monika i Kajtek (6.06.2004)
17 odpowiedzi na pytanie: i jestem w ciąży …
Re: i jestem w ciąży…
Gratuluję !!!
Aneta i Maciek (21.06.2004)
Re: i jestem w ciąży…
Gratulacje, ja mam dwójeczkę z różnicą 15 m-cy czyli jeszcze mniej niż ty będziesz miała. Jest super.
Sabka z Szymkiem (24.10.2002) i Olą (4.02.2004)
Re: i jestem w ciąży…
Dużo dużo zdrowia dla Ciebie i maleństwa.
Gratuluję
Kaśka
Re: i jestem w ciąży…
Witaj i gratulacje:)
U nas był dokładnie taki sam scenariusz, może poza cesarką i zwolnieniem:) Mam termin na początek maja i cały czas pracuję:) Całą ciążę było super tzn. czasami ciężko, bo starszy maluch chciał jeszcze ciągle na rączki i ja ją brałam:)
Poza tym jestem też strasznie szczęśliwa i już nie mogę się doczekać:) Dam znać jak się urodzi co będzie dalej:)
Ania 4.11.03 i majowy Adaś
Re: i jestem w ciąży…
Serdeczne gratulacje!!!mMiędzy moimi szkrabami będzie równo(prawie co do dnia) 2 lata różnicy, więc troszkę więcej…też się tego obawiam (i to jak!! Mój synalek to żywe srebro), chociaż mężulek mówi optymistycznie”poradzimy sobie”, hmmm, w praktyce to pewnie będzie znaczyć, że zostanę ze wszystkim sama…A tam, zobaczymy, na razie dobrze jest! Też jestem po cesarce, zaszłam w ciążę ponad rok po porodzie i moja gin powiedziała, ze decyzja o 2 dziecku była b. dobra(Kruszynka była planowana do bólu), i żebym się nic nie martwiła o szew.
Miśka, Piotruś 02.10.2003 i Kruszynka 30.09-1.10
damy radę:)
Serdeczne gratulacje !!!
Masz prawie identyczną sytuację jak ja. Za 2 tyg. rodzę 2 dziecko (przez cc), starsza córcia ma prawie 15 miesięcy (również miałam cc). Pewnie będzie cieżko na początku, ale cóż…poradzimy sobie.
pozdrawiam
Ania, Ola 22.01.04 i Ada 8.05.05
Re: i jestem w ciąży…
GRATULACJE!!!
jesteś pierwszą czerwcowka, ktora jest znowu w ciązy,
zajrzyj czasem na nasz czerwcowy wątek w podforum “|Chcę nawiązać kontakt z innymi mamami…”
Re: i jestem w ciąży…
Witaj.
Ja mogę coś niecoś powiedzieć bo u mnie różnica wieku to 15 mcy. Teraz Tomek ma rok i 4 mce (prawie), Ola ma dwa lata 7 mcy. Dodam ze oba porody były przez cc.
Co do tego jak sobie radzić – musisz bo nie masz wyjscia. Na początku wbrew pozorom może być dużo lepiej niż później. Ja miałam swoje metody, które się sprawdziły i chętnie się z nimi podzielę.
Młodego karmiłam piersią, więc żeby Ola nie marudziła mi kiedy on się dorywał do jedzonka miałam naszykowane dla niej picie w butelce. Zawsze też – za każdym razem – tłumaczyłam, że Tomus jest malutki i trzeba mu pomóc, a Ola jest większa i potrafi sama pić soczek.
Spacery – miałam dwie Inglesiny Zippy, które łączyłam w jeden wózek (do jednej dokupiłam gondolkę). Niemniej odradzam wózki typu tramwaj (dzieci siedzą jedno za drugim), mimo wszystko lepsze rozwiązanie to jeden obok drugiego. Fajne robi np graco, rozkładają się na płąsko więc wystarczy dobry śpiworek lub ew takie nosidło jak w wózkach typu Deltim Vojager. Absolutnie odradzam duże wózki na pompowanych kołach, no chyba że masz domek, zero schodów, dużo miejsca w przejsciach i duży samochód. Cokolwiek robiłam u Tomka tłumaczyłam Oli dlaczego i co robię, opowiadałam, że i ona była taka malutka i musiałam się nią tak opiekować. Unikam jak ognia wykorzystywania Oli do pomocy przy Tomku, choć czasem przynosi pieluchę lub kremik. Niemniej jesli nie ma ochoty nic nie mówie. Fajnie jak ma ci kto pomóc, ale jak nie (tak było u mnie), doradzam wykorzystywanie KAŻDEJ chwili na odpoczynek. Kiedy młodsze zacznie przesypiac noce (życze aby jak najszybciej) wtedy zajmiesz się większą ilościa domowych spraw.
Na koniec dodam że choc jest ciężko to naprawdę można dać sobie radę. I gorzej zaczyna być kiedy młodsze zaczyna chodzić, wtedy to jest dopiero sajgon
Pozdrawiam i zapraszam na priva jeśli masz jakieś pytania lub rozterki
mama oli i tomka kiedyś kasiaiola
Re: i jestem w ciąży…
witam i gratuluje
natinha
Re: i jestem w ciąży…
witam i gratuluje !!!!!!!!!!!!!!!!!
natinha
bardzo Wam dziękuję za miłe słowa
Kochane Kobietki
dziekuję za wszystkie słowa, wsparcie jak zawsze najpiękniejsze:)
Widzę że nie jestem sama, jest wiele mam, które maja pociechy z tak niewielka różnicą wieku. Jest mi raźniej.
Mam nadzieje że obawy z biegiem czasu zostaną zdominowane przez szczęście. Mój mąż mówi, że wszystkie problemy “rodzą się w głowie” i nie pozwala mi się niczym przejmować. Spróbuję
pozdrawiam Was mocno mocno
Monika i Kajtek (6.06.2004)
Re: i jestem w ciąży…
Moje gratulacje
Toeris, Ala(14/09/03) i 12.12.05;-)
Re: i jestem w ciąży…
Gratuluję!!!!!!!!!!!
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: i jestem w ciąży…
Gratulacje 🙂
Re: i jestem w ciąży…
GRATULUJE ooooooogromnie!!!!!!!
bedzie dobrze, nie martw sie, inaczej przeciez byc nie moze, prawda????? dbaj o siebie!
pozdroweczki!
Marta & Amelia 11 maja ’04
Re: i jestem w ciąży…
no to gratulacje !!!
ewka i Weronika 06.10.02
Re: bardzo Wam dziękuję za miłe słowa
Wiesz co między dziecmi mojego brata jest taka róznica wieku, no i na poczatku było bardzo ciezko, starsze dziecko płakało non sttop, młodsza miłaa kolki wiec gdyby nie pomoc babći cioć to by było cięzko, ale teraz maja po 4, 5 lat i dogaduja sie rewelacyjnie 🙂 same sie soba zajmują – to właśnie patrząc na nich zdecydowaliśmy z męzem że zaczynamy starania o nowego czonka naszej rodzinki 🙂 Będzie dobrze, zobaczysz, 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: i jestem w ciąży …