….
czy też tak macie?
Basia w kwietniu musiała przeczytać dwie lektury “Szewczyk Dratewka” i “Czarna owieczka”.
Oprócz tego jest tabela wypełniana przez rodzica, ile to minut dziennie dziecko czyta, co i dlaczego??! Tabela jest sprawdzana co czwartek.
I dzisiaj wyciągam zeszyt z tornistra a tu… do przeczytania “Nasza mama czrodziejka” jako pierwsza i 3 inne książki w maju!
Nie omieszkam dodać, ze dzieć CODZIENNIE ma pracę domową a w niej 3-5 cwiczeń z książki, 2-5 cwiczeń z zeszytu cwiczeń, czytanka do przeczytania, 1-3 ćwiczenia w zeszycie z kaligrafii, coś w zeszycie w 3-linie i ostatnio kserówki ok. 20 zadań z matematyki.
Czy tylko ja uważam, ze to przeginanie???
31 odpowiedzi na pytanie: I klasa – lektury
zgadzam się z Tobą,
Filip jest w drugiej klasie i jest jeszcze więcej lekcji i czytania
teraz ma i tak trochę luzu bo jestem na macierzyńskim i odpbieram go zazwyczaj od razu po lekcjach tak więc wyrobi się z lekcjami i nawet wyjdzie na rower,
ale jak był/będzie odbierany o 16-16.30 ze świetlicy to w tygodniu nie ma mowy o tym aby pojsc na dwór
dla mnie to porażka, bo kiedy to dziecko ma się pobawić…
do tego dochodzą jeszcze zajęcia dodatkowe -na które Fil w sumie chętnie chodzi, bo sam je wybierał najgorszy jest poniedziałek- oto plan dnia
6.45 – Fil jest już w szkole
8.50 – 13.20 – lekcje
14 – 16 – gimnastyka korekcyjna w szkole (to akurat moja decyzja, zeby chodził na te zajęcia)
16.15 – odbierany ze szkoły
16.40 – w domu, zostawiamy plecak i na angielski
18.30 – Fil w domu ledwo żywy
i odrabiamy lekcje
pozostałe dni nie są aż tak dramatyczne ale podobne
Dawid miał:
Zaczarowana zagrode
Kukuryku na ręczniku
Nie płacz koziołku
i cos tam jeszcze o pilocie (nie pamiętam tytułu)
Czyta na głos a potem proszę go, żeby opowiedział to co przeczyta. Po roku widać efekty, Dawid czyta płynnie jak dorosły i super opowiada
Kontrolkę czytania tez ma. Ma czytać dziennie 5-15 minut a z własnej inicjatywy czyta zwykle 15-30.
Co tydzień jest tez coś do nauczenia na pamięć (wiersz, proza albo piosenka).
To macie dziewczyny jakas masakre moj syn tez jest w pierwszej klasie ale owszem ma jedna czytanke dziennie co dwa tyg.wiersz na pamiec kilka dzialan z matematyki ale lektury??????
My dla odmiany mamy zalozony zeszyt uwag i dziennie dostajemy trzy informacje zachowanie na lekcji na przerwie i praca na zajeciach.
nie mamy lektur
raz na miesiąc sprawdzian z czytania- zadają czytankę i dzieciaki czytaja na ocenę
codziennie zadanie domowe- 1 max.2 strony
nie jest żle
to u nas podobnie
nie przeprawcowujemy się
zadawane są regularnie czytanki z książki (ba – toć to góra 5 zdań ); i coś tam w ćwiczeniach do zrobienia;
z lektur – czytaliśmy tylko plastusiowy pamiętnik, teraz dzieci mają ”jak wojtek został strażakiem” – przeczytali w szkole
mamy karty sprawdzające czytanie – za 10 x 20 min dzieć dostaje ocenę ”wspaniale”; więc tyle też dziennie czytamy, ale mimo to Krzyś jeszcze płynnie nie czyta; mobilizyuję go dodatkowo przy rozwiązywaniu zadań ekosprinterka – samodzielnie czyta wszystkie polecenia;
Strasznie dużo macie..
Jaś do tej pory “przerobił” kilka lektur w tym “Pilot i ja”, “Kukuryku na ręczniku”, “plastusiowy pamiętnik” i teraz na 12 maja ma “Nasza mama czarodziejka”. Wcześniejsze lektury czytał mu mąż, sam może ze dwa trzy rozdziały przeczytał z każdej, Nasza mame- czyta już sam.
Nie mamy sprawdzania czytania, czyli dziennicza, sam z własnej in icjatywy codziennie czyta Karolka, lekcje- 1- max póltorej strony dziennie, kaligrafia skończona w pierwszym semestrze, z matematyki, jedna kartka z zeszytu…
Z polskiego mają już od niedawna ostatnią część (Nowe juz w szkole), matematyka -już dawno ostatnia czesc, z angielskiego mają już drugi podrecznik- World Bugs..
Kurczę, to co oni robią w szkole??? Jeśli tak dużo mają zadane do domu?????
W domu czytaliśmy tylko Kubusia Puchatka
Plastusia pani czytała w szkole
więcej na temat lektur nie wiemy
ale pilnuję Zuzankę aby czytała sama w domu
i skubana kiedyś mnie zażyła
zawsze jak ja odbieram pytam czy były jakieś oceny i za co
i pewnego popołudnia usłyszałam że była 6 za czytanie
ja wielkie oczy, za jakie czytanie, nic nie mówiłas że masz czytankę
a ona mi na to że umiała bo przeczytała dwa razy na lekcjach poprzedniego dnia
i tak pd tego czasu moje dziecko nie cwiczy czytanek w domu
ale ja pilnuję aby ćwiczyła czytanie
nie mamy żadnych kart i tabel w które musze wpisywac ile dziecko czyta w domu
ale za to dość czesto zdarza się że musi nauczyć sie opowiadać jakieś czytanki, czy opowiadania. Kiedyś musiała nauczyć sie Kopciuszka, opornie jej to szło bo bardzo starała się mówić słowo w słowo.
W końcu wpadłam na pomysł aby skrótowe myśli przelać do worda – ona mówiła ja pisałam – i to wydrukowałyśmy.
Dałam jej ten wydruk do szkoły aby sobie jeszcze przypomniała w świetlicy przed lekcjami, a ona skubana najpierw opowiedziała a gdy Pani ją pochwaliła za ładne opowiadanie, to ta pokazała jej “swoje” zapiski i powiedziała ze mama pisała a ona jej dyktowała :D. I tak oto Zuzia dostała 6 z wykrzyknikiem a opowiadanie Kopciuszka zawisło na tablicy klasowej
U Adasia też specjalnie sie nie przepracowują. Ma owszem zadania domowe-czytanie,przepisanie kawałka tekstu lub zadania z matematyki.
Lektury:Czarna owieczka-2 razy wypozyczał,kipesko mu szło to czytanie,nie za wiele pojmował więc za drugim razem musiałam mu przeczytać i wypisaliśmy razem najważniesze rzeczy. 2 lektura -Na jagody-moim zdaniem masakra-ciężko sie to czyta,dużo różności i dzieciakowi szybko się nudzi.
Teraz mają z religii-Ojcze nasz,Zdrowaś Mario,Anioł stróż,akty wiary,Pod twoją obrone.
Dorota i
U nas wychowawczyni (klasa I) podchodzi jak dla mnie super: teraz dzieciaki mają na “drugą” zmianę, część jest jednak w szkole od rana, a lekcje kończą 15-16… Wychowawczyni od razu przed tym semestrem powiedziała, że będzie zadawała jak najmniej, bo lekcje to oni mają w szkole, a później mają się bawić – to co powinny robić dzieci (szczególnie zmęczone całodniowym pobytem w szkole, powrót do domu jeszcze i czasem zajęcia dodatkowe).
Dla tych co sobie gorzej radzą to pewnie dodatkowe jakieś zadania daje, ale jest poza tym chyba 2x1godz. zajęć wyrównawczych.
Mój synek i tak uważa za męczarnie klepanie literek w kaligrafii 😉
Ale za to czytać uwielbia, chcąc podtrzymać jego ostatnią fascynację komiksami z Kaczorem Donaldem wylicytowałam na allegro zestaw 35 książek (mega komiksów) i dostał je “od zajączka” na Wielkanoc.
Już wszystkie przeczytane (samodzielnie, po cichu – po prostu nie ma dziecka 😀 )
Lektur do domu nie mamy w ogóle – wszystko robią na lekcji.
Z religii też jakieś modlitwy już do zaliczeń, mój na razie zaliczył…znak krzyża
Ale za to z matematyki wytypowany do konkursu międzyszkolnego
moja z religii pozaliczała:
1. ojcze nasz
2. Zdrowaś Mario
3. Modlitwa do anioła stróża
4. przykazanie miłosci
5. 10 przykazań Bożych
6. Akty wiary nadziei, miłości i żalu
7. wyznanie wiary
8. pod twoją obronę
9. chwała ojcu
10. 5 przykazań kościelnych
11. siedem sakramentów świętych
12. Trzy cnoty boskie
13. Cnoty kardynalne
teraz tylko musimy pilnować przez wakacje aby je powtarzać
o matko to wszystko już w pierwszej klasie
całe szczęście, że przed nami jeszcze zerówka.
Powiem krótko: tylko tyle? 😀
Dziewczyny to jakieś wariactwo.
Ja narzekam, że Szymek ma dużo zadane, ale to co tutaj poczytałam to jakis kosmos.
U nas dzieci nie mają lektur zadanych do czytania do domu, wszytsko w szkole.
Mają tylko zeszyt lektur, ale nikt sie tym specjalnie nie przejmuje, może to źle.
Aniu a do jakiej szkoły chodzi Basiulec?
No właśnie mnie to zastanawia, co oni robią w szkole? Z tego co widzę np. podręcznik w szkole 2 strony zrobione, a więcej do domu. Nie wiem juz sama, moze kobita się z programem nie wyrabia!?
Nr 1, 2, 3, 4, 6, 7, 9 zaliczone, na tapecie mamy nr 8 😉
Sp 50 na Świcie, ul. Roztocze.
My też właśnie pod Twoją obronę ryjemy 🙂
Krótko i na temat – mamy podobnie 🙂
Tłumaczyc sie starałm wczoraj kto to orędowniczka!!!!
Lekko pocieszona jestem.
Znasz odpowiedź na pytanie: I klasa – lektury