Zanotowane poniżej teksty to nieocenzurowanewypowiedzi mojej córeczki Natalki (skądinąd znanej jako PreNatalka K.). Dla uściślenia, dzieciątko urodziło się 17.02.2002, stąd pewne problemy z wymową (a ja zapisuję wszystko fonetycznie), ale stąd też powód do zdziwienia: cóż się dzieje w takiej małej główce!
RODZINA -WHO IS WHO
Natalka: Ania da mi ama
Tata: Ja nie jestem Ania. Ja jestem Agi albo tata. Powiedz Agi.
Natalka: Aki. Mama da mi ama
Tata: Natalko, nie jestem mama. Jestem tata.
Natalka: Aaaaaa! (do mamy) Ciocia ama!
🙂 🙂 🙂 🙂
mama wraca z pracy do domu. Natalka do taty: Tata, cio to?
🙂 🙂 🙂 🙂
Lolinka.
3 odpowiedzi na pytanie: I kto to mówi?!
Re: I kto to mówi?!
Na zebraniu religijnym. Mama uspokaja Natalkę, na koniec ględzenia prosi “To już teraz Natalka będzie siedzieć jak święta, tak?” Natalka: “Amen”.
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Natalka podając mamie kredki: No, ciamaj kulna.
(ciamaj=trzymaj)
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Natalka zawodzi na kolanach taty. “Co chcesz, Natalko?” “Daj mi mamę”
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Natalka dostała siusiającego bobasa. Rodzice pytają, jak lala ma na imię. Odpowiedź: “Sika”.
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Mama udziela Natalce ochrzanu. Zbulwersowane dziecko po minucie słuchania: “Cicho mama”
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Lolinka
Re: I kto to mówi?!
Natalka usiłuje namówić mamę na poczęstowanie czekoladą (jest alergikiem). Prosi śpiewnie: Mamo, mamo! Cio to, cio to! Daj mi, daj mi!
🙂 🙂 🙂 :- ) 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Natalka na wizycie u lekarza zatyka uszy. Pytamy: “Co się stało”. Natalka: “Cicho!”
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Natalka przewróciła się. Wstaje, otrzepując kolana:” O kulka”
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Natalka pierwszego dnia w przedszkolu została trochę dłużej. Po podwieczorku dzieci z kilku grup są zbierane w jednej sali. Jakiś sześciolatek przyniósł sobie układankę, zaczyna się bawić. Natalka: “pip pip! Daj mi! Puuuuść!” Ustąpił. Bawiła się tą układanką dobry kwadrans. (zasłyszane z opowieści przedszkolanki)
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Lolinka
Re: I kto to mówi?!
Witam witam po dłuuuuuuuuuuuuuuuugiej przerwie. Natalka (17.02.02) mówi jużwszystko (no, może z wyjątkiem wyrazu “archeopteryks”) więc aktualnie pracujemy tylko nad dokładnością wymowy (tzn w tej dziedzinie nad tym). A więc akcja przykładowa z przedwczoraj:
Natalka do tej pory na kanapkę mówiła ‘kalapka’. Pracowałyśmy nad tym usilnie w tramwaju i kiedy miała dość chcąc ją zmotywować powiedziałam:
Natalko, jesteś dużą dziewczynką i musisz się uczyć poprawnie mówić. To, że po prostu mówisz już nie wystarczy…
Na to Talka:
“Nie jestem duża. jestem malutka”
Więc odparowałam:
“Jeśli tak, to nie będziesz mogła pójść od września do baletu. Tam idą duże dziewczynki”
Natalka uśmiechnęła się z niedowierzaniem. Dodałam z satysfakcją:
“Ale cię złapałam na twoich własnych kombinacjach”
A ona mi na to:
“Do września urosnę i będę duża. Nie złapałaś.”
😉 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Lolinka
Znasz odpowiedź na pytanie: I kto to mówi?!