To znowu ja, znowu zamecze was moimi problemami.Z moim partnerem nie da sie normalnie rozmawiac, dzisiaj znowu byla klotnia tez o glupote.Znowu sie poplakalam, on mi powiedzial ze prawdopodobnie slubu nie bedzie i zagrozil mi ze sadownie odbierze mi dziecko. Boze ja sie tak mecze, czesto boli mnie brzuch a on sie tak zachowuje.Dziekuje wszystkim kochanym dziewczynom za pocieszenie w poprzednim poscie. Naprawde nie wiem co robic.
Magda
4 odpowiedzi na pytanie: i znowu problemy
Re: i znowu problemy
Tak mi przykro! Przeciez nie powinnas sie denerwowac. Moze daj ukochanemu czas na decyzje, czy cie kocha i chce wogole z toba byc. Moze wybierz sie na jakis czas do mamy. Te jego argumenty sa duzo ponizej pasa! Staraj sie nie przejmowac. W razie czego dasz sobie rade bez niego, a dziecko nie tak latwo jest odebrac. Rozwaznych decyzji!
Renata i…22.10
Re: i znowu problemy
Pewnie ze sie nie zalamuj!!!! Jaqk tak gada to jest dupek.rzeczywiscie jak masz mozliwosc idz do mamy,pod pretekstem, ze cos tam cie pobolewa czy tym podobne,a on w kolko zajety itp. A ty masz wiecznie depresje ciazowa i sie klocicie i tp. TO nie jest tragedia!!!!! Tragedia jest jak kochany ginie nagle w w ypadku i tyle ci zostaje z milosci….. Nadzieje i dziecko i tylko dla niego musisdz zyc,tak przynajmniej myslisz na [poczatku.A TO TO NIE JEAT TRAGEDIA>Nie lam sie i daj mu sie. Nie rycz mu w kolnierz.Lepiej wyplacz sie mamie czy kolezance,ale jemu nie pokazuj,bo to nic nie da,a jedynie pogorszy.Jak jest madrym facetem to przejrzy na oczy,a jak jest dupek to tym bardziej nie zaluj,widocznie Bog Ci przeznaczyl innego.A dziecko>? Niech nie bedzie taki madry,bo jak o matke tego dziecka nie dba to i o malucha nie bedzie chcial i umial. Cwaniak!Badz twarda! teraz ty i dziecko jest NAJwazniejsze.Jak masz przyjaciolke albo dobry kontakt z mama,to wykorzystuj to wlasnie teraz. PA
Re: i znowu problemy
Jestem zszokowana!
Ale trzeba działać, Ty jesteś w takim stanie nie możesz się denerwować te nasze nastroje i płacze i dołki psychiczne wpływają na dziecko. Ja też czasem płaczę całkiem z bezsensownych powodów, prowokuję wściekam się a później żałuję ale od tego jest dojrzały partner żeby to wszystko znosić i nas wspierać jeśli u Ciebie jest inaczej zmień otoczenie wyjedź może nawet tylko na chwilę. Trzymam kciuki, faktycznie nie pokazuj po sobie, że tak Ci na nim zależy (za wszelką cenę, mimo, że kochasz tak naprawdę) zostaw po sobie znak zapytania jeśli się ocknie to dobrze jeśli nie to może poprostu nie dorósł do Twoich pięt!!!
Agnieszka i Maluszek
(22.07.2003 – prawdopodobnie pierwszy raz się zobaczymy!!!)
Re: i znowu problemy
Ehh rozumiem co przezywasz :-(( ja mam tak od poczatku ciazy…. psychiczne gnebienie, znecanie sie…. potem to odpokutowywalam bolami, skurczami (mi.in przelezalam cale swieta)…i strasznie zalowalam, ze dalam sie ponies emocjom…Ja sobie mowie: kto jest wazniejszy… dzidzius czy ten palant… Tylko ze ja jestem w innej sytuacji niz Ty… Trzymaj sie i mysl jak najwiecej o maluszku teraz ze mu nie sluzy stres…. Jak Tobie jest smutno jemu tez….jak Ty sie denerwujesz i szybciej mu bije serduszko jemu tez… Trzymaj sie…
Sylwia i niunia (12.07)
Znasz odpowiedź na pytanie: i znowu problemy