mąż wyjechał na konferencję i zostałam sama z Krzysiem na tydzień…jakoś dziwnie mi w domu samej…mimo, że meża nie ma dopiero od 2 godzin…. Krzyś już śpi po kąpieli,a ja wzięłam się za porządki bo inaczej chyba bym siedziała i płakała… mieszkanie juz czyste i poukładane jak już daaawno nie było…wiec czas na forum…za naukę nie potrafię się zabrać choć mam pełno roboty…jak ja wytrzymam ten tydzień? nie sądziłam, ze tak będę tesknić… wiadomo, że byłoby mi brak męża… Ale w świetle ostatnich naszych dość trudnych dni, nie myślałam, że aż tak zareaguję… i nie chodzi o to, że boję się samotnej opieki nad dzieckiem… wiem, że dam sobie radę…i tak to ja głównie z nim przebywam… tylko jakoś pusto w domu… Nie ma komu nawet kolacji zrobić…samej jeść…jakoś nie mam chęci…
no i wyżaliłam się… Aż mi wstyd, bo ostatnio niewiele odpowiedzi dawałam na posty innych dziewcząt… A tu marudzę i marudzę…jak nie o cyca, to o kupki… A teraz jeszcze ten post…mam nadzieje, ze wybaczycie…
pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki…(szkoda, ze krzyś śpi…mam taką ochotę go poprzytulać….)
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
8 odpowiedzi na pytanie: i zostalismy sami…
Re: i zostalismy sami…
ja tez czasami najbardziej mam ochote poprzytulac Matiego, gdy spi… dzien sie konczy, zaczyna refleksja…
trzymaj sie przez ten tydzien dzielnie 🙂
Re: i zostalismy sami…
Ja tak często zostaję sama w domu, że chyba nie byłoby mi smutno…..jedynie wizja wychodzenia z psem i wózkiem co najmniej trzy razy dziennie by mnie przerażała…….
Ale nie dziwię Ci se…..samej jest na pewno smutno…….pomyśl o plusach…..bedziesz częściej na forum…hi,hi……..
Julka i 14 miesięczny Karolek
Re: i zostalismy sami…
dzis chyba faktycznie spedze nockę z Wami…ponadrabiam zaległości….
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: i zostalismy sami…
Nawet nie wiesz jak cie rozumiem. Ja nie mam meza przy sobie juz prawie 2 miesiace no i jeszcze bede czekac na niego przez nastepne 2 miechy :((
Spoko to tylko tydzien!
pozdrawiam
Re: i zostalismy sami…
No cos Ty, Weronka przecież forum po to jest żeby można było się wyżalić. Mojego Kuby też ostatnio nie było przez dwa dni bo pojechał do Niemiec i też było mi bardzo smutno…zwłaszcza, ze nawet nie dzwonil bo to za drogo. Jakoś to zleci, wytrzymasz
Buziaki dla Krzysia
Iwcia i Laurusia 4,5 m-ca
Re: i zostalismy sami…
zobaczysz jak szybko zleci ci tentydzień, A potem jeszcze bardziej docenisz obecnosc meza.
pozdrawiam serdecznie. A jak bedzie ci smutno pisz. Na forum mozesz sie zalic ile wlezie.
Ania i cudna Asieńka co zrobiła niespodziankę i nie czekała na tatusia (07.08.03) 🙂
Re: i zostalismy sami…
podziwiam Cię…wiem jak to ciężko.. A Ty masz znacznie dłuższy czas oczekiwania na meża… z drugiej strony pomyśl, że to już półmetek…
trzymajcie się cieplutko z Tomciem (hihi…mój mąż też ma tak na imię )
pozdrawiamy
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: i zostalismy sami…
Tak to jest, ja też czasem zostaję sama i wiem co czujesz, najgorsze są wieczory i noce. Ale co tam, dasz radę!!! Zaglądaj na forum….
Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
Znasz odpowiedź na pytanie: i zostalismy sami…