Hej dziewczynki. Wlasnie zdecydowalam, ze ide do gina. Staramy sie juz 1,5 roku i mam juz dosc. Moj slubny jeszcze nic o tym nie wie, ale jestem umowiona na piatek. No chyba, ze w czwartek test wyjdzie pozytywny (o czy marze…..).
Boje sie tylko, ze gin powie iz najpierw musimy przebadac nasienie, a moj malzonek jest do tego typu badan bardzo oporny. Odpowiada mi na to, ze przeciez mamy juz jedno dziecko i to znaczy (jego zdaniem), ze jego zolnierzyki sa OK.
Zobaczymy.
Pozdrawiam,
Majka
6 odpowiedzi na pytanie: Ide do gina
Re: Ide do gina
Powodzenia u lekarz, daj znać co Ci powie
Anita
Re: Ide do gina
Myślę, że to mądra decyzja.
Szkoda czasu na gdybanie – warto sprawdzić co się dzieje. Ja mam stracony rok, dopiero po roku robimy sobie różne badania i wciąż z mężem nie możemy doczekać się pierwszej dzidzi.
A jeśli chodzi o Ciebie to często zdarza się, że pary mające już jedno dziecko, nie mogą doczekać się drugiego – jest to tzw. niepłodność wtórna (nie mylić z bezpłodnością!!!). Może to u ciebie szaleją hormonki, a może faktycznie u męża spadła jakość i ilość chłopaków. Wszystko jest możliwe. Myślę, że najpierw pogadasz z lekarzem i on powie co robić, a mężowi rzeczowo wytłumaczysz wszystko już po wizycie. Lekarz pewnie zarządzi gruntowny “przegląd” dla Ciebie, a mąż będzie na pewno w drugiej kolejność. Gdyby była taka potrzeba żeby to on zrobił badania to myślę że prędzej czy później się zgodzi widząc jak ty robisz wszystko żeby doczekać się drugiego dziecka. Niestety nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, bo już sama głupieję od tych fachowych badań i określeń, ale mam nadzieję, że wszystko będzie u Was ok.
Pozdrawiam
[i]magie
Re: Ide do gina
Trzymam kciuki za pomyślną wizytę no i oczywiście za 2 krechy w czwartek!!!!!!!!!!
Kasiek
Re: Ide do gina
Dzieki dziewczynki za wsparcie.
Wszystko Wam opisze, a czwartek gadzina prawdy.
Majka
Re: Ide do gina
A ja ci zycze, zebys do tego gina isc nie musiala!!!!!!!
Gosia
Re: Ide do gina
Dzieki serdeczne tez tego sobie zycze
Majka
Znasz odpowiedź na pytanie: Ide do gina