Ile dni po porodzie do domu??

Jak w temacie – w ktorej dobie po porodzie wyszlyscie do domu (interesuje mnie i sn i cc) ale chodzi mi tylko o szpitale w Polsce bo wiem ze u sasiadow naszych, to roznie to bywa.

Poprostu zastanawiam sie, ze jakbym miala cc to zeby wyjsc na zadanie wczesniej ze szpitala, nie lezec tych 5 dni jak bedzie wszystko ok ze mna i malutka. Po ilu moge wyjsc najwczesniej??

63 odpowiedzi na pytanie: Ile dni po porodzie do domu??

  1. Rodziłam sn – wyszłyśmy ze szpitala w 3 dobie.

    • Ja po cc też zawsze 3 doby leżałam.

      • Swiki, teraz podobno juz malo gdzie trzymaja po cc do 5tej doby… Kolezanke wypisali 2 lata temu po 3 dniach.
        Tez chetnie poczytam jakie mamy obecnie zywczaje w PL.

        • Oba porody – sn.
          1-szy poród – dokładnie 48 h po porodzie (akurat mieli przepełnione sale poporodowe, wyrzucali nas na okrągło nie czekając na obchód )
          2-gi poród – młody miał żółtaczkę, dokładnie już nie pamiętam, ale jakieś 4-6 dni byliśmy w szpitalu.

          • w,,moim” szpitalu puszczają po 2 dniach
            rodziłam w czwartek, w sobotę lekarz na obchodzie mówi,,to co Małgośka, do domu”
            nie zgodziłam się
            zostałam do poniedziałku
            wyszłam we wtorek bo dziecko miało żółtaczkę i było naświetlane

            • 2 razy SN.
              1 raz była żółtaczka prawie 19 i moja anemia – hemoglobina powyżej 6 – siedzieliśmy 2 tygodnie już nas pielęgniarki pytały czy będzie taki dzień, że one przyjdą do pracy, a nas nie będzie
              2 raz byliśmy dokładnie tydzień. Była żółtaczka, a eM wyskoczył 15-16 dni przed terminem i traktowali Go jak wcześniaka (nie wiem czemu). Gdyby nie to bylibyśmy tylko 6 dni

              • Pierwszy synek: cc we wtorek wieczorem, w domu byłam w sobotę. Drugi synek też cc w czwartek, w poniedziałek byłam w domu. Cztery doby w obydwu przypadkach. Ale ja leżałam przymusowo plackiem po 24 h po każdym cc. A teraz widzę że ten czas się skraca, koleżanki były podnoszone po 12 a nawet po sześciu godzinach. Te co leżały krócej wychodziły o jedną dobę szybciej do domu. Ale każdy medal ma dwie strony, pewnie że szpital to nie dom i chyba każda z nas chce jak najszybciej go opuścić. Jednak czasem lepiej zostać dłużej ten jeden czy dwa dni to nie wieczność. Ja też uparłam się żeby z młodszym synkiem iść do domu już w niedzielę rano, namówiono mnie żebym została i dobrze się stało bo w poniedziałek rano zrobiło się gęsto od lekarzy ktorzy przebadali małego i wyłapali kilka drobnych rzeczy które potem mogły by nas niepokoić. I jeszcze taka rada, nieważne ile dni 3 czy 7, jesli jest taka możliwość warto mieć osobny pokój, ja dzięki temu przetrwałam bo mógł ktoś z bliskich cały czas ze mną być.

                • 3 x cc
                  3 x w trzeciej dobie

                  ale to po znajomości 😉 bo “moim” szpitalu lubią trzymać do 5 doby po cc

                  • Po obu cc czekałam na córki do 48 godzin, aby zrobiono im testy na fenyloketonurię i mukowiscydozę i 5 minut potem już jechaliśmy do domu.
                    Zaznaczam, że zarówno ze mną było wszystko ok jak i dzieci to silne egzemplarze i niczego nie było można się przyczepić. Żółtaczki niet. 🙂

                    • Po 1 cc – rodziłam w czawrtek o 15 wypisali mnie w niedzielę rano
                      Po 2 cc – rodziłam we wtorek o 11 w czwartek o 11 dostałam wypis
                      Pomarudziałam / własciwie mówiłam o wypisie na żądanie i mnie wypuscili

                      • Ja miałam 2 razy cc.
                        Pierwszy raz wyszłam po 6 dniach (ze względu na moją anemię).
                        Drugi raz po 3 dniach byłam w domku.
                        Akurat ja się cieszę, że wyszłam szybciutko, bo w domku dużo szybciej do siebie doszłam. Niestety akurat był wysyp porodów i leżałam na dużej sali, więc nie było mowy o obecności kogoś bliskiego non stop. Za to w domku wiadomo – swoje “śmieci” no i pomoc 24h/dobę…. Nieocenione :). Ale warunkiem jest oczywiście dobre samopoczucie. Ja na drugi dzień po (drugim) porodzie śmigałam po korytarzach, obolała, ale łaziłam dzielnie, więc wiedziałam, że dam radę 🙂

                        • Zamieszczone przez Kasiasta
                          Ja po cc też zawsze 3 doby leżałam.

                          Leżałaś?

                          • Zamieszczone przez paszulka
                            Leżałaś?

                            Heh, no w szpitalach zazwyczaj się leży – tak mi się więc napisało, ale 1. raz siedziałam na wyrze i dużo polegiwałam a 2. siedziałam na krześle i mało leżałam;)

                            • Zamieszczone przez swiki
                              Jak w temacie – w ktorej dobie po porodzie wyszlyscie do domu (interesuje mnie i sn i cc) ale chodzi mi tylko o szpitale w Polsce bo wiem ze u sasiadow naszych, to roznie to bywa.

                              Poprostu zastanawiam sie, ze jakbym miala cc to zeby wyjsc na zadanie wczesniej ze szpitala, nie lezec tych 5 dni jak bedzie wszystko ok ze mna i malutka. Po ilu moge wyjsc najwczesniej??

                              Ze mną i z dziećmi bylo ok wyszliśmy po 4 dniach. Mialam cc i doszlam szybciej do siebie niz babka obok mnie po sn.. To pewnie jest kwestia organizmu;) Wyszlibyśmy po 3 ale musialam czekać na mój wynik moczu bo coś im się tam nie podobało;).

                              A gdzie bedziesz rodzić? Myślę, ze jak będzie ok to porozmawiasz o wcześniejszym wyjściu..

                              • Zamieszczone przez Kasiasta
                                Heh, no w szpitalach zazwyczaj się leży – tak mi się więc napisało, ale 1. raz siedziałam na wyrze i dużo polegiwałam a 2. siedziałam na krześle i mało leżałam;)

                                Tak sobie właśnie pomyślałam!! 😀

                                Za pierwszym razem starałam się leżeć, bo bolało a mnie gonili do chodzenia…. a za drugim razem łaziłam ile sił było 🙂 bo już wiedziałam, że im bardziej wymięknę tym dłużej będę się źle czuła. Pomogło.

                                • Rodziłam przez sn 5 lat temu, synek urodzony 3 tygodnie przed terminem i miał silną żółtaczkę trzymali nas tydzień. Przy córeczce ( urodzona 7,5 miesiąca temu przez sn) urodziła się w niedzielę nad ranem a w środę po obchodzie już jechałyśmy do domu. Wszystko zależy od zwyczajów jakie panują w danym szpitalu.
                                  Życzę wszystkiego dobrego.

                                  Pozdrawiam
                                  moniah24

                                  • Zamieszczone przez paszulka
                                    Po obu cc czekałam na córki do 48 doby

                                    wiem, czepiam się, ale sie ubawiłam.
                                    Po porodzie sn 2 dni, ale dziewczyna z mojej sali po cc też dwa dni, tylko z dzieciakami musiałyśmy wracać na przesiewowe w 4 dobie.

                                    • Zamieszczone przez Usianka
                                      Swiki, teraz podobno juz malo gdzie trzymaja po cc do 5tej doby… Kolezanke wypisali 2 lata temu po 3 dniach.
                                      Tez chetnie poczytam jakie mamy obecnie zywczaje w PL.

                                      No wlasnie u nas trzymaja 5 dob a jak bedzie wszystko ok to chce jak najwczesniej, ale tak rosadnie najwczesniej dlatego pytam 😉

                                      Zamieszczone przez GosiaB
                                      … Ale ja leżałam przymusowo plackiem po 24 h po każdym cc…. Jednak czasem lepiej zostać dłużej ten jeden czy dwa dni to nie wieczność….. I jeszcze taka rada, nieważne ile dni 3 czy 7, jesli jest taka możliwość warto mieć osobny pokój, ja dzięki temu przetrwałam bo mógł ktoś z bliskich cały czas ze mną być.

                                      No ja tez lezalam wlasnie 24 godziny.
                                      I ja wiem ze ten dzien czy dwa to nie wiecznosc – dla mnie nie, ale mysle ze dla mojego synka kazdy dzien wiecej niewidzenia mamy – niepotrzebne…
                                      I u nas nie ma sal osobnych, ale ja osobiscie cieszylam sie z towarzystwa dziewczyn, mimo ze czasem cos wkurzalo, to choc odezwac sie bylo do kogo, bo po cc lezysz to nudzi sie cholernie bo przy dziecku nic nie robisz tylko karmisz jak Ci malenstwo przyniosa.

                                      Zamieszczone przez Doble mamá
                                      A gdzie bedziesz rodzić? Myślę, ze jak będzie ok to porozmawiasz o wcześniejszym wyjściu..

                                      Zblizniakami po 3 chcieli Was juz wypuszczac- no niezle, ja bede rodzic w moim szpitalu miejscowym, takze wiem jacy lekarze sa i wszystko zalezy od ich humoru, przy pierwszym porodzie ordynator cos chyba scial sie z kobieta od noworodkow i najpierw byl zawsze obchow ginow a potem dopiero obchod pediatry no i pyta sie – czy do wypisu dziecko – my mu ze nie wiemy jeszcze (bo nas w sumie trzy rodzily w poniedzialek w tym jedna sn ale jej dziecko mialo silna zoltaczke znow), a on to w takim razie nie i 3 (jedna rodzila we wtorek sn) dziolszki zostaly do poniedzialku przez to, jak do mnie podszedl to mowie ze chyba tak i on zaczyna mowic ze chyba nei ma i ze tez zostaje no i ja w panice – nie nie ze do wypisu napewno dziecko no i wypisali nas (bo z dzieckiem bylo ok wszystko, tylk maly nie mial zoltaczki i nie wiedzialam czy np przez noc nie dostal prawda ;))

                                      Zamieszczone przez paszulka
                                      Za pierwszym razem starałam się leżeć, bo bolało a mnie gonili do chodzenia…. a za drugim razem łaziłam ile sił było 🙂 bo już wiedziałam, że im bardziej wymięknę tym dłużej będę się źle czuła. Pomogło.

                                      No ja tez juz madrzejsza jestem – wiesz ja bylam tak bardzo nastawiona na sn ze wogole nie wiedzialam co mnie czeka przy cc nie przeczytalam nigdy wczesniej ani jednego opisu, co nalezy czego nie itd nawet jak w szkole rodzneia bylo o cc to jakos nie skupialam sie bo ja mialam sc rodzic – no wyszlo inaczej i teraz juz wiem, ze po pierwsze bede kazala ladowac przeciwbolowych tyle ile mi przysluguje (bo ja twardzielka chcialam byc no i odmowilam przeciwbolowych zastrzykow bo nie chcialam malego morfina truc) no i napewno wlasnie jak najszybciej wstane i bede chodzic – to tez juz wiem, bo im dluzej sie lezy to czlowiek tak sie zaczyna potem scisniety robic tzn jakby ta rana zaciska sie i ciezko jest sie wuprostowac no i lezy sie nudzi to i rozczula sie nad soba czlowiek…

                                      Jezeli wyjdzie u mnei cesarka jednak (bo ja chcem jednak probowac sn, ale moja lekarka ma sceptyczne podejscie do tego, pki co mala na tylku siedzi i jak sie nie majgnie to wyboru nei bedzie, ale jakby sie majgla to okolo 28 listopada kapturek sciagamy i czekamy do 6.12, jak nic sie nie wydazy to wtedy cc robimy) to wlasnie okolo 6.12 bysmy ja robili (38 tydzien skonczony, wiecej nei mozna czekac podobno) to ja bym chciala dokladnie 6.12 a ze to poniedzialek wychodzi, to z tego co piszecie spokojnie jak bedzie ok to w czwartek moge probowac sie wypisac a jak cos to napewno juz w piatek spokojnie. Super 😉

                                      • Zamieszczone przez swiki
                                        No wlasnie u nas trzymaja 5 dob a jak bedzie wszystko ok to chce jak najwczesniej, ale tak rosadnie najwczesniej dlatego pytam 😉

                                        No ja tez lezalam wlasnie 24 godziny.
                                        I ja wiem ze ten dzien czy dwa to nie wiecznosc – dla mnie nie, ale mysle ze dla mojego synka kazdy dzien wiecej niewidzenia mamy – niepotrzebne…
                                        I u nas nie ma sal osobnych, ale ja osobiscie cieszylam sie z towarzystwa dziewczyn, mimo ze czasem cos wkurzalo, to choc odezwac sie bylo do kogo, bo po cc lezysz to nudzi sie cholernie bo przy dziecku nic nie robisz tylko karmisz jak Ci malenstwo przyniosa.

                                        Zblizniakami po 3 chcieli Was juz wypuszczac- no niezle
                                        , ja bede rodzic w moim szpitalu miejscowym, takze wiem jacy lekarze sa i wszystko zalezy od ich humoru, przy pierwszym porodzie ordynator cos chyba scial sie z kobieta od noworodkow i najpierw byl zawsze obchow ginow a potem dopiero obchod pediatry no i pyta sie – czy do wypisu dziecko – my mu ze nie wiemy jeszcze (bo nas w sumie trzy rodzily w poniedzialek w tym jedna sn ale jej dziecko mialo silna zoltaczke znow), a on to w takim razie nie i 3 (jedna rodzila we wtorek sn) dziolszki zostaly do poniedzialku przez to, jak do mnie podszedl to mowie ze chyba tak i on zaczyna mowic ze chyba nei ma i ze tez zostaje no i ja w panice – nie nie ze do wypisu napewno dziecko no i wypisali nas (bo z dzieckiem bylo ok wszystko, tylk maly nie mial zoltaczki i nie wiedzialam czy np przez noc nie dostal prawda ;))

                                        No ja tez juz madrzejsza jestem – wiesz ja bylam tak bardzo nastawiona na sn ze wogole nie wiedzialam co mnie czeka przy cc nie przeczytalam nigdy wczesniej ani jednego opisu, co nalezy czego nie itd nawet jak w szkole rodzneia bylo o cc to jakos nie skupialam sie bo ja mialam sc rodzic – no wyszlo inaczej i teraz juz wiem, ze po pierwsze bede kazala ladowac przeciwbolowych tyle ile mi przysluguje (bo ja twardzielka chcialam byc no i odmowilam przeciwbolowych zastrzykow bo nie chcialam malego morfina truc) no i napewno wlasnie jak najszybciej wstane i bede chodzic – to tez juz wiem, bo im dluzej sie lezy to czlowiek tak sie zaczyna potem scisniety robic tzn jakby ta rana zaciska sie i ciezko jest sie wuprostowac no i lezy sie nudzi to i rozczula sie nad soba czlowiek…

                                        Jezeli wyjdzie u mnei cesarka jednak (bo ja chcem jednak probowac sn, ale moja lekarka ma sceptyczne podejscie do tego, pki co mala na tylku siedzi i jak sie nie majgnie to wyboru nei bedzie, ale jakby sie majgla to okolo 28 listopada kapturek sciagamy i czekamy do 6.12, jak nic sie nie wydazy to wtedy cc robimy) to wlasnie okolo 6.12 bysmy ja robili (38 tydzien skonczony, wiecej nei mozna czekac podobno) to ja bym chciala dokladnie 6.12 a ze to poniedzialek wychodzi, to z tego co piszecie spokojnie jak bedzie ok to w czwartek moge probowac sie wypisac a jak cos to napewno juz w piatek spokojnie. Super 😉

                                        Chłopaki były dzielne:D, i nic im nie bylo a ja tez dobrze sie czulam wiadomo bol nadal byl ale moglam sie juz wyprostowac i sama! wziac prysznic.. No ale musielismy czekac na moj wynik ktory i tak okazal sie ok.. U nas nawet chca wczesniej wypisac bo brakuje miejsc.. Stad tydzien pozniej mielismy zalecona kontrole u szpitalnego neonatologa.

                                        • 1 sn – uporczywa zoltaczka- 10 dni
                                          2 cc – zapalenie pluc- 10 dni
                                          super sprawa tak sobie polezec 10 dni nic cie nie obchodzi i swiety spokoj
                                          (akurat bralam sale jednoosobowe i to bylo piekne)

                                          po pierwszym sie wyrywalam do domu do obchod az mnie lekarz sprowadzi ldo prateru wskazaniami medycznymi to raz a dwa powiedzil mi swiete slowa- jak pani wroci bedzie pani tesknic
                                          mial racje
                                          przy drugim juz sie nie rzucalam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ile dni po porodzie do domu??

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general