in vitro

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem nowicjuszką jeśli chodzi o forum, więc proszę mi wybaczyć ewentualne błędy 🙂
Od 2001 roku staramy się o dzidziusia – bez skutków. Obecnie przygotowuję się do in vitro. Jestem w trakcie brania leków. Będzie się wszystko działo w Białymstoku (400 km od domu).
Proszę Was wszystkich o rady i sugestie dotyczące tego przeżycia. Z góry dzięki.

115 odpowiedzi na pytanie: in vitro

  1. Re: in vitro

    witamy iza!
    ja ci nie pomogę bo nie mam takich doświadczeń, może Kathrin się odezwie?
    a co jest problemem u Was?


    16 cykl…

    • Re: in vitro

      Iza z tego co się orientuję to z obecnie piszących osób na forum raczej nikt nie miał jeszcze do czynienia z IVF

      Polecam stronę bociana tam jest wątek [Zobacz stronę]

      • Re: in vitro

        dzięki za przywitanie 🙂
        problemem naszym jest to, iż oboje jesteśmy zdrowi (wszystkie możliwe badania dobre) a jednak dzidziusia nie ma 🙁
        Lekarze tylko rozkładają ręce i mówią, że nie wiedzą dlaczego. Trafiłam to kilku rzekomych specjalistów w swojej dziedzinie, którzy przysparzali mi coraz więcej zmartwień.
        Pierwsze testy, pomimo, iż nie były przyjemne, to były za to użyteczne (test PCT i kontaktowy, zabieg HSG), natomiast laporoskopia i faszerowanie mnie hormonami pomimo, iż moje były w normie były nie potrzebne. Jestem po dwóch inseminacjach. Na trzecią nie poszłam, bo uważam, że lekarz w moim mieście, który to wykonuje, nie wie chyba co robi 🙁
        W końcu trafiłam na specjalistę, który powiedział, że chodzenie od jednego do drugiego gabinetu i wydawanie pieniędzy na badanie owulacji nie ma sensu. Skontaktował mnie z profesorem z kliniki w Białymstoku, pojechałam na konsultację i tak oto jeszcze w tym miesiącu poddana będę in vitro.

        Próbowaliśmy już prawie wszystkiego – wstyd się przyznać, ale pojechaliśmy nawet do znachora 🙂

        • Re: in vitro

          Witaj serdecznie Izo:)
          Niestety nie podpowiem nic odnosnie in vitro…
          Za to fajnie, ze tu zajrzalaś….w kupie naprade jest raźniej…..
          Życze powodzenia…..oby za pierwszym razem sie Wam udalo:)
          a swoją drogą strasznie daleko sie wybraliscie… aż 400 km…. nie ma blizej sensownej kliniki??

          karkoj

          • Re: in vitro

            tak jak mówisz, w kupie raźniej 🙂 to są moje pierwsze doswiadczenia z forum w ogóle i cieszę się niezmiernie, że ktoś chce ze mną gadać.
            Co do kliniki, to faktycznie daleko, ale podobno ta jest najlepsza w Polsce i ma najlepsze wyniki. Polecił mi ją też lekarz, który jako jedyny był sensowny.

            • Re: in vitro

              tak…. Białystok ma rewelacyjną opinię. Troszke masz daleko,a le najwazniejsze przeciez, zeby sie udało:)
              Kurcze…. Ale bym chciala, zeby Ci sie udalo od razu, za pierwszym razem….. Ty w koncu doczekalabyś sie maleństwa, a forumowiczki dostałyby wielkiego radosnego powera…trochę to tu potrzebne:)
              cium

              karkoj

              • Re: in vitro

                Ja też bym baardzo chciała 🙂 i życzę wszystkim, by ich zmagania w końcu zostały uwieńczone sukcesem.
                W sumie to cieszę się, że jadę do innego miasta. Odpocznę trochę od pracy, ciotek pytających kiedy będę mieć dziecko (1. listopada to koszmar) i znajdę w końcu czas, by pisać swoją pracę magisterską 🙂
                Znalazłam tani hotelik – 30zł/doba, więc nie jest tak strasznie. Straszne natomiast są ceny leków, ale to inny wątek. Gdyby ktoś potrzebował wskazówek jak zdobyć dipherelinę taniej, tzn. za 3,20 a nie 411,39 to proszę o kontakt. Wszystko wytłumaczę 🙂

                • Re: in vitro

                  iza2307, witaj:) trzeba Cie koniecznie dopisac do naszego rankingu (wpisz sie do rankingu weteranek) i umiescic kolo Ciebie jakas informacje, ze czekamy na Twoje in vitro:)
                  bardzo mocno trzymam kciuki, zeby sie udalo. i mow co i jak:)

                  • Re: in vitro

                    Iza,

                    Ja jestem po ISCI w Novum. Odpowiem na wszystkie Twoje pytania 🙂
                    Ogólnie wszystko idzie szybko, sprawnie i nie taki diabeł straszny ale wiem, że więcej jest czasem pytań niż odpowiedzi.

                    Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                    • Re: in vitro

                      Dziękuję Ci bardzo, że mogę Cię ciut podpytać. 🙂
                      Wiesz, mam dylemat dotyczący tego, czy nie trafię do kliniki zbyt późno. Biorę teraz logest, dipherelinę brałam w poniedziałek i lekarz powiedział mi, że od tego dnia za 14 dni muszę zacząć brać gonal + szóstego dnia gonal i menopur a 7. dnia na badania. Wyczytałam w materiałach, które mi dał, że 9. dnia cyklu należy się zgłosić. Najbardziej martwię się tym, że jeśli nie spóźni mi się miesiączka i dostanę ją normalnie to to będzie 14 dc a na dodatek pęcherzyk mi pęka zawsze 13 dc. Brrr… mam nadzieję, że nie namieszałam tu za dużo.
                      Jak to było u Ciebie?

                      • Re: in vitro

                        Pytaj ile chcesz 🙂

                        Przede wszystkim się nie denerwuj swoim pęknięciem pęcherzyka dlatego, bo przy podejściu do In vitro coś takiego jak Twój własny cykl przestaje istnieć a wszystko co „wyprodukujesz” na lekach nie pęknie aż do punkcji.
                        Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałam ale sprawa wygląda tak, że minimum po 14 dniach od Diphereliny można włączyć leki stymulujące ale zanim to się stanie to muszą się stać dwie rzeczy: musisz być po miesiączce i musisz zbadać Estradiol i LH żeby sprawdzić czy czynność Twojej przysadki mózgowej jest wyciszona. Dlatego niezależnie od tego kiedy dostaniesz okres to zgłoś się do kliniki 9 dc i jak się domyślam wtedy będzie podjęta decyzja czy już można włączyć Gonal czy jeszcze pobrać Dipherelinę. Tak przynajmniej było u mnie. Jak coś jest niejasne to pytaj dalej.

                        Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                        • Re: in vitro

                          Dzięki Marti 🙂

                          Wiesz, u mnie to ma wyglądać ciut inaczej. 14 dni po dipherelinie bez badań mam zacząć brać gonal przez 6 dni, a 7. dnia mam się zgłosić do kiliniki na pobranie krwi na estradiol i usg i dopiero wtedy będą zapadać decyzje czy dalej leki. Wydaje mi się, że jest tak, gdyż odległość jaka mnie dzieli od kliniki to prawie 400km. Zadzwonię dzisiaj do profesorka, który mni eprowadzi i zadam mu serię pytań 😉

                          Dziękuję Ci bardzo i trzymam kciuki.

                          • Re: in vitro

                            Marti! Mam nadzieję, że tu zajrzysz.
                            Dzień X coraz bliżej, a ja mam coraz więcej pytań. Profesorek z Białegostoku ma mnie chyba już dość, bo dzwonię często i zadaję mnóstwo pytań :] Ale nieważne…
                            Powiedz mi kochana, czy @ po dipherelinie to była u Ciebie normalna? Czy gonal musiałaś brać o jakichś stałych porach? Jak się po tym czułaś? Czy za każde usg i estradiol musiałaś zapłacić dodatkowo, czy może to było wliczone w program?
                            Proszę Marti pomóż, bo zaczynam świrować.

                            • Re: in vitro

                              Iza, ty już jutro zaczynasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                              Trzymam mocno kciuki.
                              Jak sie czujesz, prócz tego że zaczynasz panikować???

                              p.s…………będzie dobrze zobaczysz………ciiiiiiiiiiiiiiiiii

                              Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

                              • Re: in vitro

                                Oh, Gabi, dziękuję Ci za troskę.
                                Panikować to mało powiedziane 🙂 ja po prostu wariuję. W głowie układają mi się miliony pytań. Zaczynam mieć manię prześladowczą, że to się pewnie nie uda, że tyle lat i nic, że w co ja wierzę i ble, ble, ble… w jednej chwili myślę pozytywnie i się uśmiecham, a w drugiej ryczę jak bóbr. Tą huśtawkę zganiam trochę na hormony, w końcu jakoś mnie trochę rozstroiły. Od jutra koljne. O Boże, to już od jutra!

                                Gabi, brałaś dipherelinę w końskich dawkach, powiedz, jak się po tym czułaś? A jak @? Była taka jak zawsze czy inna?
                                No i powiedz mi jeszcze kiedy Ty zaczynasz???

                                • Re: in vitro

                                  Iza powodzenia
                                  Może zaglądnij [Zobacz stronę] tak jest więcej dziewczyn, które miały bądź są w przygotowaniach przed ivf/icsi i pewnie odpowiedzą Ci na Twoje pytania

                                  **
                                  48 cykl

                                  • Re: in vitro

                                    Hej Iza, dziś 15 3,2,1 0 zaczynasz!
                                    Nie powinnaś absolutnie myśleć źle. Stosuj afirmacje. Myśl pozytywnie. NIe wolno myśleć inaczej. musisz iść z dobrym nastawieniem, z dobrymi myślami.
                                    Wszystko się uda. Jesteś w 20 % niepłodnych par, to będziesz w 35 % tych co się udaje. Proste.

                                    A że humory po dipherelince to wcale nie dziwota, ja się męczyłam 4 miesiące, i byłam ponoć nie do wytrzymania. Więc wiem co to za ból ta okropna dipherelina. A @ w tym czasie nie miałąm, więc o małpach nie moge powiedzieć, bo u mnie o to właśnie chodziło, żeby @ nie było.

                                    Ja zaczne po nowym roku. Najpierw wizyta, potem badania a potem………już nie mogę sie doczekać.
                                    ALe jeszcze w grudniu 2 inseminacja. Tfu tfu.

                                    Trzymam mocno kciuki, nie daj sie złym myślom.

                                    Ładuj w siebie to przekleństwo, żeby wkrótce mieć maleństwo.
                                    PZDR

                                    Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

                                    • Re: in vitro

                                      Tak Gabi zaczynam!
                                      Nie wytrzymałam oczywiście i wczoraj zadzwoniłam do profesorka z milionem pytań, a on był bardzo cierpliwy i na wszystkie ładnie odpowiedział

                                      Podziwiam Cię za Twój spokój. Czytam książki o tym, jak być szczęśliwym, spokój od zaraz i takie tam, ale czasem ciężko mi to stosować

                                      Dobrze, że do grudnia zostało ciut ponad 2 tygodnie. Kibicuję Ci żarliwie. I zobaczysz, że IUI wyjdzie i nie będziesz musiała myśleć o IVF i temu pochodnych. Ja to załatwię!

                                      Całusy

                                      zaczęło się….

                                      • Re: in vitro

                                        iza,

                                        czekam….

                                        • Re: Trzymam kciuki!!!

                                          Tak sobie Was czasem podgladam w tym kaciku….Izo, bardzo mocno trzymam kciuki!!!!

                                          nasza córeczka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: in vitro

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general