Drogie Panie,
Czy mozecie podzielic sie opinia n/t inseminacji?
Byc moze jesli kolejne 2 cykle nie udadza mi sie naturalnie, to bede musiala poddac sie inseminacji.
Zastanawiam sie czy jest to metoda z powodzeniem? troszke czytalam wczesniej i forumowiczki pisaly raczej negatywnie…
bede wdzieczna za wasze opinie 🙂
708 odpowiedzi na pytanie: INSEMINACJA
Hej, tak sie składa ze dzis jestem po pierwszym iui:) zabieg zupełnie bezbolesny, poszło szybko, jutro sprawdzam czy pekły pecherzyki i za 14 dni czekamy na efekty….pierwsza podobno nie zaskakuje tak czesto, ale nadzieja jest zawsze…. mi lekraka powiedziała ze sens robienia inseminacji jest do 4. jesli nie zaskoczy to trzeba myslec bardziej radykalnie, tzn in vitro i wszytskie pochodne. My chyba 4 razy probowac nie bedziemy bo to kosztuje i psychicznie czuje sie tak sobie, stres jest duzy, jak nie uda sie dwa razy to skrocimy sobie droge przez meke i w nowym roku przystapimy do in vitro…
Ja dzieki inseminacji mam coreczke. Faktycznie jest taka opinia, ze warto zrobic 3, max. 4 zabiegi, a potem przejsc dalej tzn. albo do in vitro, albo zrobic dodatkowe badania/zabiegi. My zrobilismy 4 inseminacje, ktore sie nie udaly. Potem dostalam skierowanie na laparoskopie. 3 inseminacja po laparoskopii byla ta szczesliwa.
Witam gorąco.Ja już jestem po drugiej inseminacji, ale moje uczucia po tym zabiegu są mieszane. Pierwszą iui miałam 15 dc wszystko ładnie pięknie zastrzyk na pęknięcie jaja w sobotę zabieg w poniedziałek.Zero bólu,mnóstwo nadziei i niestety porażka.Druga próba 12dc (jak na moje oko za wcześnie)żadnego zastrzyku a przed zabiegiem pan doktor stwierdza, że nam to już tylko in vitro zostało. Dodam jeszcze,że zabiegi robione w słynnej warszawskiej klinice u słynnego lekarza.
Wiesz w klinikach czesto slyszy sie o in vitro, mnie natomiast wydaje sie ze czesto naciagaja ludzi na kase…. mowiac o in vitro na pierwszej wizycie kiedy nic jeszcze nie wiadomo…. my dajemy sobie jeszcze ewentualnie jedna probe…. nie mam sil na wiecej…laparo u mnie odpada bo lekarka mi powiedziala ze ma sens kiedy np jajniki nie chca pracowac i nalezy je zmusic do pracy gdy np w 20dc powstaje 1 pecherzyk i do w mekach i przy duzych dawkach leków. ja bralam gonal 75, 9 zastrzykow i mam dwa pecherzyki, takze laparo u mnie nie jest wskazaniem… ale nic trzeba miec nadzieje ze wreszcie sie uda!
Ja już też wymiękam, nie chce więcej inseminacji a przynajmniej nie w Invi medzie. Dla mnie to strata kasy,bo lekarze tam wcale nie chcą nam pomóc tylko wyciągnąć kasę. U mnie problem dotyczy chłopaków męża, ja niby ok. Pierwsza iui odbyła się książkowo(przynajmniej w opinii doktorka),ilość plemników po preparatyce ok.Druga, trochę poniżej dopuszczalnej dolnej granicy no i wtedy decyzja dr. kolejny krok in vitro, żadnych dalszych prób, badań etc.
Z Invamedem miałam tylko raz doczynienia, kiedy moj m badał nasienie. Niby wszytsko ok, ale on jako facet na pierwszy rzut oka powiedzial, ze im nie ufa….wiec nasza “przygoda” z nimi zakonczyla sie na badaniach m. Teraz leczymy sie z med-arcie, jestem zadowolona, ja mam pcos u mojego m rok temu armia swietna dzis obnizone parametry nasienia, tylko 5,5 mln. do iui podeszlismy bo zageszczaja nasienie, wiec teoretycznie to nie stanowiło problemu. To była nasza pierwsza iui i podejrzewam, ze gdyby sie nie udało to raz jeszcze sprobujemy. Nie mam siły na więcej.
A powiedź mi kochana gdzie jest dokładnie ten med art,bo chyba pierwszy raz o czymś takim słyszę.
Wiesz nie wiem skąd jestes bo ja akurat z Poznania i med art miejsci sie na ul. słowiańskiej. Przyjmuje tam wspaniała pani doktor Kubiaczyk, prowadzi i trzyma za reke caly czas! ja jestem po pierwszej iui nie wiem czy udanej, ale ufam pani doktor w 100% i wierze ze dzięki niej kiedyś będe mamą!
kulkaMM
Kreseczka Ty niezmiennie
Dzięki za info.Kurde ja jestem z Wawki i mam trochę daleko do Poznania, że też w Warszawie nie ma takich wspaniałych lekarzy, a ponoć to stolica Trzymam za Ciebie ogromne żeby się udało i czekam na dobre informacje.
Oj na pewno są dobrzy lekarze w stolicy! popytaj dziewczyn wiem, ze sie lecza i z dobrym skutkiem:) racja w wawy do poznania ladny kawałek drogi i musiałabys zostac tu pewnie na dobre 2 tyg lub wiecej… bo moja pani doktor robi usg w 3dc zeby sprawdzic czy jest czusto i mozna działac, potem 3-7dc gonal czy co tam innego i potem prawie codzinnie robi usg, u mnie w efekcie 15dc byla iui, takze bite dwa tyg latania do niej co chwila…
Trzymam kciuki KulkaMM, nie ma nakręcania się, tylko spokojnie czekamy jeszcze kilka dni, tak??Na pewno co ma być- będzie i gdybania nie pomogą…Za kilka dni teścik a ja wierze,że w koncu zostanę ciocia i u Ciebie
Tak jest:D staram sie, staram, do pon może dociągne;)
Mi tam 4 Inseminacje nie wyszły
zaszlam potem normalnie
Kulka wie ( mam nadzieje) i się nie nastawia,że za pierwszym razem się uda.. Ale wierze,że w tym roku jeszcze pokaże nam II krechy…
Olesia dzieki;)
Wiem, że inseminacje sie nie udają, in vitro sie często nie udaje, a co dopiero iui, ale nadzieja umiera kiedy przychodzi @. i nie ważne czy to cykl stymulowany, czysty czy po iui.
KULKA MM Odpalam
Beta po 16;)
Wyślij smska, bo mnie migrena łapie i bede pewnie znowu leżeć.
Mam nadzieje,że nie jesteś za bardzo nastawiona,żeby ewentualnie nie załamać się od razu, tylko dalej walczyć…
Znasz odpowiedź na pytanie: INSEMINACJA