Instrukcja bicia dzieci.

Temat ostatnio gorący w mediach (dziś np. w DDTVN), na rynku wydawniczym pojawiły się podręczniki tresowania dzieci, bo chyba inaczej tych książek nazwać nie można.
“Mądra miłość” lub “Jak trenować dziecko” – wydane przez wydawnictwa chrześcijańskie ” zalecają bicie dzieci niemal od urodzenia, rózgami i innymi substytutami biblijnej rózgi, do pojawienia się pręg albo tak długo, aż dziecko przestanie płakać”.

Tu jest dzisiejszy wywiad z DDTVN:

[Zobacz stronę]

Można przyłączyć się do protestu:

[Zobacz stronę]

50 odpowiedzi na pytanie: Instrukcja bicia dzieci.

  1. Takie kwiatki tam są:

    “Kiedy moje dzieci wchodziły w wiek, gdy potrafiły już raczkować (w jednym przypadku toczyć się) po pokoju, rozpoczynałem sesje treningowe.
    Spróbujcie sami. Umieśćcie jakiś atrakcyjny przedmiot w zasięgu dziecka, na przykład w rogu pokoju, do którego dziecku nie będzie wolno wchodzić, albo na stole, gdzie stoi sok jabłkowy. Kiedy dziecko go zauważy i ruszy w jego kierunku, powiedzcie miłymi spokojnym głosem: “Nie, nie dotykaj tego”. Ponieważ w tym wieku dziecko zna już słowo “nie”, zatrzyma się na chwilę, spojrzy na was ze zdziwieniem, a potem odwróci się i chwyci przedmiot. Wtedy spokojnie wymierzcie mu jeden korygujący raz rózgą w rękę, mówiąc jednocześnie: “Nie”. Pamiętajcie, że w tym momencie nie karzecie dziecka,ale je ćwiczycie. Jeden raz małą rózgą wystarczy.”

    Książkę znam tylko z cytatów i na pewno tak pozostanie bo czytać nie zamierzam.

    I dziwi mnie tylko dopuszczanie do publikacji takich “dzieł” w epoce kiedy dawanie klapsa uchodzi niemal za przestępstwo i powszechne są akcje typu Kocham-nie biję itp.

    • Kumpel mi coś mówił ale myślałam, że zartuje

      • A tu ciekawy, krytyczny głos choć katolicki:

        najlepsza jest geneza tej metody tresury… trening wołów u Amiszów

        • Zamieszczone przez -Flo-
          Takie kwiatki tam są:

          “Kiedy moje dzieci wchodziły w wiek, gdy potrafiły już raczkować (w jednym przypadku toczyć się) po pokoju, rozpoczynałem sesje treningowe.
          Spróbujcie sami. Umieśćcie jakiś atrakcyjny przedmiot w zasięgu dziecka, na przykład w rogu pokoju, do którego dziecku nie będzie wolno wchodzić, albo na stole, gdzie stoi sok jabłkowy. Kiedy dziecko go zauważy i ruszy w jego kierunku, powiedzcie miłymi spokojnym głosem: “Nie, nie dotykaj tego”. Ponieważ w tym wieku dziecko zna już słowo “nie”, zatrzyma się na chwilę, spojrzy na was ze zdziwieniem, a potem odwróci się i chwyci przedmiot. Wtedy spokojnie wymierzcie mu jeden korygujący raz rózgą w rękę, mówiąc jednocześnie: “Nie”. Pamiętajcie, że w tym momencie nie karzecie dziecka,ale je ćwiczycie. Jeden raz małą rózgą wystarczy.”

          Książkę znam tylko z cytatów i na pewno tak pozostanie bo czytać nie zamierzam.

          I dziwi mnie tylko dopuszczanie do publikacji takich “dzieł” w epoce kiedy dawanie klapsa uchodzi niemal za przestępstwo i powszechne są akcje typu Kocham-nie biję itp.

          ja pierd.ole!!!!!!
          bo inaczej tego nazwać sie nie da…..

          dzisiaj na Trójce przed południem o tym gadali…..
          i klient zaczął ze mną dyskutowac…
          że ma 2 córki – 15 i 7 lat – i ich nie bije ale zamierza…. bo sie nie słuchaja itd….
          bo jego matka biła i na ludzi wyrósł….
          załamałam się….
          niechcialo mi się z facetem dyskutowac…

          • generalnie czy wydawnictwo katolickie czy nie musi wydawać to co się ma sprzeadć… a taka książka się sprzeda na 100%, jestem przekonana że będzie kupowana nie po to by być ksiażką instrukatrzową ale raczej z ciekawości co nawet “dla śmiechu” na perzent jak się komuś dziecko urodzi… Im większa afera dookoła tym lepiej się sprzeda np. ja nawet bym o niej nei usłyszałą gdyby niepojawił się wątak a tak z chęcią być może kupię komuś na prezent dla śmiechu…

            czy jeśli ktoś czyta krwawy kryminał to po to by nauczyć się mordować???

            • Oglądałam rano
              Mój M pochodzi z rodziny, gdzie nie było przemocy (przynajmniej tak mówi teściowa,a on potwierdza) i wyrósł na grzecznego chłopca, a u mnie ręka rodzicom leciała i chyba na dobre ani mi, ani bratu to nie wyszło… Nic pozytywnego nie wniosło, więc po co znęcać się nad własnym dzieckiem.
              Myślę, że ludzie wyładowują swoje frustracje i nie potrafią w inny ludzki sposób wychowywać dzieci.
              Jak chcą kogoś tresować, to niech se kupią pieska…to chyba też niehumanitarne

              • Zamieszczone przez awkaminska
                generalnie czy wydawnictwo katolickie czy nie musi wydawać to co się ma sprzeadć… a taka książka się sprzeda na 100%, jestem przekonana że będzie kupowana nie po to by być ksiażką instrukatrzową ale raczej z ciekawości co nawet “dla śmiechu” na perzent jak się komuś dziecko urodzi… Im większa afera dookoła tym lepiej się sprzeda np. ja nawet bym o niej nei usłyszałą gdyby niepojawił się wątak a tak z chęcią być może kupię komuś na prezent dla śmiechu…

                czy jeśli ktoś czyta krwawy kryminał to po to by nauczyć się mordować???

                Czy to znaczy, awka, że protesty przeciw takim publikacjom do Ciebie nie przemawiają? Bo nie bardzo rozumiem Twój wpis.

                • I jeszcze wciskają ciemnotę, że takie bicie to z miłości….
                  Dziecko o wiele łatwiej zrozumie, że rodzic zbił w porywie gniewu, w złości, niż miałoby pojąć, iż bije, bo tak bardzo kocha! I na zimno dokonuje egzekucji, i jeszcze każe dziecku przynosić narzędzie tortur

                  Proponuję, aby dorośli też między sobą biciem sprawy załatwiali, niby czemu mamy słabszych i bezbronnych bić

                  • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                    Zamieszczone przez awkaminska
                    generalnie czy wydawnictwo katolickie czy nie musi wydawać to co się ma sprzeadć… a taka książka się sprzeda na 100%, jestem przekonana że będzie kupowana nie po to by być ksiażką instrukatrzową ale raczej z ciekawości co nawet “dla śmiechu” na perzent jak się komuś dziecko urodzi… Im większa afera dookoła tym lepiej się sprzeda np. ja nawet bym o niej nei usłyszałą gdyby niepojawił się wątak a tak z chęcią być może kupię komuś na prezent dla śmiechu…

                    czy jeśli ktoś czyta krwawy kryminał to po to by nauczyć się mordować???

                    tez tak myslę

                    bez instruktaży są rodziny gdzie dzieci się bije i są takie, gdzie nigdy dziecka się nei uderzy

                    taka ksiazka nic nie zmieni, a sprzedaż jej rosnie wraz z reklamą

                    • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
                      tez tak myslę

                      bez instruktaży są rodziny gdzie dzieci się bije i są takie, gdzie nigdy dziecka się nei uderzy

                      taka ksiazka nic nie zmieni, a sprzedaż jej rosnie wraz z reklamą

                      Gdy takie książki leżą na półkach to jakby trochę takie społeczne przyzwolenie było na bzdury, o których traktują
                      Myślicie, że lepiej nie protestować?

                      • Zamieszczone przez awkaminska
                        generalnie czy wydawnictwo katolickie czy nie musi wydawać to co się ma sprzeadć… a taka książka się sprzeda na 100%, jestem przekonana że będzie kupowana nie po to by być ksiażką instrukatrzową ale raczej z ciekawości co nawet “dla śmiechu” na perzent jak się komuś dziecko urodzi… Im większa afera dookoła tym lepiej się sprzeda np. ja nawet bym o niej nei usłyszałą gdyby niepojawił się wątak a tak z chęcią być może kupię komuś na prezent dla śmiechu…

                        czy jeśli ktoś czyta krwawy kryminał to po to by nauczyć się mordować???

                        tak, tylko opis od wydawcy jest dość zachęcający i osoba, która lubi się wspomagać poradnikami w życiu mogłaby się dać nabrać.

                        Dobrze, że sprawa nagłośniona bo teraz przynajmniej wiadomo, że to poradnik dla sadystów 😉

                        Chociaż nie lubię poradników wszelakich generalnie – wolę swoją intuicję 😉

                        • halimka- wiadomo, ze dyskryminacja kobiet jest w pracy ale czy to znaczy, że nie należy o tym mówić-bo po co?

                          Tak samo z różnymi aspołecznymi zachowaniami-wiadomo, że łysi będą lać homosów-ale czy to znaczy, że trzeba o tym zmilczeć? Bo ich się i tak nie da zmienić?

                          Zło jest złem. I należy o nim mówić. Pewnie, że świata nie zmienimy. ( od razu;)) ale NALEZY piętnować złe rzeczy.

                          Bicie słabszych jest złe.

                          • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                            Zamieszczone przez beamama
                            Gdy takie książki leżą na półkach to jakby trochę takie społeczne przyzwolenie było na bzdury, o których traktują
                            Myślicie, że lepiej nie protestować?

                            ja myslę, że protestując robi się tylko reklamę
                            na półkach w księgarniach jest wiele bzdur, o ktorych sie nei słyszy

                            ale pomysł na zrobienie kasy genialny w tych czasach

                            • Zamieszczone przez beamama
                              Czy to znaczy, awka, że protesty przeciw takim publikacjom do Ciebie nie przemawiają? Bo nie bardzo rozumiem Twój wpis.

                              protest nie spowoduje usunięcia z rynku bo sama książka nie każe czytelnikowi nic robić to móżna potraktować jak ciekawostkę. Przeceiż wiel z Was czyta mrożące krew w żyłach kryminałya czy mimo to staje się mordercami??? No i czy należy protestować przeciw kryminałom jako czemuś co promuje zryrodnienie???

                              protest w takiej książce = głośno o książce = wieksza popularność = lepsza sprzedaż = kolejne wydania itd… to jak ze sławnym filmem “Ksiądz” gdyby nie była tak nagłośniona walka przeciw i wyklinanie filmu przez kościół pewnie obejżała by go o połowę ludzi mniej…

                              • Na tej fejsbukowej stronie jest więcej przykładów takich kwiatków wydawniczych np. Pojednanie “Klucz do serca Twojego dziecka” – przytoczone fragmenty naprawdę powalające.

                                Te poradniki wydawane są bez oporu a Mein Kampf nie można, no 😉

                                • Zamieszczone przez awkaminska
                                  protest nie spowoduje usunięcia z rynku bo sama książka nie każe czytelnikowi nic robić to móżna potraktować jak ciekawostkę. Przeceiż wiel z Was czyta mrożące krew w żyłach kryminałya czy mimo to staje się mordercami??? No i czy należy protestować przeciw kryminałom jako czemuś co promuje zryrodnienie???

                                  protest w takiej książce = głośno o książce = wieksza popularność = lepsza sprzedaż = kolejne wydania itd… to jak ze sławnym filmem “Ksiądz” gdyby nie była tak nagłośniona walka przeciw i wyklinanie filmu przez kościół pewnie obejżała by go o połowę ludzi mniej…

                                  Otóż właśnie protest ma na celu usunięcie książek z rynku. Wniosek do prokuratury już poszedł od Rzecznika Praw Dziecka. Gdzieś mi rano mignęło, ale nie mogę znaleźć, że z jakiejś księgarni wycofano.
                                  Porównania do beletrystyki nie kumam.

                                  • Zamieszczone przez beamama
                                    Gdy takie książki leżą na półkach to jakby trochę takie społeczne przyzwolenie było na bzdury, o których traktują
                                    Myślicie, że lepiej nie protestować?

                                    Beama gdyby protestować przeciwko książkom traktującym o bzdurach i je zdejmować z półek nasze księgarnie by mogly opustoszeć ;)…

                                    protest na 100% zwiekszy szum medialny i polularnść, jak pisałam chętnie kupiła bymz przymrużeniem oka na prezent dodając odpowiedni wpis dedykacyjny… (to zupełne tak jak ponad 20 lat temu kupiłyśmy kumpeli na urodziny “Dzieła Lenina” hi hi dla śmiechu)… móżna taką książkę też podarować koleżnace z danotają by sobie swoje “duże dziecko” wytresowała (oczywiście “duże dziecko” to jej “partner”/”mąż”)… czyż nie był by to świetny prezent w takiej sytuacji???

                                    • Nie
                                      Wierzyć mi się nie chce,

                                      • Zamieszczone przez awkaminska
                                        Beama gdyby protestować przeciwko książkom traktującym o bzdurach i je zdejmować z półek nasze księgarnie by mogly opustoszeć ;)…

                                        protest na 100% zwiekszy szum medialny i polularnść, jak pisałam chętnie kupiła bymz przymrużeniem oka na prezent dodając odpowiedni wpis dedykacyjny… (to zupełne tak jak ponad 20 lat temu kupiłyśmy kumpeli na urodziny “Dzieła Lenina” hi hi dla śmiechu)… móżna taką książkę też podarować koleżnace z danotają by sobie swoje “duże dziecko” wytresowała (oczywiście “duże dziecko” to jej “partner”/”mąż”)… czyż nie był by to świetny prezent w takiej sytuacji???

                                        Sprawa badana jest z artykułu 255 Kodeksu karnego, który mówi o nawoływaniu do popełnienia przestępstwa. Za czyn ten grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub do dwóch lat więzienia.
                                        Jak wiemy, bicie dzieci w Polsce jest karalne.

                                        • Zamieszczone przez beamama
                                          Otóż właśnie protest ma na celu usunięcie książek z rynku. Wniosek do prokuratury już poszedł od Rzecznika Praw Dziecka. Gdzieś mi rano mignęło, ale nie mogę znaleźć, że z jakiejś księgarni wycofano.
                                          Porównania do beletrystyki nie kumam.

                                          dla mnie przegieciem jest naciąganie że treść książki może łamać parwa dziacka.. nikt niw każe nic tekiego robić…. a porównie do beletrystyki.. czasem w niej są tak dokładne opisy że mogą niezłym być instruktarzem co i jak robić więc jaknabradziej też powino się je usunąć…

                                          ja wiem że są teraz czasy że za klapnięcie dziecka (które o mało nie wpadło pod pociąg bo się wyrwało na peronie) można tarfić do więzienie ale nieprzesadzajmy…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Instrukcja bicia dzieci.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general