Ja na razie odpadam…

Nadal mam problemy z kompem więc tylko na chwilę…… małpa przyjechała, właśnie znalazłam kupca na mieszkanie-przeanalizowałam całą sytuację i narazie pasuję ze staraniami. Mamy zamiar teraz znaleźć działkę i budować dom a ja z racji mojego zawodu i tego że z nas dwoje ja mam więcej czasu wolnego będę głównym “majstrem” tak więc starania odkładamy na kilka miesięcy – oczywiście z bólem serca i wieloma wątpliwościami ale jednak……. a wy jak widzę ostro działacie gratuluję wszystkim zaciążonym a reszcie życzę powodzenia ( ciku a co z tobą?!)… I mam małą prośbę nie wywalajcie mnie z rankingu tyko gdzieś na końcu dopiszcie… pa,pa będę do was zaglądać jak komp się naprawi !!!

achen
[Zobacz stronę]

14 odpowiedzi na pytanie: Ja na razie odpadam…

  1. Re: Ja na razie odpadam…

    W takim razie trzymam kciuki za realizację planów, a ty trzymaj kciuki za nas. Zaglądaj tu czasami!

    [i]magie
    [Zobacz stronę]

    • Re: Ja na razie odpadam…

      No to powodzenia w pracach budowlanych!!! My też wczoraj kupiliśmy działkę (strasznie się cieszę!!!), ale budować będziemy się za kilka lat(choć ja już od stycznia prenumeruję “Muratora” :-)). Narazie inwestujemy w firmę i będziemy się bardzo starać o dzidziusia!!!

      Pozdrawiam gorąco
      Kasia

      • Re: Ja na razie odpadam…

        Ja również trzymam kciuki za powodzenie w budowie.
        Tobie życzę duuuużo siły i nerwów bo ja również byłam głównym majstrem na naszej budowie – o wszystko staraliśmy (ja się starałam) sami, bo nie mieliśmy “generalnego wykonawcy” któryby zrobił wszystko od A do Z.
        A jeśli starania odłożycie na bok to kto wie…. odprężenie dobrze robi !!!
        PS. A jeśli możesz zdradzić to gdzie sie budujesz???
        Aha jeśli bedziesz potrzebować jakieś rady dot. materiałów, budowlańców, itp od “doświadczonego majstra” to pisz. Ja w swoim domku już mieszkam od roku, (choć nie jest jeszcze w 100% gotowy) wiec chyba nieźle sie spisałam.
        Pozdrawiam Asia.

        • Re: Ja na razie odpadam…

          I o basenie nie zapomnij:)Zycze udanego budowania haciendy i szybkiego powrotu do nas a moze nie do nas tylko juz na oczekujace.

          • Re: Ja na razie odpadam…

            Stawiajcie chałupę, posadźcie drzewo, będzie gdzie chować dziecka.
            I niech Twój komp wróci do życia.
            A.

            agapa
            [Zobacz stronę]

            • Re: Ja na razie odpadam…

              Achen!!!!! No kurcze! Najpierw stracilam moja pierwsza faworytke Jumi a teraz Ty wycinasz nam taki numer? A gdzie nasze Julcie??????

              Ciku
              wykresik

              • Re: Ja na razie odpadam…

                Ja takze dopisuje sie do zyczen szybkiego stawiania domu z kominkiem i… basenem; szybkiego zasadzenia drzewa i…szybkiego wziecia sie do roboty, to znaczy szybkiego wziecia sie za robienie dzidziusia.

                Pozdrawiam serdecznie

                Ania

                • Re: Ja na razie odpadam…

                  Bardzo chętnie skorzystam z twoich rad ! W zamian mogę służyć radą w projekcie wnętrza, ogrodu, mogę ci też tanio załatwić wiele rzeczy np. kominek, sauna, mat instalacyjne i inne jeżeli jeszcze potrzebujesz.

                  Co do miejsca bud to jeszcze nie wiemy działkę kupimy jak sprzedamy mieszkanie……. na pewno ma być za poznanien ale nie zadaleko, blisko las i z dobrym dojazdem do Poznania……… może Borówiec ( tylko te panie lekkich obyczajów w dużych ilościach na drodze!) a ty gdzie mieszkasz może mi coś polecisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                  achen
                  [Zobacz stronę]

                  • Re: Ja na razie odpadam…

                    Ja mieszkam w Krzyżownikach – to między Smochowicami a Kiekrzem – 3 km. przed “końcem” Poznania. Okolica super – 5 minut do jeziorka i lasu, a i sąsiedzi ok.
                    Jesli chodzi o kominek to z niego zrezygnowaliśmy bo wnętrze mamy nowoczesne i nie za bardzo by nam “pasował” ale co do tego to są zdania podzielone. Mój mąż zresztą stwierdził, że pewnie “odpalałby” kominek tylko na Boże Narodzenie. Jeśli będziemy zresztą chcieli to mozemy posiedzieć przed kominkiem u rodziców, bo oni mają dwa – na górze i na dole – a dół przeznaczony jest dla mnie i siostry – jak wpadniemy z wizytą – wiec romantyczny wieczór mamy gdzie zorganizować.
                    Jeśli chodzi o wystrój wnętrz to mnie to bardzo interesuje i sama urządzam i jestem z tego powodu szczęśliwa. (Kiedyś zresztą chciałam zdawać na Polibudę na architekturę, chodziałm na kurs przygotowawczy – ale stchórzyłam przed egzaminami).
                    Co do ogrodu to mój w tech chwili jest ładny tylko przed domem – jakieś 40m2, natomiast tył – czyli część “zasadnicza” to istny haos. Zresztą nie mamy jeszcze tarasu – którego koncepcja cały czas sie zmienia.
                    Materiały instalacyjne mam już zakończone – zresztą pracuję w tej branży więc miałam łatwo i może ja mogę pomóc w rabacikach – zwłaszcza na rurki do wody i ogrzewania.
                    A co do miejsca kupna działki to polecam część “zachodnią” bo prawie 100% wiatrów w Poznianiu wieje z zachodu i jeśli działka jest na początku ze stronych zachodniej to powietrze najlepsze. Bo na wschodzie musi przejść przez całe miasto i zbiera wszystkie zanieczyszczenia.
                    A i jeziorko jak jest w pobliżu to suuuper. W zeszłym roku latem “błogosławiliśmy” naszą bliskość jeziorka.
                    Powodzenia w planowaniu bo to na prawdę super czas w naszym życiu!!! Asia

                    • Re: Ja na razie odpadam…

                      zycze powodzenia za te pare m-cy!!! choc powiem Ci szczerze ze nigdy nic nie wiadomo – zdanie zmienia sie czasem b b b szybko – ja planowalam starania na – po wakacjach az tu nagle doznalam naglego olsnienia!!!
                      pozdrawiam cieplutko

                      • Re: Ja na razie odpadam…

                        To super okplica jezioro kierski jest mi szczególnie bliskie bo we wczesnej młodości trenowałam żeglarstwo a potem byłam instruktorką żeglarstwa na obozach !
                        Orientujesz się może jakie są ceny działek w Krzyżownikach. I mam jeszcze jedno pyt bo zastanawiamy się cały czas czy nam funduszy wystarczy (mamy dwa mieszkania na sprzedaż na razie sprzedajemy jedno i wprowadzamy się do drugiego na czas bud) czy mogłabyś mi napisać (jeżeli oczywiście nie masz nic przeciwko temu) ile was ta bud kosztowała i jaki duży dom ach no i w jakiej technologii (tak tylko dla ogólnego pojęcia!!!!)A jak będziesz robić ogród to chętnie pomogę. Co do tarasu też służę ewentualną radą……..

                        achen
                        [Zobacz stronę]

                        • Re: Ja na razie odpadam…

                          Co do cen działek to niestety w tej okolicy są bardzo drogie – za taką ok. 500m2 z uzbrojeniem to trzeba by było wydać ok 80 tys. – ale z tego co wiem to właściwie nie ma tam już działek na sprzedaż. Nam sie udało bo rodzice mojego meża kupili tę działkę jakieś 15 lat temu, bo wtedy były tanie, oni mieli trochę kasy i tak zainwestowali.
                          Co do kosztów to mogę Ci podać jutro jak to przeliczę, bo szczerze mówiąc trochę sie w tym pogubiłam, ale większość rzeczy mam zapisanych wiec sprawdzę.
                          Co do technologii – budowaliśmy dom z YTONG-u, i myślę że dobrze zrobiliśmy. Jest droższy od Siporexu, czy Silki, ale bloczki są o wiele równiejsze i lepsze. No i YTONG-u nie trzeba już ocieplać, tylko bezpośrednio tynkujesz (co nas czeka w najblizszym czasie).
                          Baliśmy się stawiać drewnianego domku – bo te wszystkie impregnaty i robaczki…. A na dodatek z jedna firmą od drewnianych domków zaczęliśmy negocjować, ale na szczęście zrezygnowaliśmy, a po jakimś czasie była afera, bo ich domy to robaczki prawie całe pozjadały
                          Aha dom ma 150m2 pow. użytkowej – parter + wysokie poddasze użytkowe (tzn. skosy od 150cm więc wysoko i jest liczone jak normalne piętro) + stryszek na środku skosu 🙂
                          A co do pieniedzy ze sprzedaży mieszkań – to powinno Wam starczyć jeśli nie będziecie kłaść specjalnie sprowadzanych marmurów z Włoch.
                          Jeśli chodzi o nasze koszty to my mieliśmy okazję na wiele obniżek i promocji – bo mój mąż ma firmę – remontową – wiele kontaktów z hurtowniami, + sprzedaje okna i drzwi (te mieliśmy super tanio – jeśli będziesz potrzebować to sie zgłoś ), oraz zajmuje sie wykańczaniem wnętrz – malowanie, szpachlowanie, tapety, płytki itp – więc to wykonywaliśmy sami – mężyś ze swymi 2 pracownikami – no i ja pomagałam – tak więc dosć dużo kosztów nam odeszło.
                          Ale sie rozpisałam – ale to dla mnie przyjemność – jeśli potrzebujesz jakiś informacji to pytaj.
                          PS. Koszty sprawdzę i odpiszę jutro, a co do ogródka to bardzo dziekuję za cheć pomocy

                          Asia

                          • Re: do achen

                            No to obiecane koszty:
                            Z teg co obliczyłam wyszło mi +/- 140.000 zł.
                            Do tego muszę doliczyć jakieś 5.000 na tynk+robocizna i jeszcze 10.000 na wykończenie piętro-poddasza, bo jak na rzie mieszkamy tylko na parterze, a górę zostawiliśmy sobie na ten i przyszły rok. Wprowadziliśmy się bo już nie mogliśmy sie doczekać – wczesniej mieszkaliśmy z moimi rodzicami – są super i świetnie się dogadywaliśmy, ale co na swoim to na swoim.
                            Tak wiec wychodzi jakieś 155.000 zł. – no i oczywiście do wszystkiego trzeba doliczyć mebelki, lampki, stołki, całą kuchnię, itp – ale to całkiem indywidualna sprawa.
                            Aha jeśli mogę doradzić to przy kupnie działki – wybierajcie taką z uzbrojeniem we wszystkie madia, bo moja koleżanka sie “nacięła” i musiała ciągnąć prąd z drugiego końca ulicy, choć miała jakieś rozgałezienie całkiem blisko, ale w energetyce kazali jej z tamtąd i ta przyjemność kosztowała ja 14.000 zł. – Lepiej mieć już wszystko na działce.
                            No i jeszcze jedno – ja bym nie odkładała starń o maleństwo. Bo ten dom nie powstanie tak błyskawicznie – a nie masz zamiaru czekać chyba 2 lat. Najgorzej jest z papierami i wszystkimi pozwoleniami – u nas to trwało 7 miesięcy (w międzyczasie na miesiąc zaginęła nasza sprawa w urzędzie). Chyba ży macie znajomości i będzie to szybciej, ale moja koleżanka właśnie sie stara i same warunki zabudowy muszą “się odleżeć” 2 miesiące, a co tu mówić o pozwoleniu na budowę, gazie, prądzie, itp.
                            No i jeszcze czas na budowę – wszystko też w międzyczasie musi się odstać – fundamenty – 2 tyg., strop – 2 tyg, itp.
                            Ja bym nadal się przytulała i nie odkładała tego na później, ale to oczywiście Wasza decyzja.
                            Powodzenia !!!

                            Asia

                            • Re: Ja na razie odpadam…

                              Może to i lepiej, jeśli wasza uwaga nie będzie skupiona na dziecku, jest duże prawdopodobieństwo że niespodziewanie wam się uda. Właśnie teraz. Życzę powodzenia. Wybudujcie piękny domek z prześlicznym pokojem dziecinnym, a później nawet nie zauważysz jak maleństwo będzie biegać po pokojach. Zaglądaj do nas często. Powodzenia.

                              Betsi

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Ja na razie odpadam…

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general