“Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia
zapytało Boga:
– Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć,
skoro jestem takie małe i bezbronne?
– Spomiędzy wielu Aniołów wybiorę jednego dla Ciebie. On będzie na Ciebie
czekał i zaopiekuje się Tobą.
– Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko
śpiewałem
i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
– Twój Anioł będzie Ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do Ciebie każdego
dnia. I będziesz czuł jego anielska miłość i będziesz szczęśliwy.
– A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam
języka, którym posługują się ludzie?
– Twój Anioł powie Ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek
słyszałeś i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
– A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
– Twój Anioł złoży Twoje ręce i nauczy Cię jak się modlić.
– Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
– Twój Anioł będzie Cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem
– Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
– Twój Anioł będzie wciąż mówił Tobie o Mnie i nauczy Cię, jak do mnie
wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej Ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i
Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
– O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego
Anioła.
– Imię Twojego Anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „Mamusiu”.”
Autor nieznany
24 odpowiedzi na pytanie: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
pięknie napisane i wzruszajace…..
Maja+ oraz Adaś (19.05.2004)
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
też się wzruszyłam
11.07.05
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Tez sie bardzo wzruszyłam…
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Teraz wzruszają mnie reklamy Mac’Donaldsa:) Będę ryczeć na tej nadawanej co roku na Dzień Matki;)
Strasznie mnie wzrusza widok brzuchów i noworodów, hehe;))))))
i
Mat 2,7l
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
łezka mi się zakręciła jak doszłąm do imienia anioła
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Ja też chyba mam oczy w mokrym miejscu…
Cudne!
Iza 1.06.2003 i Kali
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Buuuu, siedze w prace i walcze, zeby sie nie poryczec.
11.09.05
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Piękne poprostu. Bardzo się wzruszyłam.
Dorota i Antoś(24.03.2005)
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
No ladne, ale czy jestesmy takimi aniolami dla naszych dzieci.? chyba nie
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
mysle ze ona mysla ze tak
nawet jak nakrzycze na szymona i jak mi powie ze mnie nie kocha to i tak zawsze oczekuje ze go wspre pomoge i w potrzebie bede przy nim
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Re: “mysle ze ona mysla ze tak”
chciałam sie poprostu podzielić bardzo pięknym opowiadankiem… poprostu, bez żadnych podtekstów…
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
ja wiem, taka tylko refleksja mi sie nasunela
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
ja podtekstu nie szukallam tylko zrobilam literowke
mialo byc one – co wynika z kontekstu – dalej jest ” mysla”
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
ZNAłAM to wczesniej a i tak sie popłakałm…
Justonka i Jaś
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
nie pierwszy raz to czytałam i nie pierwszy raz się wzruszyłam…
WiolaZMarysieńką 3l.
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
piekne…
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
znalam to juz,bardzo ladne,tez sie wzruszylam jak czytalam to pierwszy raz:)Pozdrawiam
Katka&Krzys(26.01.06)
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Piękne!!!!!!!
Re: ja tam sie wzruszyłam bardzo…
Jakoś tak już czytając, myślałam, że o mamę będzie chodzić, a i tak łezka poleciała. Kurcze, od roku i 9 miesięcy wszystko mnie wzrusza (te wspomniane wcześniej reklamy Mc Donalda też i ostatnia Plusa – z ojcem i synem). A kiedyś z mojej mamy się śmiałam, ze tak łatwo płacze….
Piękna ta historia. Też chcę byc dla mojego dziecka Aniołem!!! Może to głupio zabrzmi, ale moją dewizą życiową nie jest, by żyć tak, aby nikt przeze mnie nie płakał; ale aby żyć tak, aby na moim pogrzebie moje dziecko szczerze po mnie płakało…. Tylko, czy mi się uda być najlepszą mamą na świecie…
Znasz odpowiedź na pytanie: ja tam sie wzruszyłam bardzo…