Ja z nów o nianiach…

Poprzedniej niani podziękowaliśmy w zeszłym tygodniu. Baliśmy się tego momentu i nie potrzebnie, bo obyło się bez scen, poprostu podziękowała i wyszła.

Przez dwa dni testowałam młodą, 20-letnią dziewczynę. Niestety bardzo zagubioną, zalęknioną i zieloną, ale fantastycznie bawiącą się z Dareczkiem. Przemiła dziewczyna z fantazją. Przy starszym dziecku sprawdziłaby sie rewelacyjnie!!!! gdyby Dareczek miał z 1,5 roczku…
Może którejś forumowej mamusi się by przydała??

Dziś i jutro czas spędzam z 58 letnia panią. Bardzo energiczna i konkretna pani!!!! Widać, żei ma wnuki, obycie i doświadczenie wychodzi na każdym kroku. Bawi się też z Dareczkiem tak po babciowemu. I gdy mały spał nie mogła na miejscu usiedzieć, pytała się czy w tym czasie będzie mogła coś robić np: prasować, gotować.

Tym razem postanowiłam zaufać swojemu instynktowi i raczej bezpieczniej czuję się ze starszą panią.
Dziewczyny, trzymajcie kciuki bym w końcu trafiła na odpowiednią osobę. Psychicznie ta zmiana niani kosztuje mnie sporo…

GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)

17 odpowiedzi na pytanie: Ja z nów o nianiach…

  1. Re: Ja z nów o nianiach…

    oj, Goha, w końcu może trafiłaś w szóstkę:)
    oby się sprawdziła!

    • Re: Ja z nów o nianiach…

      Szkoda mi tej młodej, ale mam nadzieje, ze tym razem trafiłaś dobrze. Trzymam kciuki, żeby było oki!
      !

      Asia i Ola (9 i 1/2m-ca!)

      • Re: Ja z nów o nianiach…

        Mi też szkoda, najchętniej zatrudniłabym obie

        GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)

        • Re: Ja z nów o nianiach…

          Trzymam kciuki, żeby ta niania była strzałem w dziesiątkę!

          Kaśka z Natusią (20 miesięcy 🙂

          • Re: Ja z nów o nianiach…

            Trzymamy kciuki.
            W sumie podobna sytuacja jak u moich znajomych, mają nianię w takim wieku jak Twoja. Też jakimś cudem znajduje czas, żeby im posprzątac, poprasować, a nawet czasem ugotować (!). A Dziecko ją uwielbia i świetnie się razem bawią. To właśnie kierując się ich przykładem sugerowałam w poprzednim Twoim poście, że obstawiłabym starszą nianię.
            Powodzenia!

            Kasia i Łukasz (20.12.2002)

            • Re: Ja z nów o nianiach…

              Wiem, wiem pamiętam
              Każda z nich miała równe szanse.

              GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)

              • Re: Ja z nów o nianiach…

                Trzymam kciuki! Przypuszczam że przybrana “babcia” sie sprawdzi lepiej, bo zna chociażby więcej zabaw. Nie ma co, osoba zajmująca się dzieckiem, musi miec najpierw własne.

                P. S. Ta wiadomość obyła sie bez wsparcia merytorycznego mego męża

                ,

                • Re: Ja z nów o nianiach…

                  Magdo, nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała by był to kres naszych poszukiwań. Zamęczam dyskusjami o niani (którą wybrać), mężą, przyjaciółkę, mamę i jeszcze forum…

                  P. S. To widać Twoja wypowiedź jest sensowna

                  GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)

                  • Re: Ja z nów o nianiach…

                    My też przerabiamy problem niani.
                    Po kilku rozmowach zdecydowaliśmy się na panią po pięćdziesiątce, wydawało nam się, że powinna być jak „zastępcza babcia”. Przyszła na próbę podczas mojej obecności zająć się Julkiem. Mądrzyła się strasznie, a to ma miejsce do zabawy w nie odpowiednim miejscu, a to za często go przebieram (używamy pieluch tetrowych więc jak mały się zsika to śpiochy i body do wymiany), a to znowu niepotrzebnie zakładam mu majteczki itp. Za to jak ona przebierała Julcia to aż mną telepało, szarpała nim na wszystkie strony, pielucha się zwinęła, co jej zupełnie nie przeszkodziło. Po prostu koszmar! Wychodziłyśmy na spacer i ona ubierała Julka przed wyjściem, wyszłam na chwilę do innego pokoju, wracam, a ona szybko rzuciła wtedy zasikaną Julkową pieluchę i pośpiesznie zaczęła mu ubierać drugą warstwę ciuszków! Po powrocie okazało się, że mały strasznie ulał i prawdopodobnie wycierała małego zasikaną!!! pieluchą i szybko go ubierała, żebym nie widziała. Ta kobieta już na pewno nigdy więcej nie przekroczy progu naszego domu.
                    Dzisiaj mamy się spotkać z młodą 21 letnią dziewczyną, jak się okazało córką znajomych, która opiekowała się dziećmi swojego brata. Zobaczymy. Jak nie, to jeszcze jedną młodą dziewczynę mamy w odwodzie, kocha dzieci i zamierza studiować pedagogikę.
                    Jedyny problem to to, że przez przygody z poprzednią nianią mamy tylko tydzień na przetestowanie nowej przed moim pójściem do pracy!

                    Ada i Juliusz… … Cezar (17.07.03)

                    • Re: Ja z nów o nianiach…

                      Wstrętna baba!!!!

                      Wiesz, nie martw się, że masz tylko tydzień, bo już sama przekonałam się, że pewne rzeczy widać na pierwszy rzut oka – ten dryg do dziecka. Wytstarczą dwa dni na dokonanie weryfikacji.

                      Ja też od poniedziałku znów do pracy. Teraz jet właśnie ta druga, starsza pani i po jednym dniu już całkiem nieźle zna mojego synka. Trudnością są dla niej smoczki: 1;2; 3-przepływowy, ale akurat tego się szybko nauczy

                      Życzę ci jak najszybszego znalezienia niani-anioła

                      P. S. Cudny ten Twój Juliusz… Cezar!!!! Kapitalne zdjęcie

                      GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)

                      • Re: Ja z nów o nianiach…

                        GOHA,
                        a możesz zdradzić, skąd “bierzesz” te nianie? Właśnie zabieram się do poszukiwań i nie mogę się zdecydować, czy przez agencję, czy przez znajomych.
                        Poza tym boję się okropnie i nie wiem w końcu, czy ma być młoda, czy starsza. Z poprzedniej dyskusji wyciągnęłam wnioski, że jednak młoda, bo teraz Igim zajmuje się babcia, ktora trochę denerwuje mnie swoją “babciowatością”. Nie łapie, o co proszę, a najgorsze, że mówi do małego infantylnym językiem, a w zasadzie w ogóle nie mówi :((
                        Pomyślałam, że młoda nie będzie miała takich naleciałości, ale w świetle tego, co piszesz… :((
                        Pocieszam się, że wszystko zależy od osoby, nie tylko od wieku. O czym zresztą swiadczy Wasz przypadek z 58-letnią panią. Jeszcze może Wam posprząta, albo ugotuje, ha! 🙂

                        Najgorsze jest to, że ja nie umiem odmawiać. Jak po takim teście powiedzieć dziewczynie, że się nie sprawdziła?

                        Tao i Igor (17.12.2002)

                        • Re: Ja z nów o nianiach…

                          Wiem co przeżywasz-powodzenia z obecną nianią

                          Indianiec@indianiątko 11,5 m !!

                          • Re: Ja z nów o nianiach…

                            Ja szukam niań przez znajomych, z polecenia.
                            Wydaje mi się, że dla twojego synka to przydałaby się młoda niania. Twój Igorek jest juz duży ( w porównaniu z moim Dareczkiem). Gdyby mój był starszy to bym się nie zastanawiała i wzięła tą młodszą.
                            Wiesz ta moja młoda niania dotychczas opiekowała się 2 latkiem i jakieś tam doświadczenie ma. Poza tym jest po szkole gastronomicznej i z nią też się umawiałam na gotowanie.
                            Właśnie dziś mam do niej dzwonić i jej podziękować. To też jest dla mnie bardzo trudne
                            Ale może Ty chcesz ją przetestować, jeżeli tak to daj znac na prv, ok??

                            GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)

                            • Re: Ja z nów o nianiach…

                              Czyli Ty też po przejściach… Dziękuję za wsparcie

                              GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)

                              • Re: Ja z nów o nianiach…

                                Tak, jesteśmy po przejściach : palenie fajek przy dziecku,niebawienie się z dzieckiem, nadużywanie smoczka, niewychodzenie na spacery itd aaa ponadto zniknęła nam paczka relanium (żona musiała brać w ciąży) z apteczki oraz przyszedł kosmiczny rachunek z TPSA -cieszę się w sumie że małemu nic się nie stało… A sprawiała wrażenie odpowiedzialnej energicznej dziewczyny…

                                Indianiec@indianiątko 11,5 m !!

                                • Re: Ja z nów o nianiach…

                                  Właśnie!!! Sprawianie wrażenia to ich specjalność!!!!

                                  GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)

                                  • Re: Ja z nów o nianiach…

                                    Dzięki! Juliusz ma właściwie na drugie Piotr, ale to się wytnie…

                                    Ada i Juliusz… … Cezar (17.07.03)

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Ja z nów o nianiach…

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general