Zamieszczone przez Avocado W weekend jemy zawsze na boczku, mniam… nieraz dodaję cebulę. Dzieciom czasem w tygodniu robię na maśle bez żadnych dodatków.
co sobotę u nas na śniadanie jajecznica:
na masełku
z piersią z kurczaka, parówkami, cebulką, pomidorami (od biedy z dobrym koncentratem)
a uwielbiam też taką na masełku ze szczypiorkiem
Zamieszczone przez moni2003 co sobotę u nas na śniadanie jajecznica: na masełku z piersią z kurczaka, parówkami, cebulką, pomidorami (od biedy z dobrym koncentratem) a uwielbiam też taką na masełku ze szczypiorkiem
Nigdy takiej nie jadłam
Ja ostatnio jem najczęściej samą na masełku Młoda wszystko z jajecznicy wydłubie, więc jemy po prostu bez niczego 😉 Albo robię na 2 patelnie – wtedy my jemy z cebulką i pomidorami a J. samą Czasami robię na smalcu ze skwareczkami – też dobra wychodzi
na masle z cebula
i zjadam na chlebie razowym posmarowanym twardym maslem, tak, zeby sie to maslo roztapialo od goracej jajecznicy
aaa, koniecznie srednio scieta i zeby byla taka z zoltymi beblotami
Zamieszczone przez Asik. Jaką lubicie? Samą, z cebulą, szynką? Z innymi dodatkami? Na maśle czy innym tłuszczu?
Przede wszystkim mocno ściętą – żeby nic płynnego nie zostało. Samą – tylko z sola i pieprzem, często z czosnkiem lub cebulą, rzadziej oprócz cebuli i czosnku dodaję jeszcze kiełbaskę, sporadycznie – z cebulą i pieczarkami. Z pomidorami mi nie podchodzi.
Koniecznie do jajecznicy chleb grubo posmarowany masłem.
Jajecznicę smażę na smalcu, rzadziej na oleju. Jak nie widzę, to mąż smaży na maśle, ale ja takiej bardzo nie lubię.
Jajecznica u nas w weekendy bywa śniadaniem, a w tygodniu obiadem. Pochłaniamy mnóstwo jajek tygodniowo.
U nas najczęściej w sobotę jadamy na śniadanko.
Lubie.
Mąż lubi dużo bebechów (kiełbaska, szynka, boczek, pieczarki, cebulka i cholerawiecojeszcze), a my taką wersję ubogą wolimy, więc to czas kompromisów.
Na maśle robiona. Dla mąża lekko płynna, dla nas na maxa scięta.
Ja ostatnio jem najczęściej samą na masełku Młoda wszystko z jajecznicy wydłubie, więc jemy po prostu bez niczego 😉 Albo robię na 2 patelnie – wtedy my jemy z cebulką i pomidorami a J. samą Czasami robię na smalcu ze skwareczkami – też dobra wychodzi
a to polecam, bo naprawdę dobra, moim zdaniem oczywiście 😉 tylko zaznaczam, że sycąca bardzo jest
jajecznicę na boczku (wtedy bez dodatkowego tłuszczu już, chyba ze zaistnieje potrzeba, to masełko)
jajecznicę z kiełbaską (typu myśliwska, krakowska, żywiecka) na masełku
czasem lubię też jajecznicę na śmietanie
18 odpowiedzi na pytanie: Jajecznica
W weekend jemy zawsze na boczku, mniam… nieraz dodaję cebulę.
Dzieciom czasem w tygodniu robię na maśle bez żadnych dodatków.
Z pomidorami
Albo z cebulą i świeżą kolendrą
różnie
najbardziej lubię na maśle z pomidorami, cebulką i dobrze przysmażoną kiełbaską lub boczkiem
identycznie 🙂
na maśle ze szczypiorkiem najbardziej,
ale zjem pod każdą postacią
Po pierwsze wogóle uwielbiam jajecznicę 🙂
zazwyczaj jem w 2 wersjach – albo bez dodatków na maśle albo z dobrze przysmażoną kiełbasą i cebulką.
uuu mam ślinotok
co sobotę u nas na śniadanie jajecznica:
na masełku
z piersią z kurczaka, parówkami, cebulką, pomidorami (od biedy z dobrym koncentratem)
a uwielbiam też taką na masełku ze szczypiorkiem
Nigdy takiej nie jadłam
Ja ostatnio jem najczęściej samą na masełku
Młoda wszystko z jajecznicy wydłubie, więc jemy po prostu bez niczego 😉
Albo robię na 2 patelnie – wtedy my jemy z cebulką i pomidorami
a J. samą
Czasami robię na smalcu ze skwareczkami – też dobra wychodzi
Uwielbiam z grzybami
na masle z cebula
i zjadam na chlebie razowym posmarowanym twardym maslem, tak, zeby sie to maslo roztapialo od goracej jajecznicy
aaa, koniecznie srednio scieta i zeby byla taka z zoltymi beblotami
Przede wszystkim mocno ściętą – żeby nic płynnego nie zostało.
Samą – tylko z sola i pieprzem,
często z czosnkiem lub cebulą,
rzadziej oprócz cebuli i czosnku dodaję jeszcze kiełbaskę,
sporadycznie – z cebulą i pieczarkami.
Z pomidorami mi nie podchodzi.
Koniecznie do jajecznicy chleb grubo posmarowany masłem.
Jajecznicę smażę na smalcu, rzadziej na oleju. Jak nie widzę, to mąż smaży na maśle, ale ja takiej bardzo nie lubię.
Jajecznica u nas w weekendy bywa śniadaniem, a w tygodniu obiadem. Pochłaniamy mnóstwo jajek tygodniowo.
Ja uwielbiam z cebulką i grzybkami mniammmm
u nas tylko na maśle, zazwyczaj bez niczego.
Jak jemy sami z mężem to czasem robię z pomidorami albo z grzybami.
nigdy z cebulą, czasem zdarza mi się posypać szczypiorkiem.
oczywiscie na masełku z cebulką i pomidorami 🙂 czasami ze szczypiorkiem:)mniam !
U nas najczęściej w sobotę jadamy na śniadanko.
Lubie.
Mąż lubi dużo bebechów (kiełbaska, szynka, boczek, pieczarki, cebulka i cholerawiecojeszcze), a my taką wersję ubogą wolimy, więc to czas kompromisów.
Na maśle robiona. Dla mąża lekko płynna, dla nas na maxa scięta.
z pomidorami najbardziej i cebulka 😀
ale nie jadam za czesto muszę miec
mega smaka….
a to polecam, bo naprawdę dobra, moim zdaniem oczywiście 😉
tylko zaznaczam, że sycąca bardzo jest
jajecznicę na boczku (wtedy bez dodatkowego tłuszczu już, chyba ze zaistnieje potrzeba, to masełko)
jajecznicę z kiełbaską (typu myśliwska, krakowska, żywiecka) na masełku
czasem lubię też jajecznicę na śmietanie
dzieci lubią na maśle same jajka
Znasz odpowiedź na pytanie: Jajecznica