Warszawianki,
cos się chwalicie jak było wczoraj na spotkaniu? Co miesiąc sobie obiecuję, że i ja się z Wami spotkam, ale zawsze brakuje mi czasu, ale w styczniu postaram się być. Obiecuję! i moze sama wybiorę knajpę:) w końcu trzeba zawierać nowe znajomości, zeby mieć z kim chodzić na specery z wózkiem:)
10 odpowiedzi na pytanie: Jak bylo? Warszawianki?
Re: Jak bylo? Warszawianki?
Było świetnie 🙂 Tych co nie było niech żałują :-))) Fajnie się będzie z Wami spotkać za miesiąc :-))) Mam nadzieję, że wczoraj przesłałyśmy mnóstwo fluidków dla Was :-)) I wkrótce będziemy mogły cieszyć się razem z Wami Waszym szczęściem, czego z całego serduszka Wam życzę. W końcu musi się udać!!!!!!!!! :-))))
Ania i malutka fasolka 03-05-2004
Re: Jak bylo? Warszawianki?
Ania a ty masz za to śliczy brzuszek i ciesze się że wkońcu się poznałyśmy
Wera
Re: Jak bylo? Warszawianki?
Dziękuję. Ja też bardzo się cieszę, że się poznałyśmy w końcu dotarłam :-)). Te spotkania są świetne, choć mój mąż średnio patrzy teraz na moje wychodzenie wieczorami i a zwłaszcza powroty, zwyczajnie się martwi. Ale powoli zaczynam mu uświadamiać, że raz w miesiącu to mógłby zrobić mi dzień dziecka. Więc mam nadzieję na następnym spotkaniu zostać dłużej :-).
Ania i malutka fasolka 03-05-2004
Re: Jak bylo? Warszawianki?
no właśnie :-(( czuję się tak samo…juz drugie spotkanie opuściłam… Ale to przez pracę…zawsze coś mi wymyślą akurat jak mam plany!!! Złoślwiość losu….
Mam wielką nadzieję, że i ja w końcu dołącze w styczniu.. Naprawdę potrzebuję fluidków!!!
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: Jak bylo? Warszawianki?
Tez sie wybieralam… Ale jak sobie wyobrazilam dwudziestominutowa jazde autobusem do centrum i obficie zastawiony stol, to mnie najnormalniej w swiecie …zemdlilo 🙁
(Oby Dobra ) Nowinka
Re: Jak bylo? Warszawianki?
następnym razem zrobi ci dzień “trzech króli” hihi
Wera
Re: Jak bylo? Warszawianki?
No tak 😉 hihihi
Ania i malutka fasolka 03-05-2004
Re: Jak bylo? Warszawianki?
ja wczoraj bylam pierwszy raz i bardzo sie ciesze ze to zrobilam
ktora to byla Gabaa bo ja nie spamietałam wszytskich imion 🙂
karina d
Re: Jak bylo? Warszawianki?
Siedziałam koło Ciebie, a ta historia z lekarzem nieprawdopodobne 😉
Ania i malutka fasolka 03-05-2004
Re: Jak bylo? Warszawianki?
Karina
daj znać jak dalej potoczyły sie Twoje spotkania z doktorem M. Wydaje mi sie, ze jest godny zaufania skoro tak zareagował. Napisz po wizycie….
Pozdrawiam
edyta
Edek
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak bylo? Warszawianki?