Jak często nebulizacje?

Jak często (ile razy dziennie) można robić nebulizacje solą fizjologiczną dziecku? Jak długo może trwać jeden “zabieg”?
Help me plisss

17 odpowiedzi na pytanie: Jak często nebulizacje?

  1. Ja robię 3x dziennie, wlewam 4 ml soli.
    A z jakiej przyczyny chcesz inhalować?

    • Oki – dzięki za info.

      Od 2 miesięcy walczymy z kaszlem, przeszliśmy antybiotyk, teraz jesteśmy na sterydach ze względu na zainfekowane zatoki, a wczoraj znów dopadło nas przeziębienie – lejący katar i pewnie niebawem kaszel.
      Mam bardzo sucho w mieszkaniu – max 30% wilgotności, po nawilżaczu ledwo do 40% dobija i chcę Julce trochę drogi oddechowe nawilżać.

      • kurcze
        zdrówka Wam zycze
        obyscie szybko wyszły z tej infekcji.

        • z samej soli robicie?
          nie rozcieńczane z wodą?

          Bo mnie informowano, że sama sól podrażnia

          my też na wziewach, antybiotyku, też drugi miesiąc walczymy

          • Robię z samej soli, no chyba, że podaję lek, wówczas dodaję go do soli w stosunku 1:1. Nigdy nie dodawałam wody…

            • Zamieszczone przez gacka
              Oki – dzięki za info.

              Od 2 miesięcy walczymy z kaszlem, przeszliśmy antybiotyk, teraz jesteśmy na sterydach ze względu na zainfekowane zatoki, a wczoraj znów dopadło nas przeziębienie – lejący katar i pewnie niebawem kaszel.
              Mam bardzo sucho w mieszkaniu – max 30% wilgotności, po nawilżaczu ledwo do 40% dobija i chcę Julce trochę drogi oddechowe nawilżać.

              Ojej… zdrówka życzę wobec tego. Ja na taki długotrwały kaszel inhalowałam mucosolvanem (oklepywałam), na noc pulmicortem – po tygodniu przeszło. Dodatkowo podawałam syrop z cebuli, napar z majeranku, a potem syrop z miodu, cytryn i czosnku.

              • Zamieszczone przez Avocado
                Ojej… zdrówka życzę wobec tego. Ja na taki długotrwały kaszel inhalowałam mucosolvanem (oklepywałam), na noc pulmicortem – po tygodniu przeszło. Dodatkowo podawałam syrop z cebuli, napar z majeranku, a potem syrop z miodu, cytryn i czosnku.

                Nie dziękuję.
                Nie chciałabym sama włączać tego mucosolvanu (rozumiem, że to jakaś postać tego leku zapisywana na receptę tak?)
                Mamy wziew doustny i donosowy, syropy wszelkie chyba możliwe przerobiliśmy, napar z majeranku muszę włączyć na nowo, bo działał dobrze, miodu, a tym bardziej cebuli z czosnkiem Jula mi nie ruszy. Samym syropem z cebuli haftowała jak kociak.
                A tak na marginesie – łączysz w tym syropie cebulę z czosnkiem? Różne opinie o takim połączeniu słyszałam, ale generalnie czosnek mnie mocno przekonuje – tylko nie wiem jak w połączeniu z cebulą.

                • Zamieszczone przez aoh
                  kurcze
                  zdrówka Wam zycze
                  obyscie szybko wyszły z tej infekcji.

                  Nie dziękuję Anula – miałam nosa od samego początku, że to zatoki. Doktorek obstawiał krtań i tchawicę i to leczył twierdząc, że tak małe dzieci nie chorują na zatoki. Zawołałam innego lekarza, który po obejrzeniu gardła i ściekającej po niej wydzielinie + objawy (poranny mokry kaszel, a w ciągu dnia chrząkanie) postawił na zatoki i włączył steryd do nosa. Wszystko było już prawie ok, ale ja złapałam wirusa, który przeszedł na Julkę i mamy na nowo nos z katarem i kaszel. Do tego sucho w domu i śluzówki bardziej podatne na łapanie byle czego.
                  Liczę, że te nubilizacje chociaż troszkę pomogą.

                  • Zamieszczone przez gacka
                    Nie dziękuję.
                    Nie chciałabym sama włączać tego mucosolvanu (rozumiem, że to jakaś postać tego leku zapisywana na receptę tak?)
                    Mamy wziew doustny i donosowy, syropy wszelkie chyba możliwe przerobiliśmy, napar z majeranku muszę włączyć na nowo, bo działał dobrze, miodu, a tym bardziej cebuli z czosnkiem Jula mi nie ruszy. Samym syropem z cebuli haftowała jak kociak.
                    A tak na marginesie – łączysz w tym syropie cebulę z czosnkiem? Różne opinie o takim połączeniu słyszałam, ale generalnie czosnek mnie mocno przekonuje – tylko nie wiem jak w połączeniu z cebulą.

                    Nie wiem, czy mucosolvan do nebulizacji jest na receptę… ale chyba tak. 15 minut po nebulizacji porządnie oklepuję plecy. Ja go włączam w porozumieniu z pediatrą rzecz jasna, nie działam na własną rękę:). A czosnku z cebulą nie łączę, choć nie znalazłam na to żadnego racjonalnego wytłumaczenia;). Ja mam to szczęście, że moje dzieci piją te syropki i im smakuje. Pamiętam, że moja mama robiła coś podobnego z buraka – własnie na kaszel. Do wydrążonego buraka nasypała cukier i to zapiekała, ale nie pamiętam co i jak – może w necie poszukaj?

                    • Zamieszczone przez Avocado
                      Nie wiem, czy mucosolvan do nebulizacji jest na receptę… ale chyba tak.

                      Jest na pewno. Mucosolvanem mogliśmy inhalować małego dwa razy dziennie, przy czym drugi raz tylko do godziny 16.00.

                      • Tak się troszkę podepnę pod wątek… Czy jest sposób żeby nakłonić 14 miesięczne dziecko do inhalacji??? Mikołaj boi się tego buczenia i za żadne skarby nie pozwoli sobie przystawić maseczki do ust. Często nam choruje na górne drogi, dzisiaj właśnie skończył antybiotyk – miał zapalenie zatok.

                        • Nie wiem, czy poskutkuję o tak małego szkraba, ale spróbowałabym od oswajania go z samym dźwiękiem inhalatora, następnie sama założyła maseczkę, by pokazać dziecku w czym rzecz i że nie ma się czego bać, zrobiłabym to w formie zabawy – u nas (choć dzieć starszy) bawiliśmy się w słonia (drażnił ją troszkę dźwięk pracującego nebulizatora) – maska była słoniem właśnie, był aparat i zdjęcia słoniątka. Generalnie próbowałabym robić z tego zabawę – jak nie słoń to może lokomotywa dymiąca – cokolwiek, by odwrócić synkowi uwagę.

                          • Zamieszczone przez Avocado
                            Nie wiem, czy mucosolvan do nebulizacji jest na receptę… ale chyba tak. 15 minut po nebulizacji porządnie oklepuję plecy. Ja go włączam w porozumieniu z pediatrą rzecz jasna, nie działam na własną rękę:). A czosnku z cebulą nie łączę, choć nie znalazłam na to żadnego racjonalnego wytłumaczenia;). Ja mam to szczęście, że moje dzieci piją te syropki i im smakuje. Pamiętam, że moja mama robiła coś podobnego z buraka – własnie na kaszel. Do wydrążonego buraka nasypała cukier i to zapiekała, ale nie pamiętam co i jak – może w necie poszukaj?

                            Ja właśnie też żadnego uzasadnienie nie doczytałam, choć ze sprzecznymi opiniami się spotykałam.
                            O buraku mówiła mi też mama – podobno nam takie coś serwowała. Może to też wykorzystam.
                            Jeszcze coś mi wpadło w necie w oczy – miód podobno jest dobry przy suchym kaszlu, a syrop z samej cebuli?

                            • Zamieszczone przez gacka
                              Nie wiem, czy poskutkuję o tak małego szkraba, ale spróbowałabym od oswajania go z samym dźwiękiem inhalatora, następnie sama założyła maseczkę, by pokazać dziecku w czym rzecz i że nie ma się czego bać, zrobiłabym to w formie zabawy – u nas (choć dzieć starszy) bawiliśmy się w słonia (drażnił ją troszkę dźwięk pracującego nebulizatora) – maska była słoniem właśnie, był aparat i zdjęcia słoniątka. Generalnie próbowałabym robić z tego zabawę – jak nie słoń to może lokomotywa dymiąca – cokolwiek, by odwrócić synkowi uwagę.

                              Tak właśnie robimy – ja sama zakładam maseczkę, on się śmieje, każde zbliżenie maseczki do jego buzi kończy się krzykiem. Natomiast na “sucho” – maseczkę trzyma sam przy ustach i sam zaczyna buczeć 🙂

                              Tak czy inaczej będziemy dalej próbować przez zabawę 🙂 Ta lokomotywa może wypali, bo ostatnio uwielbia wszelkie pociągi i nawet taką lokomotywę dostał. Dzięki za pomysły 🙂

                              A jeszcze jedno, nasza pediatra sugerowała, że najlepszy sposób na drogi oddechowe to dwa miesiące nad Bałtykiem – w kwietniu i październiku….
                              Tylko jak to fizycznie rozwiązać?!

                              • Zamieszczone przez gacka

                                Jeszcze coś mi wpadło w necie w oczy – miód podobno jest dobry przy suchym kaszlu, a syrop z samej cebuli?

                                Miód jednak bardzo wysusza gardło, więc przy braku odpowiedniej wilgotności w domu, nie wiem, czy jest dobry.

                                • Zamieszczone przez Redyna
                                  Tak właśnie robimy – ja sama zakładam maseczkę, on się śmieje, każde zbliżenie maseczki do jego buzi kończy się krzykiem. Natomiast na “sucho” – maseczkę trzyma sam przy ustach i sam zaczyna buczeć 🙂

                                  Tak czy inaczej będziemy dalej próbować przez zabawę 🙂 Ta lokomotywa może wypali, bo ostatnio uwielbia wszelkie pociągi i nawet taką lokomotywę dostał. Dzięki za pomysły 🙂

                                  A jeszcze jedno, nasza pediatra sugerowała, że najlepszy sposób na drogi oddechowe to dwa miesiące nad Bałtykiem – w kwietniu i październiku….
                                  Tylko jak to fizycznie rozwiązać?!

                                  Pewnie też miałabym problem z przekonaniem takiego maluszka, mam starszą córkę i czasami brak mi sposobów do namówienia jej do czegoś – uprze się i koniec. Ale próbować trzeba i pewnie któryś ze sposobów wypali – choćby ta lokomotywa. Trzymam kciuki za powodzenie.
                                  Nam doktorek polecił chociażby wizyty w grocie solnej – technicznie na pewno łatwiejsze do wykonania i na dużo tańsze. Po nowym roku planuję nam kilka seansów w takiej grocie właśnie.

                                  • Zamieszczone przez Klucha

                                    Klucha – takie źródło informacji mi uciekło?
                                    Zabieram się za lekturę, choć rzuciłam już okiem i za cholerkę nie wiem, co to ta czarnuszka, ale zaraz się dowiem.
                                    Dzięki w każdym razie.

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Jak często nebulizacje?

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general