Jak jest po cc??

Prawdopodobnie czeka mnie CC. Boje sie okropnie tego znieczulenia zzo i okresu juz po. Czy bardzo boli rana brzucha? Czy dostaje sie jakies znieczulenie juz po, takie ktore nie przeszkadza w karmieniu piersia? I jak to jest z pokarmem, czy tez wyzwala sie jakos instynktownie tak jak po porodzie naturalnym??

dzieki i pozdrawiam,
Edyta+Gabrysia/Maja

20 odpowiedzi na pytanie: Jak jest po cc??

  1. Re: Jak jest po cc??

    Miesiac temu mialam cc. Na drugi dzien jak kazali wstac,czulam sie jakbym wstawala pierwszy raz w zyciu.Dziwne uczucie.Rana jak boli (a boli bo musi) daja srodki znieczulajace na zawolanie (tak bylo u mnie). Nie ladnie w dodatku sie mi goilo,wrecz nie moge na to patrzec.Ale normalnie,gdy nie ropieje jak u mnie,to jest to ok (i bol i potem wyglad rany)jak u mojej kolezanki. Pokarm mialam i mam i dzidzius jest najedzony. Teraz czuje sie dobrze. Patrzac z perspektywy czasu,nie bylo tak zle.
    POWODZENIA

    • Re: Jak jest po cc??

      fakt w dzien po samej cesarce czulam sie chyba lpeiej niz na drugi dzien jak kazali wstac..tak jak kolzanka pisala tak jakby wstawalo sie pierwszy raz w zyciu ja akurat pokarmu mialam bardzo malo ale z tym to roznie bywa. Nie martw sie.. Nie bedzie zle:)Ja mialam akurat dodatkowo zakazenie w ranie i troche mi sie babrala rana po cc ale to sie bardzo rzadko zdarza..ogolnie tak po miesiacu czlowiek czuje sie juz zupelnie dobrze

      Justyna i Oliwier 04.11.2004

      • Re: Jak jest po cc??

        Po cesarce – wyadaje mi się – jest jak po porodzie, tylko boli gdzie indziej i z różnym natężeniem różne osoby. No i fakt, znieczulenie i w końcu to operacja.
        Wstawanie nie jest takie trudne jak piszą dziewczyny- na pewno ktoś ci pomoże (bo powinien na ewntualność zawrotu głowy). Pamiętaj tylo żeby po o peracji nie podnosić z poduszki głowy – nie będzie później bolała i nie będzie się w niej kręciło.
        Rana boli, ale zawsze możesz poprosić o środek przeciwbólowy. Mnie dawali czopki ale tylko w chwili kryzysu, bo nie chciałam częściej ze względu na laktację.
        Po porodie został mi dość spory brzuszek i jak się kładłam na boku – szef “ciągnął” – wystarczy podłożyć poduszkę lub zwinięty ręcznik.
        Jeśli idzie o laktacje, to wystarczy cierpliwie przystawiać do piersi i pamiętaj, że pokarm może się nie pojawiać nawet do 4 dnia nawet po naturalnym porodzie.
        Ja nie miałam siary pod koniec ciązy – jak inne dziewczyny – a z powodzeniem karmiłam rok i pokarm był. Na poprawę laktacji możesz pić herbatki ziołowe – ja stosowałam Hippa i duuuużo wody mineralnej Żywca.
        Jeśli idzie o znieczulenie to miałam podpajęczynówkowe.
        Wszystko jest do przeżycia! Najważniejsze jest pozytywne nastawienie i cierpliwość.
        Nie denerwuj się i szykuj na spotkanie ze swiom Skarbem!
        !!!

        Ulka i Kacperek (15 lipca 2003r.)

        • Re: Jak jest po cc??

          Boli, bo musi boleć, ja nie miałam pojęcia, że sama macica tak okropnie boli i jak mnie posadzili, to aż mi dosłownie dech zaparło, nie spodziewałam się tego, ale jak się rozruszasz to już jest dobrze. Z karmieniem nie miałam problemów, a jeśli by miały być, to nezależnie od sposobu w jaki rodzilaś.


          Dorcia 08.08.04

          • Re: Jak jest po cc??

            ja ból po cc wspominam jako koszmar – był dużo gorszy niż skurcze w trakcie porodu (a dość długo czekałam na anestezjologa, więc coś o tym wiem) Boli rana i obkurczająca się macica – co potęguje ból rany. U mnie doszło do tego jeszcze zakażenie i płukanie rany przez kilka tygodni. Ale da się to wszystko przeżyć. Wszystko zależy od konkretnego organizmu. Najgorszy jest pierwszy dzień. Kiepski pierwszy tydzień, ale po zdjęciu szwów jest już o niebo lepiej, a po 2 miesiącu było już duuużo lepiej (wtedy też agoiła mi się rana). Więc jeśli nie będziesz miała takich komplikacji jak ja, myślę, że po 2 tygdoniach będziesz już w dobrej formie. Czego Ci życzę. Po zzo nie miałam żadnych problemów – mimo, że miałam kiedyś uszkodzony kregosłup – kręgi L4 i L5. Po cięciu co 6 godzin mozna dostac kolejne leki przeciwbólowe. Ja boję się zastrzyków i nienawidzę czpoków, więc zostawili mi wenflon i podawali dożylnie. Z laktacją u mnie było OK choć z powodu rany brzucha i podciętegoi wędzidełka u małego przez miesiąc karmiłam małego odciaganym mlekiem przy pomocy sondy. Dzięki temu po miesiącu kiedy rana sie zagoiła bez większych problemów nauczyłam się karmić go piersią i karmiłam do 9 miesiąca :))

            Szymon 8/12/2003

            • Re: Jak jest po cc??

              Nie bój się. CC nie takie starszne jak je malują.
              Ja zaczęłam rodzić naturalnie i po koszmarnych skurczach cc było dla mnie wybawienie.
              Drugi poród tylko cc.
              tu trochę o tym pisałam:
              [Zobacz stronę]


              Ola i Ulcia (10m)

              • Re: Jak jest po cc??

                Ja miałam narkoze i po wybudzeniu faktycznie czułam bol, gdyz srodki przeciwbolowe nie zaczeły jeszcze działac a i obkurczająca sie macica dawała we znaki.
                Wstawanie tez nie nalezy do przyjemnosci ale wszystko da sie przezyc.
                Ze szpitala wyszłam w 3 dobie po cc, na drugi dzien spacerowałam juz z wózkiem a pare dni pozniej jezdzilismy z mezem i synkiem rozgladając sie za nowym samochodem.
                Pamietaj, ze paracetamol mozesz brac bez szkody dla dziecaka.
                A co do laktacji- karmie do dzis
                Powodzenia


                Ala i Filipek
                ur 29.07.2003

                • Re: Jak jest po cc??

                  Miałam planowaną cesraę, której się strasznie bałam tzn najbarzdiej bałam się znieczulenia. Miałam podpajęczynówkowe i muszę przyznać, że poczułam lekkie ukłucie, które trwało parę chwil. Miałam przewspaniałą panią anestezjolog i może w połączeniu ze strachem tak wyszło 🙂 Podczas cesarki byłam świadoma, cały czas rozmawiałam i nic nie czułam. Od razu po ok. 2 godzinach od znieczulenia miałam podawane dożylnie leki przeciwbólowe. Podawano mi je przez 2 pierwsze dni. Rana ciągnęła więc leżałam cały czas na wznak, dopiero na 3 dzień przewracałam się na boki. Wstałam na 2 dzień i szczerze mówiąc myślałam, że będzie gorzej. Same położne były w szoku kiedy wzięłam prysznic i spacerowałam 🙂 Na 5 dzień czułam tylko szwy i żadnego bólu. Po zdjęciu szwów w 7 dobie lekarz powiedział,że rana goi się prześlicznie. Teraz jestem 3 miesiące po porodzie, czasem jak dotknę w okolicach blizny to czuję odrętwienie ale nie chodzę skulona ani nic podobnego. Zresztą kuliłam się tylko 2 dni podczas chodzenia.
                  Niestety nie powiem nic o karmieniu piersią bo nie mogłam karmić więc dostawałam leki na powstrzymanie laktacji.
                  Życzę powodzenia i prześlicznej, zdrowej Dzidzi. Gdybyś miała jakieś pytania to pisz proszę: [email][email protected][/email]

                  • Re: Jak jest po cc??

                    Z karmieniem nie miałam żadnych problemów (a bałam się jak choroba, że będą, było to nawet dla mnie zaskakujące, że bez wspomagania się np. ziółkami itp. poszło jak z płatka). Fakt, że po operacji zaraz była u mnie pielęgniarka z małą i dobre pół godziny, może nawet godzinę przesiedziała przystawiając małą, bo nie od razu miała dzidzia ochotę na ssanie. Pozwoliła jej trochę na mnie poleżeć, zapoznać się z mamą – miałam szczęście. Koleżanka obok była operowana akurat w porze zmiany pielęgniarek i już jej nikt nie poświęcił tyle czasu. I nie miała pokarmu 🙁 Choć oczywiście nie wykluczone, że nie miała go po prostu z powodów fizjologicznych 🙁

                    Rodziłam o 13, na noc zabrali dziecko na oddział, choć miałam wybór, mogła zostać ze mną na sali. Ale stwierdziłam, że to bez sensu, bo nawet do niej nie podejdę jakby co.

                    Wstawanie na drugi dzień – tak jak dziewczyny napisały – jakbym wstawała po raz pierwszy w życiu. Nikt mi nie pomagał, pielęgniarka zabroniła nawet wchodzić mężowi – i bardzo dobrze. Zgadzam się z nią, że trzeba to zrobić samemu i w swoim tempie, a nie że Cię ktoś na siłę podciąga i sadza.
                    Niesamowite przeżycie. Ale to i tak lepsze niż leżenie na płask 24h (znieczulenie podpajęczynówkowe, preferowane zdaje się przy cc “na zimno”). Myślałam, że zdechnę, bolał mnie krzyż, ni ruszyć nogą, ni się na bok przekręcić. Odliczałam godziny do wstania.

                    Dostawałam dożylnie pyralginę, ze 3 kroplówki, po 12h już nie bolało.

                    Nie bój się wkłucia, strachy na lachy 😉 Dla mnie gorszy jest cewnik (brrr). Mi również trafiła się przemiła pani anestezjolog, siedziała przy mojej głowie i opowiadała “a teraz poczuje pani szarpnięcie, a zaraz zobaczy pani dzidzię” itp.

                    Szokujący był też dla mnie ten brak czucia w nogach. Pamiętam, że leżałam na stole i mieli mnie przenieść na łóżko. Nagle patrzę, a tu moje nogi w górze – a to lekarz je złapał i podniósł 🙂 Uczucie bardziej zabawne niż przykre 🙂

                    Chciałabym Ci dodać jakoś otuchy, z perspektywy czasu stwierdzam, że to nie takie straszne. Jak masz jakieś pytania to pisz na priv.

                    Kinga i Łucja
                    1 ROK!!!

                    • Re: Jak jest po cc??

                      Nie masz się naprawdę czego bac, nie jest az tak zle a znieczulenie jest podawane po uprzednim znieczuleniu miejscowym i naprawdę nic nie boli, a co do pozniejszego okresu to tez nie jest tragicznie gdyz dostaję się srodki przeciwbólowe a z kazdym dniem jest lepiej więc głowa do góry i naprawdę sie nie musisz obawiać. Pozdrawiam Agnieszka

                      • Re: Jak jest po cc??

                        U mnie 1 ciąża skończyła się cc i gdyby nie przeraźliwy strach o życie mojej córeczki (rodziłam w 31 tc) wspominałabym poród b. dobrze. Nic nie bolało wkłucie do zzo (pewnie zadziałał ww. strach), cięcie. Później trochę bolało przy wstawaniu z łóżka, ale to moja wina bo trzeba było się wykłócić z pielęgniarkami o obniżenie wysokiego łóżka. Ja straciłam pokarm, ale to było wynikiem stresu związanego z wcześniactwem Oli a nie z cc.Aha, i do współżycia wróciłam w miesiąc po cc (wtedy też wróciła mi @, ale nie karmiłam). W sumie teraz też wolałabym cc, ale lekarz powiedział, żebym się na to nie nastawiała bo mogę rodzić naturalnie.
                        pozdrawiam

                        Ania, Ola 22.01.04 i Ada 8.05.05

                        • Re: Jak jest po cc??

                          Ja niestety CC wspominam jak koszmar. Mialam wskazania do CC, choc bronilam sie strasznie przed nim. Rodzilam tez naturalnie i niestety dla mnie porod naturalny jest o wiele przyjemniejszy.
                          Najgorzej wspominam czas po CC. Rana tak strasznie bolala, ze przez caly tydzien bylam na bardzo silnych lekach przeciwbolowych (Ketonal), a na sama mysl, ze leki moglyby sie mi skonczy bylo mi slabo… Na prawde nie wyobrazalam sobie ze bedzie ze mna tak zle.
                          Absolutnie nie chce Cie straszyc, moze gdybym wiedziala ze jaki to bol to moglabym sie psychicznie przygotowac do tego (a ja glupia ludzilam sie ze tyl kobiet na zyczenie robi sobie CC to chyba nie boli…).
                          Zycze Ci z calego serca abys lepiej to wszystko przechodzila niz ja.

                          A z karmieniem piersia nie mialam zadnego problemu. Pokarm przyszedl dokladnie w tym samym czasie co po porodzie naturalnym, czyli w drugiej dobie po porodzie.

                          Aneta

                          • Re: Jak jest po cc??

                            przeczytałam wszystkie posty i współczuję ;-)).
                            Będzie bolało, jedych boli mniej, drugich bardziej. Jestem z tych drugich ;-)). Ale z czaasem się zapomina. Moja znajoma 2 tygodnie po cc poszła na koncert rockowy :)). Także różnie to bywa i nie ma co bać się na wyrost. Naturalny też boli przecież.
                            Najgorsze jest pierwsze wstanie. Potem tez nie jest różowo, ale przecież po naturalnym kobiety też nie mogą sobie posiedzieć na pupie ;-)). Sorry ale chcę troche zbagatelizować niektóre posty, bo opisują cc w najczarniejszych barwach. Szczerze powiem, bolało, ale nie boję się iść drugi raz na stół w razie decyzji o drugim. Podają ci leki w kroplówce przeciwbólowe a potem w tabletkach. Pokarmu miałam jak dwie dojne krowy, ale to juz inna para kaloszy

                            • Re: Jak jest po cc??

                              Ja też urodziłam wcześniaki -blixnięta w 33tygodniu. Również straciłam pokarm. Ale patrząc na twoja córcie, mam nadziejeże i moje dzieci będa się tak ślicznie rozwijać.
                              Gosia + Ania i Michaś

                              Gosia i? x 2

                              • Re: Jak jest po cc??

                                ból to sprawa bardzo indywidualna, mnie bolało, ale nie jakoś tragicznie, kolejne 12 godzin po porodzie leżałam pod kroplówką z pyralginą, więc nie czułam nic, no ale moja Ala pojechała do inkubatorka i nie wiem jak jest gdy mama ma maleństwo przy sobie, pokarm miałam, nawet dość dużo, blizna w zasadzie mnie nie bolała, najgorsze było pierwszy dzień po, gdy trzeba było wstawać z łóżka, nic się nie bój, będzie dobrze 🙂

                                • Re: Jak jest po cc??

                                  ja zawsze chciałam miec cc i na szczęscie Młody ułożył się pośladkowo więc było cięcie. wogóle się nie bałam, wstałam po 14 godzinach. oczywiście, że bolało i ciagnęło, ale wszystko jest do przeżycia. na zawołanie dostawałąm środki przeciwbólowe i nie wspominam tego okresu jakoś koszmarnie. pokarmu miałam mnóstwo i karmiłam przez 6 miesiecy ( pokarm straciłąm z powodu silnego stresu). oczywiscie każdy ma inny próg bolu, boi sie czegoś innego, ale ogólnie mówiąc cc nie jest straszne

                                  Paula i Borys

                                  • Re: Jak jest po cc??

                                    Nie wiem, jak to jest z zzo, bo ja dostałam regularną narkozę(nie było czasu żeby się bawić w zzo, bo Piotrkowi bardzo gwałtownie spadało tętno). Po narkozie to byłam przez parę godzin praktycznie nieświadoma, tylko pamiętam, że mężuś mi dziękował i że przystawili mi Pitu do piersi. Pokarmu miałam tyle, że mogłabym obdzielić jeszcze pół oddziału. Najgorzej jest wstać pierwszy raz-przygotuj się na to, że boli. Poza tym dostawałam pyralginę w kroplówce, acha, no i wyłącznie kroplówka przez 2 dni a potem obleśny kleik. Trzymali mnie 7 dni. Naprawdę dla mnie cesarka wcale nie była taka straszna, bardziej się bałam naturalnego. Nic się nie martw, będzie dobrze.

                                    Miśka, Piotruś 02.10.2003 i Kruszynka 27.09.2005

                                    • Re: Jak jest po cc??

                                      Miałam cc 4 mies. temu a szwy w środku nadal bolą:( najgorzej jest, jak trzeba wstać po raz pierwszy! ale to był ból.. Ale potem jest coraz lepiej.Ja niestety nie miałam pokarmu wcale po cc, potem b. mało i w końcu nie udało mi się karmić piersią. A blizny prawie wcale nie widac!:) da rade…przeżyjesz:)

                                      • Re: Jak jest po cc??

                                        Kazda z nas ma inne doswiadczenia podczas porodu i po.Ja maialam cc w znieczóleniu ogólny bo spadlo tetno dzidzi.jak tylko sie obudzilam poczulam bol bo nie mialam jeszcze podanych zadnych srodkow znieczuleniowych.I za nim je distalam minela godzina bo pielegniarka musiala wszystkim na sali podawac.Ale wytrzymalam bez problemu.Jak juz dostalam srodek przeciwbolowy (rana juz nie bolala, za to bolalo jak sie macic kurczyl ale to pewnie tez przy naturalnym) juz moglam przyjmowac pozycje w jakich bylo mi wygodnie.Wiem ze po zzo nie mozna glowy podnosci do gory, bo potem potwornie boli.Rodzila o 16 a nastepnego dnia juz o 12 jak tylko mnie odwiezli na sale bylam na nogach.Krotko bo krecilo mi sie w glowie i troszke ciezko bylo sie podniesc.A wieczorem wzielam sama prysznic.Za to moja znajomaze szpitala rodzila razem ze mna tylko naturalnie i gorzej wygladala ode mnie. Po tygodniu nie pamietala o cesrace. Tak wiec nie boj sie i zycze szczesliwego fianlu!!!

                                        • Re: Jak jest po cc??

                                          Z pokarmem nie miałam zadnych problemów ja ktylko mnie obudzili przystawili Natalke do piersi i mała sie najadła. Brzuch bolał pierwsza noc po cesarce, nie mogłam sie ruszyc, dostałam zastrzyk i bylo lepiej. Drugiego dnia z pomoca męża wstałam,bolało ale trzeba wstac im wczesniej wstaniesz tym szybciej wyjdziesz do domu. Czas po cesarce nie jest łatwy ale ból jest do zniesienia no i zastrzyki przeciwbólowe pomagaja. Zycze powodzenia,napewno wszystko bedzie dobrze a ból mija i nie bedziesz o nim myslała trzymajac maleństwo na rękach 🙂
                                          pozdrawiam

                                          Ania i Natalka(24.06.04)
                                          nasza stronka [Zobacz stronę]

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jak jest po cc??

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general