Zastanawia mnie, jak powinno sie mowic do dziecka, chodzi o zmiekczanie, badz zastepowanie roznych czynnosci innym wyrazami, np. jedzenie= “am”, spanie= “lulu”, spacer= “dada” i tak dalej. To przynajmniej zwroty, ktore byly uzywane do mnie i mojego rodzenstwa, kiedy bylismy mali. A jak wy zwracacie sie do dzieci? Wymyslacie same okreslenia na pewne czynnosc, zeby bylo je latwiej zrozumiec i zapamietac dziecku, czy czekacie, jak dziecko zaczyna powoli mowic i samo nazywa po swojemu rzeczy. Ja narazie mowie normalnie, jak ide robic jedzienie, to mowie”mama idzie robic jesc”, nie wiem, czy moja dzidzia to juz rozumie, ale chodzi mi o to, ze narazie nie uzywam zadnych zdrobnien, czekam na tworzenie nowych okreslen przez Olivie. Pozdrawiam Agata i Olivia 27.07.04
4 odpowiedzi na pytanie: Jak mowiecie do dzieci?
Re: Jak mowiecie do dzieci?
Ja mówię do Fifcia normalnie, bez zdrobnień choć on ma oczywiście swoje zwroty i określenia na pewne rzeczy oraz czynności.( Światło- kaf, samolot-ajo) i wiele innych.
Wiem, ze zdrabnianie nie służy dobrze dla rozwoju mowy u dziecka. pozdrawiamy
Madzia i Fifcio (19.01.2003)
Re: Jak mowiecie do dzieci?
Każdy logopeda powie ci, że nie należy “głupio” mówić do dzieci. Od samego początku nalezy mówić normalnie bez tych dziwnych zdrobnien, poniewaz dziecko od początku uczy sie poprawnej wymowy. I ja tak robię, Zawsze cholera mnie brała jak słyszałam jak rodzice mówią : agugu gug gu. albo ajci ajci, dada. Przeciez to jest okropne no i śmieszne. Dlatego obiecałam sobie, że jak ja będę miała dziecko to od samego początku będę z nim rozmawiać tak jak się rozmawia z dorosłym i jak do tej pory udaje mi sie to.
Małgoś i Natalusia (13-09-2004)
Re: Jak mowiecie do dzieci?
Mówię zupełnie normalnie, staram się nie zdrabniać. Nadia już bardzo dużo mówi – mleko, bułka, buty, spać, balkon itd. – i myślę, że to częściowo dzięki temu; łatwiej jest powiedzieć “bułka” niż “bułeczka”, nie? Niania jest trochę starej daty ale poprosiliśmy ją, żeby nie sepleniła (“spacelek”, wrrr) do Nadii. Nadia mówi dość wyraźnie ale jeśli np. mówi “jadro” mówię “tak, to jest wiadro” i dość szybko załapuje.
Mnie zawsze drażniło zdrabnianie, nie tylko do dzieci.
Nadia (7 lutego 2004)
Re: Jak mowiecie do dzieci?
Na pewno nie będę zachowywać się infantylnie;) Traktuję swoje dziecko, jak pełnoprawnego człowieka i mówię do niego, jak do innych ludzi. Tyle, że cieplej…jak do kogoś, kogo kocham!
[obrazek] [Zobacz stronę]“><img src=”https://lilypie.com/baby1/051014/2/15/1/
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak mowiecie do dzieci?