Jak na obecną sytuację zareagowały Wasze dzieci?

Jestem ciekawa jak u Was w domach dzieci zareagowały na
obecną sytuację w kraju, na katastrofę, śmierć tylu osób ect…
Oczywiście mówię o tych “większych dzieciach”
Moja prawie 6 latka zadała mi tyle pytań przez te 2 dni
i tyle nowych informacji otrzymała, że nie wiem czy to spamięta.

Nie ukrywaliśmy nic, oglądała z nami TV, padały pytania, my tłumaczyliśmy.
Pytania były różne od geograficznych:
– co to jest Rosja
– gdzie jest Smoleńsk
….
po historyczne
– Co to jest Katyń
– dlaczego tam polecieli

po związane ze śmiercią
– co to jest trumna
– gdzie go pochowają
– co to jest identyfikacja zwłok

po techniczne
– dlaczego ten samolot się rozbił
– czemu był w kawałkach
….
po polityczne
– kto to jest prezydent
– co to jest rząd
….
do emocjonalnych
– czemu wszyscy płaczą
– czemu biją dzwony w kościele
– dlaczego zapalają tyle zniczy
– co to jest żałoba narodowa
itd…..

Po czym powiedziała mi
“mamo jakie to smutne, jak na to patrze chce mi się płakać”

I na dobrą sprawę po tych wszystkich rozmowach przez 2 dni nie wiem czy
udało nam się jej wszystko wytłumaczyć.

Czy Wasze dzieci tez zadały tyle pytań?
Tłumaczyłyście im?
A może ukryłyście cała sprawę?

81 odpowiedzi na pytanie: Jak na obecną sytuację zareagowały Wasze dzieci?

  1. Wiedzą starszaki bo roczniak nie jest jeszcze świadomy.

    Boleśnie doświadczyły bo mieliśmy iść na basen- basen zamknięt, nie ma dobranocki na jedynce.

    Bylismy dzisiaj na uroczystej mszy za ojczyznę- dwie godziny w Bazylice Mariackiej- przejęte i bardzo grzeczne.

    Zadają mnóstwo pytań, oglądają z nami wiadomości.

    Tworzy się Historia- nie odgradzam ich od niej.

    • szczerze powiem – nie bombardowałam tym eFa, był z dala od tv.
      wkurzył sie tylko, ze nie poszedł z tatą na mecz siatkówki, na który długo czekał
      i wtedy musielismy mu wytlumaczyc dlaczego nie może isc, że to nie za karę,
      że żeby nie wiem jak płakał, nie pojdzie, bo nic nie można zrobic.

      eF wiedział co to Katyń, jak wygladała wojna – kto kogo napadł, dlaczego,
      co zrobili Rosjanie i dlaczego.
      Oczywiscie w wersji soft.
      Wczesniej były już pytania o przemijanie, etc.
      tak wiec zostało Mu objasnic o żałobie narodowej…
      Chyba się udało, bo eF juz nie zadaje pytan. Wygląda na to, że jego ciekawosc została zaspokojona.

      • Majut wiedziała co i jak, powiedzieliśmy o wszystkim na tyle na ile pytała, bez historycznego aspektu katynia, mysle, ze dowiedziala siie tyle na ile jej 4, 5 letnia psyche pozwoliła.

        • Ja powiedziałam Antkowi co się stało i…..właściwie tyle
          Spłynęło…..
          Na telewizor zupełnie nie zwraca uwagi, jeśli leci w nim coś innego niż bajki
          Edysiu, jestem naprawde pełna podziwu dla Natalki, widać, że wrażliwa dziewczynka, i mądra.

          • Zamieszczone przez beamama
            J
            Edysiu, jestem naprawde pełna podziwu dla Natalki, widać, że wrażliwa dziewczynka, i mądra.

            Dziękuję.
            Sama byłam zszokowana widząc jej reakcję,dzisiaj od rana oglądała z nami TVN, nie bajki, widziała wszystko i tyle pytała, pytała, pytała….

            • Moje dzieci jakoś się nie zainteresowały.
              7-mio latka pyta, ale nie szczegółowo. Narysowała piękny rysunek samolotu i jedno drzewo, to, o które zachaczył samolot ( w początkowej wersji).
              Starsza 15 latka słucha, rozumie wszystko ale chyba mało ją obchodzi. Mimo wszystko koleżanki, koledzy i moze tam rozmowy trwają.

              Tak naprawdę to najgorzej przechodzę ja. Nie cierpię śmierci. Na samą myśl o niej ryczę a co dopiero w obliczu takiej tragedii. I jeszcze te ciągłe transmisje. Dla mnie koszmar.

              • Wczoraj trzymałam ja dzieci z daleka od telewizora, sama wolę doczytać w sieci
                dziś jak M. w południe załączył to się zaczęło ciemu i ciemu
                tematu śmierci i katastrof do tej pory ” nie przerabialiśmy”

                • Ja Malgosi powiedzialam tylko, ze umarl prezydent i wytlumaczylam kto to w ogole jest prezydent. Nie mowilam, ze rozbil sie samolot, bo my czesto latamy i potem ona by sie bala wsiasc. Na szczescie nie zglebiala tematu, wiec nie uwazalam za stosowne tlumaczyc dalej. O smierci prezydenta tez rozmawialysmy w kontekscie zamknietego sklepu “Zabka”, ktory przeziez ZAWSZE jest otwarty.

                  • Nie mamy tv
                    Czytaliśmy w necie, dyskutowaliśmy z małżem
                    Młody nie zainteresowany
                    Nie uznałam, ze jest potrzeba wprowadzać go w to bo ostatnio i tak miał sporo stresu w związku z Jagody pobytem w szpitalu

                    Dodam, ze oglądałam dziś tv u rodziców, stwierdziałm, ze szykuje się “medialny cyrk”, który będzie trwał przez kolejne 2 tyg. wiec ciesze się po raz kolejny, że tv nie posiadam

                    Dramat i personalny i polityczny ale wiele dramatu codziennie jest na świecie i dookoła nas i nie zauważamy
                    Nie uznaję też, że jest to jakaś specjalna okazja do jednoczenia się, odsunięcia kłótni na dalszy plan bo zakrawa hipokryzją, dbajmy o swoje morale na co dzień

                    • moja Emi pytała czy jak ona umrze to też się będą za nią wszyscy modlić, standardowo gdzie oni teraz są? i czemu tak się stało? i czy spotkali już w niebie Babcię Janeczkę (moja Mama, zm. rok temu)
                      mówiła, ze jej smutno, pytała kiedy Prezydent zmartwychwstanie (wpływ tematyki minionych Świąt)
                      to są pytania i refleksje trzylatki

                      • Zamieszczone przez Edysia
                        Jestem ciekawa jak u Was w domach dzieci zareagowały na
                        obecną sytuację w kraju, na katastrofę, śmierć tylu osób ect…
                        Oczywiście mówię o tych “większych dzieciach”
                        Moja prawie 6 latka zadała mi tyle pytań przez te 2 dni
                        i tyle nowych informacji otrzymała, że nie wiem czy to spamięta.

                        Nie ukrywaliśmy nic, oglądała z nami TV, padały pytania, my tłumaczyliśmy.
                        Pytania były różne od geograficznych:
                        – co to jest Rosja
                        – gdzie jest Smoleńsk
                        ….
                        po historyczne
                        – Co to jest Katyń
                        – dlaczego tam polecieli

                        po związane ze śmiercią
                        – co to jest trumna
                        – gdzie go pochowają
                        – co to jest identyfikacja zwłok

                        po techniczne
                        – dlaczego ten samolot się rozbił
                        – czemu był w kawałkach
                        ….
                        po polityczne
                        – kto to jest prezydent
                        – co to jest rząd
                        ….
                        do emocjonalnych
                        – czemu wszyscy płaczą
                        – czemu biją dzwony w kościele
                        – dlaczego zapalają tyle zniczy
                        – co to jest żałoba narodowa
                        itd…..

                        Po czym powiedziała mi
                        “mamo jakie to smutne, jak na to patrze chce mi się płakać”

                        I na dobrą sprawę po tych wszystkich rozmowach przez 2 dni nie wiem czy
                        udało nam się jej wszystko wytłumaczyć.

                        Czy Wasze dzieci tez zadały tyle pytań?
                        Tłumaczyłyście im?
                        A może ukryłyście cała sprawę?

                        U nas bardzo podobnie
                        dzieci w tym samym wieku, widzę, ze pytania zadały dokładnie identyczne
                        oprócz wymienionych padło:
                        -dlaczego wsiedli do samolotu skoro on spadł?
                        -czy samolot którym będziesz niebawem leciała też spadnie?
                        -co to znaczy, ze ktoś umarł?
                        -dlaczego był tak ważny?
                        -dlaczego w ostatnie dni wszyscy umierają najpierw Pan Jezus a teraz Pan Prezydent?

                        • Ptyśka wie co to znaczy umrzeć, przerobiliśmy ten temat kilka miesięcy temu bardzo dokładnie,
                          wie i rozumie, że umarł pan prezydent i jego żona,
                          że umarło wielu ważnych dla Polski i dla nas ludzi,
                          że zginęli w jednej chwili w katastrofie samolotu.

                          Nauczyła się przez ten weekend, że jak jest minuta ciszy to trzeba stać spokojnie i milczeć, wie czemu minuta ciszy służy.
                          Była na mszy w kościele wojskowym, za dusze mieszkających w parafii generałów i wszystkich ofiar katastrofy,
                          zachowywała się wyjątkowo grzecznie i spokojnie, bo rozumiała dlaczego tak trzeba.

                          Zapaliła z nami świeczki, złożyła kwiaty i dobrze wie komu i dlaczego.
                          Lęku przed lataniem czy samolotami u niej nie zauważyłam.

                          Wczoraj była bardziej wyciszona,
                          dziś podeszła do tematu bardziej rozumowo i chciała dokładniejszych wyjaśnień niż wczoraj.
                          Moim zdaniem dorosła do takiej wiedzy
                          i zniosła ją dobrze, zdecydowanie lepiej niż dorośli – ale tak to już z dziećmi bywa.

                          • Zamieszczone przez ciapa
                            Nie mamy tv
                            Czytaliśmy w necie, dyskutowaliśmy z małżem
                            Młody nie zainteresowany
                            Nie uznałam, ze jest potrzeba wprowadzać go w to bo ostatnio i tak miał sporo stresu w związku z Jagody pobytem w szpitalu

                            Dodam, ze oglądałam dziś tv u rodziców, stwierdziałm, ze szykuje się “medialny cyrk”, który będzie trwał przez kolejne 2 tyg. wiec ciesze się po raz kolejny, że tv nie posiadam

                            Dramat i personalny i polityczny ale wiele dramatu codziennie jest na świecie i dookoła nas i nie zauważamy
                            Nie uznaję też, że jest to jakaś specjalna okazja do jednoczenia się, odsunięcia kłótni na dalszy plan bo zakrawa hipokryzją, dbajmy o swoje morale na co dzień

                            generalnie podpiszę się
                            poza tym, że nasza młoda wie co się stało, tata jej powiedział bo ogladał przy niej przez chwilę telewizję wczoraj rano. Wie że samolot się rozbił, że zginął prezydent i dużo innych ludzi. I tyle. Przyznała, że to bardzo smutne, wytłumaczyliśmy jej dlaczego nie pójdziemy do kina dziś, że w związku z sytuacją kina zamknięte są. Zrozumiała ale nie drążyła, my tez nie bombardowaliśmy jej sytuacją, żyje normalnie swoim dziecinnym życiem, nie wydaje mi się to niestosowne. TV nie chodził u nas prawie wcale,Obejrzeliśmy tylko wieczorne wiadomości. my też zyjemy normalnym trybem.

                            • u nas to Makary pierwszy obejrzal tvn24 i to on powiedzial mi o katastrofie /poprosilam, zeby wlaczyl tv. maz dal mi tylko znac z pracy, zebym szybko obejrzala wiadomosci/. z tematem smierci jest obeznany, juz dawno o tym rozmawialismy. bardzo uwaznie ogladal wczoraj tvn /niemal caly dzien/, zadawal pytania na biezaco, co bylo dla mnie sporym zaskoczeniem. myslalam, ze znudzi sie po 5 minutach i bedzie chcial minimini…
                              pytal, kim jest prezydent, czym “kwiat polskiej inteligencji” i dlaczego mowia, ze “cala polska placze”, skoro my nie placzemy, bo przeciez prezydent nie byl naszym znajomym…
                              do tego masa pytan “technicznych” i logicznych”

                              Zamieszczone przez ania_st
                              -dlaczego wsiedli do samolotu skoro on spadł?

                              – u nas tez bylo
                              – dlaczego sie nei katapultowali
                              – dlaczego nie skoczyli ze spadochronem
                              – dlaczego pilot ladowal, skoro byla mgla i nic nie widzial. przeciez my nie jezdzimy autem jak jest bardzo mglisto.
                              – dlaczego wszyscy lecieli jednym samolotem – wygodniej i bezpieczniej byloby kilkoma. gdyby jeden mial awarie, to pozostale lapalyby ludzi wyskakujacych z tego uszkodzonego
                              etc., etc.
                              rozumie doskonale powage sytuacji, wie, ze jest zaloba.

                              • Zamieszczone przez aba

                                Zadają mnóstwo pytań, oglądają z nami wiadomości.

                                Tworzy się Historia- nie odgradzam ich od niej.

                                u nas identycznie, oglądała tv, zadawał mnóstwo pytań. Odpowiadaliśmy rzeczowo, zgodnie z prawdą. Była jak zawsze z nami w kościele. A że msza była na 12 to zaczynała się od 2 min ciszy. Grzeczniutko stała w kościele. Można powiedzieć prawie na baczność.

                                Jutro u nas w mieście jest oficjalna msza z prezydentem miasta i innym władzami. Oczywiście my oboje z Zakontraktowanym idziemy jako instruktorzy. Myślałam żeby ją zostawić u rodziców bo msza jest na godz 19 i pewnie wiele przed 21 się nie skończy ale mama moja jest przeziębiona i wychodzi na to, że jednak ją będziemy musieli zabrać

                                • Zamieszczone przez vieshack
                                  generalnie podpiszę się
                                  poza tym, że nasza młoda wie co się stało, tata jej powiedział bo ogladał przy niej przez chwilę telewizję wczoraj rano. Wie że samolot się rozbił, że zginął prezydent i dużo innych ludzi. I tyle. Przyznała, że to bardzo smutne, wytłumaczyliśmy jej dlaczego nie pójdziemy do kina dziś, że w związku z sytuacją kina zamknięte są. Zrozumiała ale nie drążyła, my tez nie bombardowaliśmy jej sytuacją, żyje normalnie swoim dziecinnym życiem, nie wydaje mi się to niestosowne. TV nie chodził u nas prawie wcale,Obejrzeliśmy tylko wieczorne wiadomości. my też zyjemy normalnym trybem.

                                  No to u nas podobnie, no poza tym, że u nas nie było w planie kina… Chyba wiedzą co się stało, ale nie drążą…

                                  • Edysiu powtórzę po raz kolejny,że masz wspaniałą córeczkę:)a Ty jesteś silna babka;)
                                    Moje oczywiście przeżywają z nami
                                    Najstarsza to już prawie 18-sto letnia dziewczyna więc ciągle dzieli się z nami swoimi przemyśleniami
                                    15-stolatka czyta wiadomości w necie i rozmawia z nami,bardzo współczuje i przeżywa
                                    12-sto latka oglądała z nami tv i zadawała pytania
                                    Marysia 4,5 roku wczoraj zadała pytanie
                                    -mamo,a dlaczego my nie mamy flagi?? przecież jesteśmy smutni

                                    • Zamieszczone przez vieshack
                                      wytłumaczyliśmy jej dlaczego nie pójdziemy do kina dziś, że w związku z sytuacją kina zamknięte są.

                                      my z kina nie zrezygnowalismy – sobota to byl dzien imienin Makarego i czekal na ten film od bardzo dawna. kino bylo czynne.

                                      • Zamieszczone przez AniaOS
                                        my z kina nie zrezygnowalismy – sobota to byl dzien imienin Makarego i czekal na ten film od bardzo dawna. kino bylo czynne.

                                        gdyby było czynne tez pewnie byśmy poszli, ale to do którego zwykle chodzimy od 16 było zamknięte.

                                        • Krzyś zareagował… strachem

                                          wie, co się stało, oglądał z nami relacje na tvn24, zadawał pytania;

                                          ale teraz boi się samolotów, już zapowiedział, że nigdy do niego wsiądzie, boi się również, że samolot może spaść na nasz dom; długo zajęło nam wczoraj tłumaczenie mu, że jest bezpieczny, zanim zasnął

                                          nie odwołaliśmy wyjścia do kina – bilety mieliśmy zarezerwowane od piątku, seans się odbył; tylko wracając dziec zapytał się, dlaczego jednak poszliśmy do kina i dobrze się bawiliśmy, zamiast do kościoła, przecież jest żałoba…
                                          odpowiedziałam, że żałobę mamy w sercu;

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jak na obecną sytuację zareagowały Wasze dzieci?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general