Forum: Wiek przedszkolny
Jak nauczyć dziecko pływać?
Chciałbym poznać wasze opinie dotyczące
nauki pływania dzieci.
– Od kiedy zacząć?
– Czy uczyć dzieci u instruktorów czy może samemu?
– Jakie akcesoria polecacie?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?
Pozdrawiam
53 odpowiedzi na pytanie: Jak nauczyć dziecko pływać?
Mój smyk od października miał basen w przedszkolu. Raz w tygodniu w piątki i od środy zaczynał płakać. Metody instruktorów raczej niedostosowane do przedszkolaków (przytrzymywanie główki pod wodą, skakanie na “bombę” na głębszą wodę). Wypisaliśmy smyka z zajęć basenowych w przedszkolu ale żeby pokazać jemu, że lekcje pływania to fajna zabawa, wykupiliśmy dla niego 10 godzin lekcji indywidualnych z panią instruktor. Od lekcji z Panią Anią wyjścia na basen nie są traumą dla młodego.
Kiedy? Zalezy od dziecka i instruktora
Mój ma 9 lat i dopiero teraz jest ten czas i trafilismy na fajnego goscia
Ja jestem za instruktorem – bo sie uczy od razu dobrze technicznie pływac i nie nabiera złych nawyków
Ja sie ucze teraz razem z młodym i zaczynam własciwie od podstaw by złe nawyki zniwelować
Akcesoria zapewnia instruktor – głównie deska do pływania
W Jaworznie na basenie 🙂
Mają tam propozycje instruktor + dziecko. Metody dopasowują do wieku i umiejętności 🙂
(I wychodzi zdecydowanie taniej niż w Warszawie na kursie z 20-stka dzieciaków )
Moja młoda nauczyła tam się pływać (na plecach + rozpaczliwą żabką + nurkowanie) jak miała 6 lat w ciągu kilku zajęć. Potem poszła do szkoły, tam na regularnych zajęciach w klasie przez 2 lata cofnęła się w rozwoju pływackim, teraz pojechała do babci i chodzi na basen i ćwiczy style.
Młodego właśnie zapisałam – ma 5 lat, 2 tygodnie chodzi po 2 razy w tygodniu, już ponoć pływa sam w głębokim basenie :)…
kurczaku a pływał wcześniej sam (sam czy bez rękawków, kółek, desek itp)?
Nie pływał.
Jedyne co udało mi się na nim wcześniej wydusić to skakał z brzegu do wody, ale cały czas za rękę (ja siedziałam w basenie i go łapałam)
Wogóle to wcześniej nawet jak miał ubrane rękawki czy trzymał makaron to ja musiałam go cały czas w basenie trzymać, albo być bardzo blisko.
Na głęboki basen wogóle nie chodziliśmy.
moj plywa w rekawkach, skacze do wody na bombe w rekawkach 😉
nurkuje w rekawkach itp.
wszystko na glebokim basenie.
czyli jest nadzieja, ze nauczy sie w miare szybko.
dzieki.
a macie jakieś pomysły jak oswoić z wodą dziecko, które się boi? jak ma grunt pod nogami to spoko, do pasa wejdzie
rekawków się boi, deski, makaronów, kamizelki tez
jedynie kółko do pływania, ale takie co ma coś między nogami, bo do zwykłego się boi wejśc
namawiać do wody czy dac sobie spokój i poczekać az przestanie sie bać?
czy w ogóle przestanie?
ja się boję pływać do tej pory ale to przez złe doświadczenia z czasów dziecięcych….
chyba bym nie namawiała…
mój młody jako 2 -latek w morze wchodził maksymalnie do kostek, jako 3- latek wchodził do kolan….:) oczekujemy, że w tym roku wejdzie do pasa
na basen nie chodzi
Moje dwie starsze nauczyly sie w wieku 5 lat. Malgosia sama – po prostu kiedys sie puscila i juz poszlo (jak na rowerze), a Martinka byla u babci w domu z basenem i tam moj szwagier odwalil super robote, bo wyjechala plywajac w rekawkach, a wrocila nurkujac jak syrena pod woda 😉 Dodam tylko, ze zaczynali skaczac na bombe, wiec cos w tej metodzie jest 😉
Teraz Martinka chodzi na letnie lekcje plywania z instruktorem, a Malgosia niestety nie moze, bo latwo zaziebia nerki 🙁 Moze kiedys to nadrobi…
Jeden z moich synów kocha wodę, drugi boi się jej panicznie od urodzenia.
Pamiętam jak spędziliśmy wakacje na Majorce, w najdalszej części plaży, z malutkim wiaderkiem wody, w której nieśmiało zanurzał jeden palec
Kąpiel w wannie = woda nie głębsza niż do kostek. Mycie głowy
Strach zaczął mijać koło 5 roku życia. 5 latek po raz pierwszy wszedł po kolana do basenu. 6 latek pierwszy raz zanurkował. Teraz Michał ma 7 lat i chodzi na lekcje pływania z instruktorem. Radzi sobie fajnie. Myślę, że gdybyśmy go na siłę przekonywali do wody, to nie byłoby tak dobrze.
Nie wchodze do wody głębszej niż do biustu. Podłoże muszę czuć pod nogami…
Dziś chłopcy byli na drugiej lekcji. Zasuwają z makaronem, na plecach i na brzuchu, po całym basenie. Nurkują. Skaczą na głęboką wodę. Jutro też chcą na basen. Warto było poczekać na “ten” moment
Ponowię – grunt to dobry instruktor
Chociaż i wiek robi swoje – u mnie dopiero w wieku 9 lat udało się przemóc strach
Przede wszystko jest to strach przed zamoczeniem głowy – więc ćwiczenia to bąbelki – dobre okulary do pływania i ćwiczenie bąbelków – zanurzenie głowy i wydychanie ustami czy łatwiej nosem pod wodą – to ćwiczenie do podstawa do pływania
Wiem jak to cieszy 🙂
Dziecka, które się boi też bym nie zmuszała. A próby na basenie z dobrym instruktorem to chyba najlepszy pomysł.
Moje dzieci oswajane z wodą od niemowlaka więc dla nich to jakby środowisko naturalne. Czasem aż przeginają w drugą stronę bo np. córka bez pomocy pływać jeszcze nie umie (no chyba, że stylem rozpaczliwym) ale do wody gdzie nie ma gruntu skacze a potem się martwi jak dopłynąć – z oka jej nie można spuścić. Najmłodszy nie uznaje nic poza rękawkami i też skacze z brzegu basenu, nie można rąk wyciągać do łapania ani palca podać – musi sam i już. Najstarszy miał etap lęku (kiedy zaczęli pływać sami bez makaronów, desek itp. tylko przy asekuracji instruktora) ale jak się przemógł to poszło. Teraz skacze na główkę, nurkuje na spore dystanse, kraulem pływa jak stary, od września mają szlifować styl klasyczny. Nawet na kartę pływacką zdał i ostatnio miał pomysł, żeby się nad jeziorem wpław na wysepkę wybrać jakieś 200m :Nie nie:
ja nigdy nie zmuszam, proponuję, ale zazwyczaj nie da się przekonać, no chyba, że do brodzika po kolana 🙂
instruktor to dobry pomysł, ale on nie chce się uczyć pływać, chciałabym jakos pomóc mu strach przed woda pokonać
Ją identycznie.
Ale da sie z tym żyć 😉
Mojego młodego do kursu z instruktorem przekonała siostra (starsza o 3 lata).
Nie wiem jakich argumentów użyła, ale dała radę…
Ja nawet nie próbowałam
Musze swoje szczęście posłac na basen, po przeczytaniu watku jeszcze mocniej utwierdziłam sie w pzrekonaniu, postawie na prywtanego istruktora, tak bedzie najrozsądniej, kupie jakies kolorowe rekawki- zabawa na pierwszym miejscu
Moim zdaniem najlepiej zacząć malucha uczyć pływać w wieku 4-5 lat 😉 szybko przyswaja wszystko. Sama raczej bym nie ryzykowała i poddała dziecko w ręcę instruktora, który nauczy maleństwo odpowiedniej techniki oddychania itd 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak nauczyć dziecko pływać?