Jak nauczyć dziecko rozumieć i panować nad emocjami !?

Dzisiejsze czasy są skomplikowane i sztuką jest w dobie trylionów bodźców umieć panować nad własnymi emocjami, a wyczynem jest posiadanie wiedzy jak nauczyć dziecko rozumieć i panować nad emocjami. Żyjemy w czasach perfekcjonizmu, ciągłej gonitwy za coraz większym stanem posiadania, za pieniądzem, pracą, karierą żeby było lepiej, drożej i piękniej. W tej całej gonitwie coraz mniej rozmawia się o emocjach. O tych dobrych, ale i tych złych. Wszyscy muszą być piękni i uśmiechnięci. Nie mogą krzyczeć, nie mogą płakać, nie mogą się denerwować.
Jak Twoje dziecko ma rozumieć i panować nad emocjami kiedy my kobiety musimy być niezniszczalne, piękne, seksowne, zawodowo na wysokich obrotach, a w domu na najwyższych. Zawsze w pełnym makijażu, zawsze eleganckie, zwiewne i powabne, ogólnie wielozadaniowe.

Mężczyźni muszą być super samcami. Mają być męscy, pracowici, wysportowani, dużo zarabiać, żeby zaspokajać potrzeby swojej rodziny. Do tego powinni być wzorowymi ojcami, kochającymi, czułymi i troskliwymi mężami.

I wszystko super. Obyśmy faktycznie wszyscy mieli na to siłę i czas. Jednak często zapomina się w tej gonitwie o emocjach i uczuciach, a przecież jesteśmy ludźmi. Mamy prawo być szczęśliwi, uśmiechnięci, zadowoleni, pełni energii, ale również możemy być smutni, źli, zmęczeni, rozleniwieni. Przyznawajmy się do tych emocji, a będziemy wiedzieli jak nauczyć dziecko rozumieć i panować nad emocjami, bo będzie się ono w tym domu spotykało z emocjami, o których się rozmawia. Uczmy nasze dzieci jak rozumieć i rozmawiać o emocjach. Jeśli my będziemy umieli o nich rozmawiać, a co więcej będziemy umieli sami ze swoimi emocjami sobie radzić to damy najlepszy przykład naszym dzieciom jak dobrze jest rozumieć siebie. Jednym z sukcesów rodzicielskich jest nauczenie dziecka rozumienia i określenia tego co czuje. Obserwując zachowania swojej dwulatki wiem, że nawet gorsze humory jesteśmy w stanie przeżyć w spokoju i bez zbędnego nakręcania się wzajemnie o ile będziemy uczyli mówić o złości, smutku, czy tym, że dziecko jest złe i nie może sobie z tym poradzić.
Mamy od początku bardzo skuteczną metodę mówienia i opowiadania o emocjach, a następnie omawiania jak sobie z nimi radzić. W napadach złości córki pomagamy jej określać to co czuje. Rozmawiamy o złości, krzyku, smutku, sprawianiu przykrości, przepraszaniu. Dostosowujemy rozmowy do możliwości, nie tłumaczyliśmy na siłę, szukamy dobrego momentu na rozmowy. Czasem następuje on zaraz po jakiejś złości, a czasem dopiero po wieczornym czytaniu książek do snu. Nie krzyczymy, nie wypędzamy, nie tłumimy uczuć małego człowieka, bo żeby nauczyć jak rozumieć i panować nad emocjami trzeba najpierw pozwolić na spotkanie się z nimi, a później spokojnie je omówić. Wiem, że czasem cierpliwości brak, ale procentuje zakorzenienie sobie podejścia, że ten mały człowiek nie robi na złość tylko czeka kiedy ktoś mu pomoże jak radzić sobie z tymi emocjami.

Jeśli krzyknie- czekam, aż skończy, obserwuję jej reakcję, pytam co się stało, czy to pomogło, czy może następnym razem spróbuje mi powiedzieć czego potrzebuje, bo przecież rozmawiając lepiej się zrozumiemy.

Jeśli jest zła- zazwyczaj sama o tym mówi i często jeśli wie, że można inaczej to sama mówi, że sobie idzie, bo jest zła i chce się uspokoić. Po czym wraca i mówi o co chodzi, albo mówi, że już nie jest zła. Akceptuję potrzebę rozmowy lub jej brak.

Jeśli płacze ze zmęczenia- tłumaczę jej stan, mówię o zmęczeniu, proponuję sen, przytulenie, wspólną spokojną chwilę.

Przykładów można mnożyć, ale podstawą jest nasza akceptacja i zrozumienie, do tego tona cierpliwości, rozmowa i dużo rodzicielskiej bliskości i przytulenia.

blog parentingowy loteczki.pl

Znasz odpowiedź na pytanie:

Dodaj komentarz

Angina u dwulatka

Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

Czytaj dalej →

Mozarella w ciąży

Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

Czytaj dalej →

Ile kosztuje żłobek?

Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

Czytaj dalej →

Dziewczyny po cc – dreny

Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

Czytaj dalej →

Meskie imie miedzynarodowe.

Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

Czytaj dalej →

Wielotorbielowatość nerek

W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

Czytaj dalej →

Ruchome kolano

Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

Czytaj dalej →
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo
Enable registration in settings - general