PRZEPIS, JAK NIE BAĆ SIĘ ŚWIŃSKIEJ GRYPY
By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować.
Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane.
Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami,
a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem.
No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą.
By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną.
A do tego jeszcze rum, by wyleczyć w głowie szum.
A na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa.
Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby.
Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję.
A na koniec zrobię grzańca i załatwię tym skubańca!
Pozdrawiam cieplutko.
6 odpowiedzi na pytanie: Jak nie bać się świńskiej grypy
oj zeby tak szło to było by super…
to ja dorzucę coś o ptasiej
1. Nie chodzić spać z kurami.
2. Nie siadać na jajach.
3. Nie rzucać pawiem.
4. Nie wycinać orła w progu.
5. Uważać na wylatujące gile.
6. Nie pić na sępa.
7. Nie bawić się ptaszkiem.
dobre dobre
he he he
dobre!!
od jutra zacznę stosować, dzis jeszcze poszaleję
heheheehee
pewnie to jeszcze nie wyczerpane ptasie możliwości 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak nie bać się świńskiej grypy