jak odsmrodzić samochód z papierochów

Dziewczyny proszę o radę.
Zakupilśmy samochód, duży, wymarzony, rodzinny. Wreszcie zmieścimy się wszyscy tzn ludziska i nasze sierściuchy.

Wsiadając do samochodu mam wrażenie, że nie jestem matką i nie jadę z dziećmi a wracam z hucznej imprezy…. bo strasznie śmierdzi papierochami…
Macie jakieś doświadczenia czym to czyścić… albo gdzie w Wawie mogą wyprać wnętrze auta tak, aby odsmrodzić samochód jak najbardziej się da.

Wyszukiwałam w necie jakieś firmy czyszczące ale mogę jedynie wierzyć w to co pięknie napisali o sobie… a może mogłybyście mi coś polecić?
Z góry dzięki za pomoc..

PS. Nie wiedziałam czy pisać tu czy na “polecam”…tutaj większa szansa, że czegoś więcej się dowiem. 🙂

21 odpowiedzi na pytanie: jak odsmrodzić samochód z papierochów

  1. Zamieszczone przez paszulka
    Dziewczyny proszę o radę.
    Zakupilśmy samochód, duży, wymarzony, rodzinny. Wreszcie zmieścimy się wszyscy tzn ludziska i nasze sierściuchy.

    Wsiadając do samochodu mam wrażenie, że nie jestem matką i nie jadę z dziećmi a wracam z hucznej imprezy…. bo strasznie śmierdzi papierochami…
    Macie jakieś doświadczenia czym to czyścić… albo gdzie w Wawie mogą wyprać wnętrze auta tak, aby odsmrodzić samochód jak najbardziej się da.

    Wyszukiwałam w necie jakieś firmy czyszczące ale mogę jedynie wierzyć w to co pięknie napisali o sobie… a może mogłybyście mi coś polecić?
    Z góry dzięki za pomoc..

    PS. Nie wiedziałam czy pisać tu czy na “polecam”…tutaj większa szansa, że czegoś więcej się dowiem. 🙂

    Znajdź w ogłoszeniach gościa, który pierze tapicerkę samochodową. My mamy takiego przyjeżdża na konkretna godzinę, pierze wszystko z podsufitka i bagażnikiem włącznie. Dodaje do płynu czyszczącego zapach jaki sobie życzysz i dodając do tego gruntowne mycie środka samochodu masz czyste i pachnące auto na drugi dzień!!! POLECAM

    • Zamieszczone przez paszulka
      Dziewczyny proszę o radę.
      Zakupilśmy samochód, duży, wymarzony, rodzinny. Wreszcie zmieścimy się wszyscy tzn ludziska i nasze sierściuchy.

      Wsiadając do samochodu mam wrażenie, że nie jestem matką i nie jadę z dziećmi a wracam z hucznej imprezy…. bo strasznie śmierdzi papierochami…
      Macie jakieś doświadczenia czym to czyścić… albo gdzie w Wawie mogą wyprać wnętrze auta tak, aby odsmrodzić samochód jak najbardziej się da.

      Wyszukiwałam w necie jakieś firmy czyszczące ale mogę jedynie wierzyć w to co pięknie napisali o sobie… a może mogłybyście mi coś polecić?
      Z góry dzięki za pomoc..

      PS. Nie wiedziałam czy pisać tu czy na “polecam”…tutaj większa szansa, że czegoś więcej się dowiem. 🙂

      miałam ten sam problem po kupnie auta
      daliśmy do ‘prania’

      karcherem

      po pierwszym razie było o niebo lepiej
      po drugim juz nic nie czuć

      • Znalazłam właśnie gościa…. a nawet gości tylko różnie to bywa z jakością usług. Chciałam podpytać o sprawdzonego. Z tym, że w Warszawie!! 😉

        Mama3xM czyli tacy mający Krechera są oki?

        • Zamieszczone przez paszulka
          Znalazłam właśnie gościa…. a nawet gości tylko różnie to bywa z jakością usług. Chciałam podpytać o sprawdzonego. Z tym, że w Warszawie!! 😉

          Mama3xM czyli tacy mający Krechera są oki?

          ja trafiłam na takiego co jest ok
          ale pojechałam do autoryzowanego salonu ( czytaj myjni)

          • już się podowiadywałam… taka impreza kosztuje 350 PLN…. całość tzn mycie auta zewnątrz i wewnątrz z praniem wszystkiego co materiałowe…

            • moja mama miała zwyczaj palenia w samochodzie, zwyczaj ten mój brat ukrócił i dobrze, samochód przecapiony petami, pomogło dokładnie, trzykrotne pranie tapicerki pianką do dywanów i tapicerek(Wezyr chyba się to zwie), szorowanie reszty zapachowymi chusteczkami i po problemie. kercher też miał na mysli, ale cena go odstraszyła

              • moja przyjaciółka woziła ziarenka kawy (pod warunkiem, że zapach kawy nie przeszkadza) w dużej ilości powykładane tam gdzie się dało, w kieszonkach i kasetkach, wyciągają zapach tytoniu, po pół roku samochód przestał śmierdzieć

                • Nie przeczytałam postów ale po tytule….
                  W Lidlu kupiłam spray, maly, zielono żółty kolor z czarnym korkiem…
                  Otwierasz go w samochodzie ( opróżnia sie sam w kilka minut) i zostawiasz samochód na pol godziny zamknięty.
                  Po dwóch godzinach możesz spokojnie wsiąść do auta. Smrodu żadnego nie ma. Ja miałam ten chyba auto nowe albo bezzapachowy.
                  Ślicznie w ciagu kilku minut ze smrodu przeokropnego samochód byl pachnący
                  .

                  Mam nadzieje ze dostaniesz, bo z Lidlem to dziwnie jest i raz maja a raz nie, ale ostatnio była w Polsce chyba promocja na akcesoria samochodowe.
                  Dodam ze właśnie w Polsce w lidlu kopiłam.

                  • Jestem wielka!!!

                    Znalazlam!!!


                    O cytrusowym zapachu. Skuteczny pochłaniacz zapachów i odświeżacz powietrza do klimatyzacji umożliwia szybkie i łatwe zastosowanie, neutralizuje przykre zapachy. Szybkie i skuteczne działanie dzięki aktywnej formule. Zawiera innowacyjną substancję aktywną pochłaniającą zapachy.

                    7,99 PNZ

                    • ja w lodówce trzymam maleńki słoiczek z sodą oczyszczoną, świetnie “wsiąka” smrodki…. zastosowałam to samo w szafce z której czasem podjeżdżało, też działa, wchłania jak smok wymieniam jak sobie przypomnę o kawie też słyszałam, że do torebki warto zarzucić kilka ziarenek 🙂

                      Pozdrówki 🙂

                      • Zamieszczone przez paszulka
                        Znalazłam właśnie gościa…. a nawet gości tylko różnie to bywa z jakością usług. Chciałam podpytać o sprawdzonego. Z tym, że w Warszawie!! 😉

                        Mama3xM czyli tacy mający Krechera są oki?

                        moge polecic myjnie przy górczewskiej
                        pomimo tego ze pracuje niedaleko Galerii Mokotów
                        to jezdze specjalnie do nich.

                        samochód odbieram zawsze dopucowany.

                        • Zamieszczone przez DominikaK
                          trzykrotne pranie tapicerki pianką do dywanów i tapicerek(Wezyr chyba się to zwie), szorowanie reszty zapachowymi chusteczkami i po problemie. kercher też miał na mysli, ale cena go odstraszyła

                          No to zanim sięgnę po myjnie spróbuję na własną rękę… acz spróbuję najpierw rozwiązań na leniwca proponowanych przez sole, miamię i superbaskę 🙂

                          Zamieszczone przez miamia
                          moja przyjaciółka woziła ziarenka kawy (pod warunkiem, że zapach kawy nie przeszkadza) w dużej ilości powykładane tam gdzie się dało, w kieszonkach i kasetkach, wyciągają zapach tytoniu, po pół roku samochód przestał śmierdzieć

                          Kawusia mi w ciąży wchodzi…. da radę…. jeszcze jutro zalecę małżowi zakup!!! 🙂

                          Zamieszczone przez sole
                          W Lidlu kupiłam spray, maly, zielono żółty kolor z czarnym korkiem…
                          Otwierasz go w samochodzie ( opróżnia sie sam w kilka minut) i zostawiasz samochód na pol godziny zamknięty.
                          Po dwóch godzinach możesz spokojnie wsiąść do auta. Smrodu żadnego nie ma. Ja miałam ten chyba auto nowe albo bezzapachowy.
                          Ślicznie w ciagu kilku minut ze smrodu przeokropnego samochód byl pachnący

                          Druga metoda na leniwca!!

                          Zamieszczone przez sole
                          Jestem wielka!!!

                          Znalazlam!!!

                          Fakt!! Jesteś wielka!! Małżowi lista zakupów się powiększa!! 🙂

                          • Zamieszczone przez SuperBasiek
                            ja w lodówce trzymam maleńki słoiczek z sodą oczyszczoną, świetnie “wsiąka” smrodki…. zastosowałam to samo w szafce z której czasem podjeżdżało, też działa, wchłania jak smok

                            Spróbuję też i z sodą….. tak mi też przyszło do głowy czy na kuwetę kocią by zadziałało!!
                            Postawię obok kuwety i będę nawąchiwać!! 😀

                            Zamieszczone przez aoh
                            moge polecic myjnie przy górczewskiej

                            samochód odbieram zawsze dopucowany.

                            Cenowo wychodzi tak jak w myjni na Postępu ale skoro sprawdzona myjnia to pojadę do nich jeśli wszystkie “domowe” sposoby zawiodą!!

                            Dzięki dziewczyny. A małż się ze mnie śmiał jak powiedziałam, że na forumie zapytam….powiedział “ale to może lepiej na jakimś motoryzacyjnym a nie dzieckowym?!”… a ja mu na to, że kobitki wiedzą wszystko na każdy temat!!!!!!

                            • Zamieszczone przez paszulka

                              Dzięki dziewczyny. A małż się ze mnie śmiał jak powiedziałam, że na forumie zapytam….powiedział “ale to może lepiej na jakimś motoryzacyjnym a nie dzieckowym?!”… a ja mu na to, że kobitki wiedzą wszystko na każdy temat!!!!!!

                              Twój mąż nas nie docenia…
                              Wstydził by się

                              • Zamieszczone przez sole

                                Twój mąż nas nie docenia…
                                Wstydził by się

                                Wypomniane mu zostało i zwrócił honor!!!! 😉
                                A teraz musi kupić kawę, sodę oczyszczoną, spray itp. 😀

                                • No to ja jakaś dziwna chyba jestem, bo śmierdzącego papierochami samochodu za nic bym nie kupiła. U mnie nawet żadne palące ekipy robotników jak w wykańczaliśmy mieszkanie nie miały wstępu. No, ale ja smrodu papierochów nie cierpię.
                                  Za to pomysły na wytępienie niechcianych zapachów dziewczyny fajnie podały – muszę zapamiętać 🙂

                                  • Sytuacja o tyle skomplikowana, że kupowaliśmy samochód na odległość. Kumpel szukał, wybierał i załatwiał. Znalazł egzemplarz idealny i nikt tego nie mógł ocenić lepiej niż on. Mam do niego bezgraniczne zaufanie pod tym względem, bo to już drugi mój samochód kupiony przez niego.
                                    Nie czuł zapachu fajek. Mój mąż już teraz też nie czuje. A ja czuję smrodek na foteliku Baśki, który w tym samochodzie była dwie doby… taniej nos obciąć będzie… bo chyba tylko o mój nos chodzi. 😉
                                    No ale po zastanowieniu nie zamieniłabym tego auta nawet na nieśmierdzące… zniżki, serwis (wymiana filtrów, rozrząd, hamulce, nowe opony itp) i roczna gwarancja na 4 latka to sporo a do tego się jeszcze okazało, że to dość bogata wersja. Poza tym jakoś tak jest, że z samochodami to jak z facetami… czujesz, że to TEN i żaden inny… całe szczęście mój mąż nie śmierdzi fajkami… 😉

                                    • Paszulka jeśli wolno mi spytać to jaki samochód kupiliście

                                      • My znowu w tamtym roku kupiliśmy samochód który był chyba budą dla pasa 😉
                                        Ale okazjonalnie
                                        Śmierdziało okrutnie, w ogóle był zapuszczony na maksa

                                        Podsufitka wisiała odklejona i brudna jak szmata do podłogi. Zrobiliśmy nową, nowe tapicerki, fotele
                                        Problemem pozostała wykładzina na podłodze której przecież nie ma jak wymienić. czyściłam sama płynami do tapicerki. czyściliśmy tez klimatyzację
                                        Niby jest ok, ale np. po zimie kiedy wilgoć w samochodzie została i nie było jak wywietrzyc porządnie to znów smród psa okropny fuuuuuuuj

                                        jak jesteśmy na wsi to otwieram drzwi i bagażnik i cały czas wietrzę. Będę prać tapicerki jeszcze raz

                                        • Zamieszczone przez Vievioorka
                                          Paszulka jeśli wolno mi spytać to jaki samochód kupiliście

                                          Forda S-Maxa
                                          wielkie bydle i trzeba wziąć to pod uwagę przy parkowaniu ale widoczność super i nie mam problemów z parkowaniem. Dzisiaj przećwiczyłam i jestem zachwycona.
                                          No i kopa ma…. zwierzak normalnie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jak odsmrodzić samochód z papierochów

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general