Jak powinnam się zachować?

Byłam dziś na zakupach w Rossmannie. Między innymi wzięłam żel do mycia, który miał plakietkę z obniżoną ceną (promocja znaczy się była)..
Zawsze sprawdzam paragony.. Takie ot zboczenie. No i okazało się, że zapłaciłam za niego normalną cenę.. Oczywiście wróciłam sprawę wyjaśnić..

Kasjerka kazała mi poczekać i poszła gdzieś. Po chwili wróciła bez słowa, a jakaś baba z czytnikiem w ręku z daleka poinformowała mnie, że w promocji są tylko żele męskie (przy których żadnej informacji o promocji nie było!). I czy mają zwrócić mi kasę (nie różnicę w cenie, tylko zwrot towaru). Żadnego przepraszamy, żadnej “rekompensaty”..
W innym sklepie w podobnej sytuacji dostałam i przeprosiny i o ile dobrze pamiętam 2 szklanki promocyjne..
(Zaznaczam, że ja bardzo ugodowy człowiek jestem…i zawsze bardzo spokojnie mówię o co chodzi.. Po prostu nie lubię być wprowadzana w błąd.)
Bardzo się zdenerwowałam, ale nic nie powiedziałam i odeszłam.. Zero szacunku dla drugiego człowieka..
Powiedzcie mi, czy ja powinnam się wykłócać o swoje? Jakie mam prawo jako konsument?

11 odpowiedzi na pytanie: Jak powinnam się zachować?

  1. Zamieszczone przez st0kr0tk4
    Byłam dziś na zakupach w Rossmannie. Między innymi wzięłam żel do mycia, który miał plakietkę z obniżoną ceną (promocja znaczy się była)..
    Zawsze sprawdzam paragony.. Takie ot zboczenie. No i okazało się, że zapłaciłam za niego normalną cenę.. Oczywiście wróciłam sprawę wyjaśnić..

    Kasjerka kazała mi poczekać i poszła gdzieś. Po chwili wróciła bez słowa, a jakaś baba z czytnikiem w ręku z daleka poinformowała mnie, że w promocji są tylko żele męskie (przy których żadnej informacji o promocji nie było!). I czy mają zwrócić mi kasę (nie różnicę w cenie, tylko zwrot towaru). Żadnego przepraszamy, żadnej “rekompensaty”..
    W innym sklepie w podobnej sytuacji dostałam i przeprosiny i o ile dobrze pamiętam 2 szklanki promocyjne..
    (Zaznaczam, że ja bardzo ugodowy człowiek jestem…i zawsze bardzo spokojnie mówię o co chodzi.. Po prostu nie lubię być wprowadzana w błąd.)
    Bardzo się zdenerwowałam, ale nic nie powiedziałam i odeszłam.. Zero szacunku dla drugiego człowieka..
    Powiedzcie mi, czy ja powinnam się wykłócać o swoje? Jakie mam prawo jako konsument?

    Kiedyś w podobnej sytuacji w Auchanie wziełam babkę za łapę i zaprowadziłam do półki. Popatrzyła i stwierdziła, ze ktoś się pomylił. Przeprosiła i… zapłaciłam, jakby towar rzeczywiście był przeceniony.

    • któryś paragraf o tym mowi ze jesli w sklepie jest cena promocyjna na jakis towar a oni sie pomylili i to nie tam dali cene gdzie trzeba to oni musza sprzedac ci ten towar ktory wiełąś po takiej cenie jaka była powieszona czyli w twoim przypadku promocyjna i powinni ci oddac roznice ceny

      • Zamieszczone przez kkurka
        któryś paragraf o tym mowi ze jesli w sklepie jest cena promocyjna na jakis towar a oni sie pomylili i to nie tam dali cene gdzie trzeba to oni musza sprzedac ci ten towar ktory wiełąś po takiej cenie jaka była powieszona czyli w twoim przypadku promocyjna i powinni ci oddac roznice ceny

        Kurczę, tak coś mi świtało, że zgodnie z prawem powinni mi zwrócić różnicę w cenie…
        Ale najbardziej przeraża mnie taka bezczelność w traktowaniu klienta – bo informowała mnie z daleka.. Nawet do kasy nie podeszła.. A ja byłam z dzieckiem i raczej nie miałam ochoty na przedłużanie swojej wizyty w tym sklepie, a tym bardziej bieganie za nią.

        • Zamieszczone przez kkurka
          któryś paragraf o tym mowi ze jesli w sklepie jest cena promocyjna na jakis towar a oni sie pomylili i to nie tam dali cene gdzie trzeba to oni musza sprzedac ci ten towar ktory wiełąś po takiej cenie jaka była powieszona czyli w twoim przypadku promocyjna i powinni ci oddac roznice ceny

          Zamieszczone przez st0kr0tk4
          Kurczę, tak coś mi świtało, że zgodnie z prawem powinni mi zwrócić różnicę w cenie…
          Ale najbardziej przeraża mnie taka bezczelność w traktowaniu klienta – bo informowała mnie z daleka.. Nawet do kasy nie podeszła.. A ja byłam z dzieckiem i raczej nie miałam ochoty na przedłużanie swojej wizyty w tym sklepie, a tym bardziej bieganie za nią.

          chętnie poczytam

          czy to jest zgodne z prawem czy z przyjętym obyczajem

          • Zamieszczone przez st0kr0tk4
            Byłam dziś na zakupach w Rossmannie. Między innymi wzięłam żel do mycia, który miał plakietkę z obniżoną ceną (promocja znaczy się była)..
            Zawsze sprawdzam paragony.. Takie ot zboczenie. No i okazało się, że zapłaciłam za niego normalną cenę.. Oczywiście wróciłam sprawę wyjaśnić..

            Kasjerka kazała mi poczekać i poszła gdzieś. Po chwili wróciła bez słowa, a jakaś baba z czytnikiem w ręku z daleka poinformowała mnie, że w promocji są tylko żele męskie (przy których żadnej informacji o promocji nie było!). I czy mają zwrócić mi kasę (nie różnicę w cenie, tylko zwrot towaru). Żadnego przepraszamy, żadnej “rekompensaty”..
            W innym sklepie w podobnej sytuacji dostałam i przeprosiny i o ile dobrze pamiętam 2 szklanki promocyjne..
            (Zaznaczam, że ja bardzo ugodowy człowiek jestem…i zawsze bardzo spokojnie mówię o co chodzi.. Po prostu nie lubię być wprowadzana w błąd.)
            Bardzo się zdenerwowałam, ale nic nie powiedziałam i odeszłam.. Zero szacunku dla drugiego człowieka..
            Powiedzcie mi, czy ja powinnam się wykłócać o swoje? Jakie mam prawo jako konsument?

            ja na takie rzeczy praktycznie juz uwagi nie zwracam, tu jest tak na porzadku dziennym..po prostu jak za cos place i widze na kasie ze nie ma przeceny/a powinna byc/ to rezygnuje na miejscu..chyba ze sie nie zorientuje.. Ale i to nie zawsze oddaje..jak cos mi odpowiada to tzrymam
            ..szkoda zachodu..

            • Zamieszczone przez EwkaM
              chętnie poczytam

              czy to jest zgodne z prawem czy z przyjętym obyczajem

              chyba nie ma paragrafu na to
              istnieje natomiast wewnetrzna polityka cenowa w roznych sklepach sieciowych, przychylna racji klienta w takich sytuacjach

              sama jestem zawsze sceptyczna w kwestiach wszelkiego rodzaju promocji
              nie wiem, co bym zrobila, pewnie bym zignorowala, bo ja z tych, co im szkoda czasu i energii na dyskusje w sklepach

              chyba ze idzie o wieksza kase, wtedy najzwyczajniej musze, bo nie moge sobie pozwolic na przeplacenie za cos

              kiedys kupowalam mlynek do kawy w promocji
              mial byc zielony
              elegancka karteczka z informacja, ze promocja cenowa -20%
              to wzielam, szczesliwa, ze mam prezent na nowe mieszkanie dla kolezanki i oszczedzam blisko 30PLN
              placac zakapowalam, ze cena cos wyzsza, niz wyliczona przeze mnie
              okazalo sie, ze maciupenskim drukiem na dole dopisano, ze promocja dotyczy tylko produktow w okreslonych koorach, zielony sie nie lapal

              moze i taki napis byl w informacji o promocji mysla, ktore kupilas?

              • Zamieszczone przez kkurka
                któryś paragraf o tym mowi ze jesli w sklepie jest cena promocyjna na jakis towar a oni sie pomylili i to nie tam dali cene gdzie trzeba to oni musza sprzedac ci ten towar ktory wiełąś po takiej cenie jaka była powieszona czyli w twoim przypadku promocyjna i powinni ci oddac roznice ceny

                Dokładnie. 2 lata temu kupowalismy bombki i okazało sie, że cena na towarze 2x wyższa, niz ta na półce.

                Zwróciłam uwagę w Informacji i BEZ problemu sprzedali mi je po tej cenie z półki. Takie jest prawo.

                • Mnie się wydaję, że muszą sprzedać po cenie, która widnieje przy towarze. Ja zresztą też już nieraz reklamowałam. Zawsze zwracali różnicę.

                  O ile dobrze pamiętam, kontrolerzy sprawdzali w Lublinie wszystki hipermarkety, większe sklepy i mówili właśnie o tych nieprawidłowościach. Inna cena przy towarze, a inna w kasie.
                  Sprwdzę zaraz w necie, czy takie jest prawo konsumenckie(ale wydaję mi się na 90 %, że tak)

                  • Tutaj jest trochę o tym

                    • Ja mam szafkę zawalona syfskimi czekoladami z kauflandu dostawanymi w ramach przeprosin
                      Kilka razy reklamowałam roztopione lody, pseudo promocje itd… szczerze zaczęło mnie to bawic
                      wg prawa w takiej sytuacji możesz zakupic towar po cenie promocyjnej lub zarzadać zwrotu pieniedzy

                      • Sprzedawca odpowiada za złe oznakowanie w stosunku do ceny na kasie. Jesli klient zauważa złą cenę – sprzedawca ma obowiązek obniżenia ceny do metki. Cena na metce/plakacie jest dla Klienta obowiązująca. Na jej podstawie Klient zdecydował dopełnić formalności umowy kupna – sprzedaży.

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Jak powinnam się zachować?

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general