jak przestać się martwić?

jak sobie radzicie ze zmartwieniami? z toksycznymi ludźmi? jak w pracy znosicie takie osoby?
jak się uodpornić?
no i zacząć żyć?

nie mam sił na siebie, na zewnątrz wydaje się być twardą ale w środku wsyztsko przeżywam.
Chciałabym umieć zyć z ludźmi toksycznymi, nie przejmować się.
Jak to zrobić?

65 odpowiedzi na pytanie: jak przestać się martwić?

  1. Re: jak przestać się martwić?

    nie znam odpowiedzi na Twoje pytania…ludzi toksycznych unikam..ograniczam kontakty do minimum…

    W.

    • Re: jak przestać się martwić?

      w pokoju w pracy chyba się nie da ich unikać..ehhh

      • Re: jak przestać się martwić?

        Dla mnie rozwiązaniem była…zmiana pracy…

        Niestety nie znalazłam innego rozwiązania tym bardziej, że tosyczną osobą była moja szefowa i zawsze gdy udało mi się zbudować warstwę ochronną, ona z racji zajmowanego stanowiska łatwo ją przkraczała. A ja niestety nie mogłam powiedzieć odchrzań się babo…
        Bardzo Ci współczuję…
        P. S. Miło Cię znów widzieć na forum

        GOHA i Dareczek (02.04.03)

        • Re: jak przestać się martwić?

          Unikać jak ognia. Zerwać kontakt, a jeśli nie ma takiej możliwości, ograniczyć kontakty do minimum i olewać. Nie ma innej rady.
          Wielu toksycznych odsunęłam od siebie. Nikomu nie są potrzebne złe spojrzenia, zawiść, zazdość na każdym kroku i głupie gadki. Życie jest za krótkie, żeby się męczyć, więc nie przejmuj się i działaj

          • Re: jak przestać się martwić?

            no tak, jezeli masz taka sytuacje w pracy, to raczej trudno zerwac znajomosc (bo to najprostsze i najlepsze wyjscie).
            niestety, jak wiesz mialam okazje poznac kilka osob z twojej “firmy” bardzo dobrze i wiem, o czym mowisz. mysle, ze to nie tylko kwestia osobowosci, ale tez srodowiska pracy, niestety. moze przenies sie do innego dzialu albo poszukaj nowej pracy…

            pozdrawiam

            ania i makary 🙂

            p.s. sprawa sie zakonczyla – mam nadzieje, ze definitywnie.
            dostalam oficjalne pismo o przywroceniu – musialam jednak osobiscie rozmawiac z dyrektor s., bo dyrektor p. stala na stanowisku ” nie, bo nie” – tak dla zasady. swoja droga – straszne babsko ( p.) i az wieje od niej “zmijowatoscia” i obluda. nie chcialabym, aby to byla moja przelozona…

            • Re: jak przestać się martwić?

              no właśnie problem polega na tym, że ona siedzi obok mnie w pokoju. Jest nas kilka i teraz trafiło na mnie, a jeszcze rok temu gnębiła inną koleżankę z pokoju a teraz rozmawiają jakby nic się nie stało.
              Wcześniej odeszła jedna osoba przez nią z pokoju, a są osoby które nie mają chęci wchodzić do pokoju.
              A wszytsko zaczęło się od podwyżki którą dostałam jako jedyna osoba z pokoju.

              • Re: jak przestać się martwić?

                najlepsze, że moja pani naczelnik wie jakie to ziółko z koleżnaki z pokoju bo strofowała inną koleżankę rok temu i ta się skarżyła ale nic nie zostało zrobione. Jedna osoba odeszła z tego powodu. A teraz trafiło na mnie.
                Jak będziesz wiedziała gdzie przyjmują do pracy to daj znać.
                Planowałam dziecko drugie za rok, za dwa, ale nie wiem czy tego nie przyspieszyć.
                W tym czasie skończyłabym studia i próbowałabym szukać innej pracy.
                Pomyślę, ale na razie muszę próbować żyć dalej..
                Cieszę się, że twoja sprawa zakończyła się pozytywnie

                • Re: jak przestać się martwić?

                  świetnie, że rozwiązała się ta trudna sytuacja pozytywnie.
                  Mam nadzieję, że w nowej pracy jets już dużo lepiej.
                  Na forum byłam myslami

                  • Re: jak przestać się martwić?

                    świetnie, że rozwiązała się ta trudna sytuacja pozytywnie.
                    Mam nadzieję, że w nowej pracy jets już dużo lepiej.
                    Na forum byłam myslami

                    • Re: jak przestać się martwić?

                      Ja bym ją olewała. Przejmowanie się tu nic nie da. Takie osoby potrafią wykończyć psychicznie.
                      Olać!
                      Jedyna rada.

                      • Re: jak przestać się martwić?

                        Przeczytałam cały wątek i dochodzę do wniosku, że takie osoby działają wg jakiegoś schematu. W moim przypadku także jad sączył się raz na jadną raz na drugą osobę. W momencie gdy osoby te zaczęły odchodzić z pracy, na placu boju pozostawało nas co raz mniej. Te co raz gorsze warunki bardzo przyspieszyły moją decyzję związaną z urodzeniem dziecka. Miałam także nadzieję, że macierzyństwo zdystansuje mnie do toksyczności szefowej. Niestety… po powrocie z urlopu macierzyńskiego okazało się, że odeszły z pracy wszystkie moje dawne koleżanki i przyjęto nowy rzut. Nowy rzut był atrakcyjnieszy ode mnie i objęty został promocyjnym traktowaniem. Cały więc jad spływał na mnie. Wytrzymałam TAK rok, zaczęłam szukać pracy, znalazłam po pół roku. W nowej pracy jest dużo lepiej

                        GOHA i Dareczek (02.04.03)

                        • Re: jak przestać się martwić?

                          moze wiec uderz gdzies ponad pania naczelnik? skoro nie jestes pierwsza i podobna sytuacja maila miejsce, to wydaje mi sie jak najbardziej usprawiedliwione zgloszenie tego chocby i do dyrektora.
                          co do wolnych etatow – podobno w volkswagenie sa (ale trzeba znac niemiecki – mam na mysli prace biurowa), na stronie urzedu miasta widzialam tez kilka ogoszen o naborze pracownikow do magistratu – wymagaja doswiadczenia w “panstwowych” firmach – ty masz, wiec moze warto sprobowac?

                          ania i makary 🙂

                          • Re: jak przestać się martwić?

                            A czy ta osoba w hierarchii firmy jest nad Toba? Podlegasz jej w jakikolwiek sposob? Bo jesli nie, jesli jest na podobnym stanowisku co Ty, pracy nie chcesz zmieniac, to zacznij robic jej to co ona Tobie? Bądz dla niej zmijowata, rob aluzje, czekaj na jakies jej potkniecie, badz niegrzeczna. I nie boj sie jej! I porozmawiaj z innymi kolezankami, zeby ja olewaly, wysmiewaly, dokuczaly – robily to co ona do tej pory w stosunku do Ciebie). Moze nie jest to najgrzeczniejsza metoda, ja zawsze jestem za spokojna rozmowa, ale wiem ze jest taki typ ludzi z ktorymi sie nie da po dobroci. Trzeba walczyc jego sposobami.
                            Powodzenia.

                            • Re: jak przestać się martwić?

                              no właśnie na początku udawałam, że nie słyszę jej odzywek do innych, ale nie sądziłam że kiedyś przyjdzie na mnie kolej. Ta osoba jets pracownikiem, pracuje ponad 10lat w tym wydziale i uważa, iż nie jets do ruszenia. Przez nią odeszła jedna osoba, która donosiła naczelnikowi i dyrektorowi ale nic z tego nie wyszło. Oprócz tego rok temu gnębiła jedną osobę i o tym tez się dowiedział naczelnik, i żadnych konsekwencji. Teraz jak dostałam podwyżke jako jedna z nielicznych odbiło jej i innym koleżankom z pokoju.
                              Nie wiem czy jest sens z nią zadzierać bo wg. mnie to osoba która nie ma żadnych skrupułów. A ja nie potrafię być źmijowata, chciałabym być twarda, niewzruszona i nie dać się ale co mogę zrobić żeby to się we mnie zmieniło?
                              Boję się iść za kilka dni do pracy, słyszeć docinki, złośliwości..

                              • Re: jak przestać się martwić?

                                zniżać się do poziomu chama i pluć jadem?, hmmm….. to nie dla mnie. Tak samo jak puste komplementy i włażenie komuś w tyłek. Ale ja to ja.

                                P. S. Zupełnie nie na temat.
                                Miałaś już depilację laser.? I jak efekty? Bo ja właśnie sie szykuję i martwi mnie tylko moja opalenizna choć nie opalałam się od lipca w tamtym roku.

                                11.07.05

                                • Re: jak przestać się martwić?

                                  no właśnie o to chodzi że p. naczelnik wie i dyr też i co? nic
                                  Ty masz się dostosowac a ktoś niech po tobie jeździ.
                                  zobaczę z urzędem pracy ale myślę, że najpierw pomyślę o dziecku, bo i tak o tym myślałam. Dzięki

                                  • Re: jak przestać się martwić?

                                    o. ciaza – bierz L 4 od samego poczatku i miej ich w glebokim poszanowaniu… w koncu komu jak komu,ale tobie nie zarzuca fikcyjnego zatrudnienia, jak to niestety maja w zwyczaju. i bedziesz miala z glowy durna babe. a jak wrocisz po macierzynskim, to zawsze jest szansa, ze babska juz nie bedzie. moze awansuje? 😉 no, chyba, ze jest zasiedziala kwoka, typowa “biurwa”, pania halinka, co to dziobie do emerytury… takiej sie nei pozbedziesz.
                                    jak masz gg to sie odezwij czasami 🙂

                                    ania

                                    • Re: jak przestać się martwić?

                                      Lepiej chowac glowe w piasek i dac sie zniszczyc?
                                      Napisalam, ze zawsze jestem za spokojna rozmowa. Po dobroci, szczerze. Mialam jednak w pracy osobe chyba podobna charakterem to tej co opisuje Vieta. Bylam dla niej “rywalem” w pracy, wiec mnie nie oszczedzala. Tez sie gryzlam, kombinowalam, probowalam po dobroci, potem ignorowalam – nie dalo sie!
                                      Ale nie pozwalalam sobie, zaczelam walke: bylam dla niego oschla, lekcewazaca, na kazda zlosliwosc mialam lekcewazacy usmieszek i poblazliwe kiwanie glowa i pare innych “trickow”. Przy tym w sprawach zawodowych zawsze staralam sire byc lepiej poinformowana, bardzo sie przykladalam.
                                      I wygralam – najpierw facet dal mi spokoj, nabral respektu, zaczal rozmawiac “normalnie”.
                                      Potem go wylali ale to juz z zupelnie innych powodow.

                                      ps. bylam juz 2 razy :). Ale robilam tylko bikini, bo proba laserowa na nogach nie powiodla sie :(. Nadal sa za ciemne i robily sie przebarwienia. Sprobuje jeszcze w marcu.
                                      ps2. boooooliiii!!!

                                      • Re: jak przestać się martwić?

                                        powiem ci szczerze, ze doskonale wiem i czym mówisz ( miałam taką niestety szefową) i dosłownie miałam kolki, kiedy miałam iśc do pracy
                                        i powiem róznież, ze wypracowałam sobie swój sposób na znoszenie tego czym mnie raczyła..
                                        ale to jest bardzo trudne- mimo wyrafinowanego sposobu- nie łatwo było mężnie znosić jej zachowanie. dopiero, kiedy w domu analizowalam jej poczynania i wszytko sobie tlumaczyłam – było mi latwiej.
                                        Swoją drogą nie umieim zrozumieć, ze czowiek człowiekowi wyrządza takie zło. Być wrednym bez powodu, psuć komuś krew dla frajdy?? nie potrafię tak i zastanawiam się le pokładów zła moze miescić w sobie taka osoba. ( mówiłam na nią w myślach Krowa, plułam na jej zdjecia, które sobie pokserowałam) Starałam sobie wytłumaczyć, ze w przyrodzie nic nie ginie- i jesli nie ode mnie ( a na pewno) -to od kogo innego spotka ją zwrot tych ładunków zla,które mi zafundowała.
                                        Niedlugo po moim odejsciu spotkala ją małą nauczka i byłam bardzo szczęsliwa, to m iznacznie poprawiło samopoczucie.
                                        myśl o sobie pozytywnie, wierz, ze zło do niej wróci i będzie ci łatwiej!

                                        • Re: jak przestać się martwić?

                                          Mam bardzo podobną sytuacje w pracy – tylko to jest chłopak który pracował ze mna w jednym pokoju a teraz w pokoju obok – potrafi posunąc sie do niewyobrazalnych dla mnie rzeczy – nie raz doprowadził mnie do szewskiej pasji – w efekcie przeryczenia pół nocy do poduszki. Sposobu nie znam – po kilku “grubszych” akcjach – poszlam do niego powiedzialam wprost co mysle – efekt taki ze nie odzywamy sie do siebie – wszystkie sprawy handlowe zalatwiane sa bezposrednio w obecnosci prezesa – jest to jedyna osoba która mnie tak traktuje a ja sie tym odwzajemniam. Nie potrafie sama sobie pomóc i jest mi z tym zle bo nie lubie miec wrogów.

                                          Pozdrawiam

                                          A&M 04.03.2005

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jak przestać się martwić?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general