Jak przeżyć pierwsze dni?

Mateusz ma dopiero 9 dni, a ja już ledwo ciągnę….
Mamy taki wielki problem z jego przewijaniem, nie polubił tego.
Zaczyna płakać tak rozpaczliwie, że aż się zanosi. Pierwszy raz stało się tak na szczęście przy położnej, bo nie wiem czy byśmy coś zrobili, nagle zsiniał i stracił oddech, położna poderwała go z przebieraka i dała klapsa, oddech mu wrócił.
Teraz instrukcja jest taka, żeby przy minimalnym skrzywieniu przerwać natychmiast przebieranie i uspokajać, przebieranie trwa i do 30 min. Na dodatek ma bardzo odparzone okolice pupki, ponoć to przejściowe uczulenie na laktozę (?), bo kupki bardzo płynne i ciągle mu tą dupiną coś wycieka i drażni. Wietrzymy, smarujemy sudokremem, bepantenem, penatenem, linomagiem nawet tormentiolem, nic nie pomaga, pewnie dlatego tak płacze gdy go myjemy, bo go to boli…
Na dodatek cudowne pieluszki pampersa przeciekają (trzeba i 3 razy dziennie zmieniać ubranka – wielki krzyk), huggisy może ciut lepsze, ale powodują odciśnięcie falbanek na nóżkach i powstaje zaczerwienienie. W nocy akcja przebieranie odbywa się 3-4 razy + 5 karmień. Jestem nieprzytomna ze zmęczenia, płaczę non-stop (depresja poporodowa??), boję się zostać sama z własnym dzieckiem, mąż ma jeszcze urlop, ale czasami wychodzi coś załatwiać, wtedy dopada mnie panika, zeby tylko nic nie zrobił do pieluszki. Boję się własnego dziecka

Czy to nieznoszenie przewijania mu minie? Najbardziej przeraża mnie to zanoszenie się aż do bezdechu, może jest na to jakiś sposób, żeby go przebierać mniej stresowo.

Czy macie jakiś sprawdzony sposób na odparzoną pupcię?

Kotagus i…

Mateuszek

17 odpowiedzi na pytanie: Jak przeżyć pierwsze dni?

  1. Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

    strasznie ci współczuje. Mój synek pierwsze dwa tyg spał i jadł. teraz czasem płacze ale i tak jest bardzo spokojny.
    Jeśli chodzi o odpażenia spróbuj go zasypac mąką kartoflaną. Mój Bartus miał takie malutkie. jak posmarowałam sudokremem to sie zrobiły takie białe kluchy. bo skóra noworodka jest za miekka i za delikatna dla tych kremów. a mączka super wysusza i juz po kilku godz. było lepiej. I moze spróbuj pieluch tetrowych przez pare dni. można kupic takie gatki w którymu je utrzymujesz ( jakaś dziewczyna pisała na “polecam”) Onw mniej odpażają a jak pampers przecieka to i tak wszystko jedno bo prania masz duzo. może też zmien pieluszki na wieksze bo czasem przeciekają jak są zbyt małe (niezaleznie od wagi sugerowanej). no albo na inną firme.
    Sprobuj odciągnąć mleczko do butelki i chociaż raz czy dwa razy w nocy niech mąż go nakarmi. my tak robiliśmy i mogłam sie lepiej wyspać. wiem ze niektórzy odradzaja ze dziecko sie przyzwyczai no ale moj sie nie przyzwycził. zresztą jak masz zwariowac ze zmeczenia to może nawet lepiej odciagac i tak karmic. poza tym jak sie poda taka pełną butle to dziecko zje wiecej niż z cycuszka i lepiej troszke dłuzej spi.
    To wszystko co przyszło mi do głowy, Powodzenia

    • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

      Agnieszko! Mój Michał też bardzo płakał przy przewijaniu, ale mu przeszło. On też sie zanosi czasami od płaczu, szczególnie gdy ubieramy go po kąpieli, ale nic specjalnego nie robimy, ja biorę go na ręce i przylulam do czasu, aż się nie uspokoi. Przy przewijaniu na początku stosowaliśmy metode suszarki – włączlaiśmy suszarkę i się uspokajał.
      Jeśli chodzi o te zaczerwienienia to spróbój OILATUM do kąpieli. Bardzo fajna rzecz, nie trzeba używać mydła i pozostawia miłą tłustą warstwe na skórze. Do kupienia w aptece.
      Jeśli chodzi o zmęczenie to każda przez to przechodzi, ale wierz mi, to minie i za chwile będziesz się śmiać z depresji…
      Nam pampersy przeciekały, gdy siurek Michałka skierowany był do góry, dlatego przy każdym przewijaniu sprawdzaliśmy czy jest skierowany na dół.
      Pozdrawiam cię serdecznie… myślami jestem z tobą.
      Magda i Michałek

      • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

        po pierwsze trzeba spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie głośno, że jakoś to będzie i że każdy dzień posuwa nas do przodu. z każdym dniem Twój synek będzie większy, a Ty będziesz się coraz lepiej czuć w roli mamy. z resztą problemów spokojnie sobie poradzisz stosując kilka prostych zabiegów:

        przeciekające pieluszki to zmora mam chłopców. dbaj o to by siusiak synka był skierowany do dołu i żeby pieluszka była dokładnie i dość ciasno zapięta.

        problemy z odparzeniami powinnaś skonsultować z lekarzem albo wypróbować metodę z mąką ziemniaczaną.

        jeśli chodzi o płacz dziecka przy przewijaniu może przewijaj go gdy jest w miarę najedzony i gdy już mu się odbiło (wtedy nie uleje). ja tak robię z synkiem, który na głodnego również wrzeszczy na przewijaku. a kiedy Twoje maleństwo zanosi się od płączu to dmuchnij mu w nos – podobno pomaga. i nie martw się tym. nawet jeżeli zemdleje z braku tlenu to jego ciało samo przejmie kontrolę nad oddychaniem. nikt jeszcze nigdy nie udusił się z własnej woli powstrzymując oddech…

        polecam Ci książkę pt “Dziecko” (autor – Spock). może ma ją któraś z Twoich znajomych. bardzo przystępnie napisana pomoc dla niedoświadczonych młodych mam – zaglądam do niej kiedy tylko mam jakieś pytania.

        i trzymaj się dzielnie!!!

        pozdrawiamy!

        iza, paweł i kubuś

        • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

          Jesli moge sie wtrącić – najpierw w sprawie płaczu podczas ubierania po kąpieli. Emilka tez w pewnym momencie zaczeła nam wyc tuz po wyjęciu z wanienki. Najpierw sie zorientowalismy ze ją zbyt szybko wyjmujemy i przenosimy na przewijak wiec spowolnilismy. Oczywisice wycie przy nakładaniu czapeczki zostało wiec nakładalismy jej kaftanik z kapturkiem – pomogło. Potem nagle zaczeła popłakiwac w trakcie ubierania – gdzies tak w połowie – okazało sie ze 2 osoby to za duzo – jak zajmuje się nią jedna osoba to jest wielka radocha. No i poza tym – gdy zbyt późno sie wezmiemy za kapiel to pod koniec są nerwy bo młodej kiszki marsza grają.
          A co do synka Kotagus – mysle ze płacz przy przebieraniu mu minie. Po prostu boi sie pewnie byc taki nagusi. Emilka darła sie jak ją przewijalismy w nocy – to raczej normalne. Co do odpazen nie pomoge bo nie mam doswiadczenia – moze po prostu wypróbuj tetre na kilka dni? Strach minie 🙂 Zmęczenie też prędzej czy później. Głowa do góry!!
          powodzenia

          • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

            wszystko kiedys mija..wiec daj czas swojemu dziecku…
            u nas akurat przy przewijaniu byl spokoj.. Ale za to byly mega kolki..i tez placz.. Non-stop..
            sprobuj moze po kazdej kupce oplukac pupcie woda… A nie tylko chusteczkami..
            bedzie dobrze…tak po miesiacu czasu wszystki=o sie unormuje..poznacie sie lepiej i sie przyzwyczaicie do siebie

            claudia.. 8 miechow;)))

            • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

              Najlepszy na jakiekolwiek problemy ze skórą jes płyn do kąpieli BALNEUM dostępny w aptece.A płacz mu mine,Kacprowi minął po miesiącu.

              • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                Na poczatku pamietaj ze wszystko sie zmieni na lepsze!!!
                Twoj placz juz niedlugo powinnien minac to normalne, ja tez tak mialam. Ja urodzilam w listopadzie i przez te ponure dni dodatkowo chcialo mi sie wyc jak siedzialam sama w domu! Co do odpazen to polecam krem Aquaphor poprostu rewelacja po pierwszym uzyciu widac rezultaty, ale niestety nie wiem czy dostepny w Polsce. Uwazam ze Twoj dzidzius tak jak mowilas placze przy przewijaniu z bolu takze porozmawiaj z lekarzem o tych jego kupkach, nie pozwol zeby trwalo to za dlugo. Staraj sie przespac w dzien jak maly spi, nawet 20 minut co pare godzin dobrze Ci zrobi!

                Wszystko bedzie dobrze! Nie jestes sama!
                Monika

                • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                  Bedzie dobrze!
                  kazda z nas to przechodzila w mniejszym lub wiekszym stopniu. Z tymi odparzeniami to faktycznie kiepsko:-( Nie umiem ci doradzic, ale wychodzi na to, ze musisz po prostu zacisnac zeby i..przeczekac.
                  Wyprobuj make kartoflana – podobno jest niezawodna.
                  Moze przezuc sie na inne pieluchy, probowalas tetrowych? One nie beda uciskaly, podraznialy itp ale za to trzeba je b. czesto zmieniac.
                  zycze powodzenia i nie poddawaj sie!!!
                  Ula i Adaś

                  Edited by pluszaczka on 2004/02/07 10:44.

                  • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                    Te odparzenia to moga byc przez bakterie, podczas przewijania musisz kupke zmyc woda a nie wycierac chusteczkami czy czyms bo wtedy te bakterie wcierasz chcac nie chcac w skore a woda to je zmyje A podawalas mu lakcid??? w tej sytucji powinno sie podawac – Adrianek tez bral na ulepszenie flory bakteryjnej – przez pare dni jak robil czeste i biegunkowe kupki

                    Co do przesikiwania to normalne u chlopcow zobacz:
                    [Zobacz stronę]

                    • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                      hej:)

                      po pierwsze radze ci na kilka dni odstawic husteczki na rzecz mycia pupy pod kranem….wiem ze to moze wydawac sie dziwne ale tak letnia woda na obolałą pupe noworodka działa bardzo kojaco i uspokajająco…..weź malucha pod paszki i umyj pupe…po drugie odstaw te wszystkie kremy o których piszesz bo to tylko pogarsza odparzenia….tak jak pisały dziewczyny kartoflana mąka a do smarowania zwykła parafinka…..kupisz w aptece:) i nie martw się mój drugi synek też się zanosił przy przewijaniu i metoda ta się sprawdziła….pozatym postaw sięna mniejscu dziecka przecież te chusteczki sa zimne i mokre a pupka ciepła i rozgrzana więc to chyba normalne ze się chłopina buntuje na takie tortury:))jeśli chcesz pogadać to pisz na [email][email protected][/email] lub gg4585166…..sorki za błedy ale jedną reke mam zajęta przez kolejnego łobuza 7 tyg….

                      • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                        Postaram Ci się pomóc tylko przy sprawie z czerwoną pupą. U nas na samym początku było to samo i przez kilka dni używalismy TYLKO tetry. To naszemu synkowi pomogło,a potem bez problemu wrócilismy do pampersów i do dzis nie mamy kłopotów. A co do krzyku przy przewijaniu to naszemu synkowi po pewnym czasie przeszło, ale na początku tez krzyczał
                        PozdrawiamCię i życzę powodzenia

                        ANIA + ROBERCIK (23.12.2003)

                        • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                          Agusia!!

                          Dostałaś już sporo odpowiedzi, ale i ja się jeszcze wtrącę.

                          Otóż, nasz Michałek też strasznie płakał przy przewijaniu. To był tak straszny ryk, że bałam się, że sąsiedzi stweirdzą, że znęcam się nad własnym dzieckiem. KOSZMAR!!!!! (też pytałam o to na forum)
                          Nagle płacz przeszedł. Teraz czasami też się złości, ale juz nie tak jak wcześniej. Jeszcze jest płacz przy przeiwjaniu. I chyab faktycznie jest tak jak pisała Usianka. Czyli jak jestem sama to jest ok, gorzej jak Tatuś stara się pomóc.

                          A odnośnie pupci…
                          Ja na jakiś czas zrezygnowałam z chusteczek, myłam pupcię wodą z mydłem i pomogło. Teraz czasami też zdarzają się krosteczki, ale mam wrażenie, że to odzew na to co zjadałm.
                          Wyczytałam też, że można suszyć pupcie suszarką.

                          A, u nas suszarka też się sprawdza jako uspokajacz.

                          Niestety z tym zanoszeniem się przy płaczu musicie uważać. Mój Brat tez to miał, na szczęście wyrósł z tego dość szybko.
                          Ufam, że Mateuszek też szybko pozbędzie się tego.

                          Was serdecznie!!
                          Buziaki!

                          Kasia i Michałek (2004-01-09)

                          • Do Usianki

                            Usianko! Sliczne ta twoja Emilka! Ona już tak ładnie leży na brzuszku! Mój Michałek reaguje na brzuszek darciem…..A co do uwag przy ubieraniu to wypróbujemy Dzięki
                            Magdzia i Michałek

                            • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                              ja tez tylko wtrace ze moja Malgos tez na pocztku plakala przy przewijaniu. nie az tak strasznie jak ty opisujesz ale darla sie i byla czerwona. nagle jej to przeszlo. teraz ma prawie 8 tyg i najchetniej to by lezala na przewijaku z gola dupka:) uwielbia sie przebierac:)taki maluszek chyba poprostu czuje sie zagrozony jak jest goly i sie boi, ale to napewno minie.
                              nie przewijaj go jak jest glodny bo moze to tez jest przyczyna. Malgosia teraz czasem tez sie drze przy przewijaniu ale z glodu, wiec nawet jak sie obudzi po paru godzinach, jest mokra bo sie zlala to najpierw jej daje troche cyca i dopiero podkarmiona przewijam i przebieram.
                              a depresja kiedys minie….mnie nawet teraz po 8 tygodniach od czasu do czasu dopada….rycze i rycze i nic nie pomaga, szczegolnie jak Malgos marudna… A przez ostatni tydzien dala mi popalic bo miala zapalenie ucha…od wczoraj znowu sie usmiecha i mi tez odrazu lepiej.wszystko z czasem przejdzie…. Naraiez masz jeszcze meza w domu, wiec Ci pomoze.
                              zmeczenie tez kedys minie..w ciazy spalam po 12 godzin na dobe i bylam niewyspana, teraz spie po 6 godzin (z przerwami) i jakos zyje i sie usmiecham, do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic.
                              jesli chodzi o odparzona pupke to nie moge nic doradzic bo nie mam tego problemu.
                              pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko.

                              • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                                wierz mi to wszystko minie, nawet sama nie zauwazysz kiedy….
                                zyczymy cierpliwosci i milosci a wszystko bedzie dobrze!!!!

                                Effcia z FRANULKIEM (20.08)

                                • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                                  Nie wiem co pisały dziewczyny do tej pory bo nie bardzo mam czas czytać tyle odpowiedzi, dlatego nie wiem czy nie powtórzę czegoś co już zostało napisane.
                                  Ja sama po porodzie w domu miałam coś podobnego do Ciebie. Natan ciągle płakał, nienawidził kąpieli, z przewijaniem też nie było tak cudownie, ale nie było takich cyrków jak u Was. Wydaje mi się, że musisz jakoś spróbować (podkreślam spróbować) się opanować i nie bać, nie wpadać w panikę. Dziecko to zaraz wyczuwa i denerwuje się za Ciebie i za siebie. Po prostu przy przewijaniu bądź czujna, staraj się do niego mówić spokojnie a jak tylko traci oddech to cap na ręce i klapsa w pupcię. A może mu jest zimno? Natan tak siniał z płaczu w szpitalu bo nie było tam za ciepło.
                                  Poza tym sprawdzoną mam na 1000% na odparzoną pupkę zwykłą mąkę ziemniaczaną. Nie ma nic lepszego. Stosowałam Sudocrem, Krem rumiankowy Bubchen i choć działały to nic nie dawało tak ekspresowych efektów jak mąka ziemniaczana. Tym bardziej, że tak często robi kupki. I jeśli zdecydujesz się na nią, to jej nie żałuj. Syp ile trzeba i nie patrz że gdzieś tam spada i się kruszy.

                                  Mycha i Natanek 09.09.03r

                                  • Re: Jak przeżyć pierwsze dni?

                                    Nasz Filipek skończy dziś 14 dzień i jeszcze do niedawna mielismy identyczny problem z przewijaniem – płacz w niebogłosy, ale jakieś 4 dni temu się uspokoiło.
                                    Pozostał tylko płacz przy kapileli – po prostu niewarygodny. Cała bródka mu się aż trzęsie. Sprawdzam po 3x wodę żeby była w sam raz, kapiemy go we dwoje, żeby było delikatniej i nic. Chyba Filipek tego po prostu nie lubi. Może to tez minie?

                                    Jesli chodzi o depresje – wierzę, że z każdym tygodniem będzie juz lepiej. Jeszcze tydzień temu zanosiłam się płaczem z byle powodu. Poszłam do kościoła w niedzielę – pierwszy raz po porodzie, usiadłam w ławce i jak usłyszałam kolędę – to w ryk! Wstyd niesamowity!
                                    Teraz jest juz lepiej i chyba nawet pzryzyczaiłam sie do tego czuwania w nocy, karmienia godzinami, gdy cały świat spi, a człowiekowi głowa huśta sie na wszystkie strony 🙂

                                    Odliczam tygodnie.
                                    Podobno przełom nastepuje po 6-tym tygodniu. 🙂

                                    Filipek spi, a ja zamiast drzemać – siedzę w necie.
                                    Trzymamy kciuki!

                                    izolka i Filip (25.01.2004)

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Jak przeżyć pierwsze dni?

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general