Jak przygotować dziecko starsze do zmian związanych z narodzinami? Córka ma niezbyt dobre nastawienie do maluszków, a staramy się o syna. Jak przekonać córkę, że posiadanie rodzeństwa jest czymś dobrym, jeśli krzyczy że nie chce mieć ani brata ani siostry? Córka ma 9 lat i odkąd wie ze staramy się o dziecko zrobiła się “niemiła”.
4 odpowiedzi na pytanie: Jak przygotować starsze dziecko do zmian?
bedzie ciężko, tj moze byc tak, ze nie uda sie przekonac córki
gdy juz maluszek sie pojawi, moja rada taka ze nie mozecie nic zmieniac – chodzi o jej dotychczasowe obowiązki i Waszą opiekę nad starsza corcią – tutaj wprost przeciwnie, bedzie ciężko, bo przy małym dziecku sporo pracy i zazwyczaj wlaśnie jest tak, ze siłą rzeczy juz inaczej traktuje sie starsze dzieci, przykładowo nie bedziesz mogła z nia wyjsc na spacer/czytać/rysowac/pomóc w lekcjach itd w momencie kiedy maluch domaga sie karmienia/właśnie zrobił kupę/czy wrzeszczy bez powodu itd a Ty np. jestes sama w domu… pewnych sytuacji sie nie przeskoczy, wiec deklaracje ze nic sie nie zmieni są “na wyrost”
Pozatym np. sama prośba o np. podanie smoczka/pieluszki/zabawki bo akurat przewijasz/karmisz/usypiasz dziecko i brakuje Ci rąk – dla starszaka moze stanowic spory problem, bo np. akurat oglada TV/gra na kompie/czy po prostu bawi sie w swoim pokoju – dla nas to jest NIC, dla starszego dziecka: poświęcenie/wykorzystywanie/niesprawiedliwość.
Ale może być różnie, moja starsza córcia, która uuuuwielbia maluszki zawsze marzyła o siostrze, na wiadomość ze jestem w ciązy az poplakała sie ze wzruszenia, kazde zdj. USG zanosiła do szkoły chwaląc sie koleżankom, a nawet nauczycielom. Przeżywała bardzo, po narodzinach Alicji musiałam wysyłać jej co chwilę MMS ze zdj. małej, co chwila była w szpitalu /byłam tam z Alicja prawie 2 tyg bo miała zapalenie płuc/, wiec strasznie sie cieszyła. Z kolei syn nie przezywał tego wcale, troche mi było przykro ze zamiast odwiedzić mnie w szpitalu woli grac w piłke na boisku, no ale to chlopak, wiec uznałam takie zachowanie za normalne. Obecnie? Adrian jest non stop przy Alicji, bawi się z nią, nie ma opcji zeby wstał rano/wrocił ze szkoły/boiska i nie przybiegł do niej. Czasem to muszę go odganiać od dziecka;) a Agniesia? – hmmm… ma swój świat, to maniaczka książek wiec: czyta, czyta, czyta, tańczy w zespole wiec ma treningi, teraz wystepy, konkursy – nie ma po prostu czasu zeby zająć sie Alicją, owszem przyjdzie, wycałuje, pogada do niej, ale chwilę i juz biegnie do siebie. Wiec tak sie to wszystko obróciło o 360 stopni. Nie ma reguły…
Mysle ze po prostu to jest dla niej nowa sytuacja i do konca nie wie jak to bedzie, dlatego miewa humorki. Mysle jednak ze sporo dzieci najpierw jest na nie, ale potem ciesza sie ze moga nosic godne miano starszego rodzenstwa i pomagac rodzicom w opiece
Też mi sie tak wydaje 😉 i na pewno jestescie swietnymi rodzicami, wiec jakoś to sobie zorganizujecie i będziecie dużą kochającą się rodzinką 🙂 ja np jak bylam mala, to byłam księżniczką mojego brata i nie dał sie nikomu do mnie dotknąć. a potem? laliśmy się codziennie ;p ale niechby ktoś obcy spróbował mnie uderzyć, to by mu spuścil manto 😉
Postawić ją przed faktem dokonanym;p
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak przygotować starsze dziecko do zmian?