o materiał mi chodzi. A dokładniej: uprałam sukienkę, która dół ma czarny a górę jasnokremową. Dokładnie tą, którą w wątku o sukienkach opisywałam 😡 Nie przypuszczałam, że ten czarny dół może w 40 stopniach puścić…. I w ten sposób góra zrobiła mi się szarawa…
Jakies pomysły? Moczyć w czymś? Oddać do pralni chemicznej?
z góry dziękuję 😀
21 odpowiedzi na pytanie: jak przywrócić stary kolor
Oddac do reklamacji. Tkaniny połączone w sposób stały nie powinny mieć tendencji do “przełażenia” jeden na drugi. W reklamacji podać że prało się zgodnie z wszywką w 30 stopniach 😉
Też się tak zrobiłam ostatnio. Kupiłam białą pościel z czarną aplikacją (taka mechata naprasowanka) i nic nie przeczuwając wrzuciłam z innymi białymi rzeczami. Ulubiona piżama jest teraz szara, połowa białych majtek czarna
Wrzuciłam jeszcze raz do pralki z chusteczkami wyłapującymi kolor (żebym ja na to wcześniej wpadła), bo gdzieś wyczytałam taki patent. Trochę pomogło, ale te chusteczki zdecydowanie lepiej działają jak się je wrzuci od razu do pralki 😉 (Kurtkę lubiącą zmieniać kolor na różowy mi uratowały).
Mam zamiar kupić odbarwiacz do zafarbowanych rzeczy Dr. Beckmana (chusteczki też tej firmy) – podobno działa.
Pościeli już nie lubię pewnie bym reklamowała gdyby nie to, że przeleżała już w szafie kilka miesięcy, a paragon dawno wsiąkł (zresztą kategoria cenowa pościeli była raczej z tych nieprzywidujących reklamowania 😉 tzn. tania była )
swoją drogą ciekawe jak sie powinno taką sukienkę prać?
dół osobno, góra osobno?
Prać ręcznie tylko górę. Na czarnym dole i tak brudu nie widać. W myśl zasady: co się wysuszy to się wykruszy
Sorki, wiem, nie pomogłam
nie znam patentu na przywrocenie koloru, ale mi te chusteczki ratuja zycie, wrzucam za kazdym razem do pralki, nie kosztuja majatku a ciuchy ratuja
dzięki, nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje 😀
w rosmanie mozna je kupic firmy domol takie zielone opakowanie chyba kolo 6 zł kosztuja
kocham to forum 😀
czlowiek codziennie czegos nowego sie uczy 😀
😀 Znajomy kiedyś mnie zapytał, jak ja to robię, że tyle wiem na różne tematy
Odpowiedziałam: ”podczytuje pewne forum – źródło wiedzy wszelakiej”
Chusteczki też nabędę. Też nie wiedziałam, że takie cóś istnieje.
Są też chusteczki które podobno wyłapują kolor z już zafarbowanych tkanin. Nie używałam ale widziałam je w jakimś markecie.
A klasyczne chusteczki chroniące przed przebarwianiem uzywam do każdego prania. Jestem już chyba od nich uzależniona 🙂
otóż to chusteczki wyłapujące kolor z beckmanna i tańsze w Rossmanie (muszę przetestować) Są tez do rzeczy zafarbowanych /był podobny wątek – ktoś kiedyś uprał strój karnawałowy bodajże i chciał odratować/
ajlowju babki, normalnie jutro śmigam do rossmana
dzięki
chusteczki zdecydowanie wkładamy od razu, dołożyłam po chwili jak się zorientowałam, że nie ma i to było już za późno
jakbym wiedziała, że naklejka może farbować też bym wpakowała te chusteczki ale niestety to był atak z zaskoczenia 😉
ja tez od razu wrzucam, moj m raz nie wrzucil i co mialam niezla jazde zeby jego pizame doprowadzic do normalnego koloru
Już kiedyś podawałam sprawdzony sposób na takie niespodzianki:
Mnie już kilka razy pranie uratował.
Wydłużyłam czas moczenia rzeczy w stosunku do tego, który podany jest na opakowaniu i zawsze się sprawdził.
Gacka, i w takim czymś to całą te kiecke namoczyć czy tylko z samą górą kombinować?
Tylko pół! Popatrz na obrazek, ta czerwona skarpetka zniknęła, chcesz kieckę na bluzkę przerobić??!
Marchewkowa! Zawału przez Ciebie dostanę! Autentycznie się przeraziłam
Kiedys kupiłam to w wydaniu niemieckim, całkiem nieźle zadziałało.
Chusteczki połowę tańsze a jednakowo skuteczne kupuję w rossmanie, marki domol.
Chusteczek używam do każdego prania obecnie.
Bardzo to wygodne.
Znasz odpowiedź na pytanie: jak przywrócić stary kolor