Może macie jakąs wiedze od czego się zaczyna… Julka pezesieła sobie dziąsła, ma 3 szwy. Jest ubezpieczona w szkole i moim zdaniem nalezy jej się jakieś odszkodowanie z tytułu nieszczęśliwego wypadku. Nie mam pojęcia jak sie to załatwia. Zgłaszam to w szkole? Mam wypełniac jakiś kwit? Jaki lekarz mi wydaje opinię? Na wizycie konktolnej, czy może jest to jakaś komisja lekarska??? Podpowiedzcie cokolwiek…
Monika, Julka 7 lat i Antos 2 latka
9 odpowiedzi na pytanie: jak się starać o odszkodowanie
Re: jak się starać o odszkodowanie
Powinnas isc do szkoly. Tam dostaniesz druk (najprawdopodobniej od sekretarki lub ksiegowej/kadrowej). Wypelniasz ten druk (lub wypelnia go w szkole). Do tego musisz dolaczyc dokumentacje medyczna (kserokopie) i to wysylasz lub wysyla szkola do ubezpieczyciela. Potem czekasz na odpowiedz, ktora bedzie bezposrednio skierowana do Ciebie. W odpowiedzi mozesz dostac albo decyzje, albo jakies wezwanie na komisje, ale to sie rzadziej zdaza. I jak najbardziej jest to zdazenie objete standardowym ubezpieczeniem NNW uczniow.
A jak to sie stalo? Jak Julka sie czuje?
Re: jak się starać o odszkodowanie
Dziękuje. Już mam jakąś jasnośc. Jutro w szkole dowiem sie o szczegóły…
a jak się to stało… Julka w czwartek bawiła się z koleżanką w “Taniec z gwiazdami”. Nie widziałam tej akcji, w każdym razie Julka rąbnęla na dywan. Wbiła sie górnymi jedynkami w dziąsło. Jeden ząb przebił dziąsło (w dołku między broda a dilna wargą) na wylot. W sumie są trzy szwy 0.5-centymetrowe (2 wewn., 1 zewn). Broda stłuczona, granatowa… Na szczęscie zęby całe, RTG szczęki tez ok. Julka czuje się dobrze, choć ma stracha przed zmiana opatrunków i przed zdjęciem szwa zewn.
Monika, Julka 7 lat i Antoś 2 latka
Re: jak się starać o odszkodowanie
Przy pierwszej wizycie w ambulatorium chirurgicznym w szpitalu dostałam taki z druk z opisem zdarzenia i zaleceniami. Czy to wystarczy? Czy mam lekarza prosić o jakiś specjalny kwit? A kto określa stopień szkody? Mój lekarz czy ubezpieczyciel?
Monika, Julka 7 lat i Antoś 2 latka
Re: jak się starać o odszkodowanie
Tkz. wypis ze szpitala powinien wystarczyc, pozniej ubezpieczyciel moze ewentualnie cos zarzadac, ale ja sie nie spotkalam z taka sytuacja. Stopien szkody okresla ubezpieczyciel.
Nie napisalam Ci najwazniejszego. O odszkodowanie mozna wnioskowac po zakoczeniu leczenia. Ale jeszcze sie dopytaj w szkole, bo nie wiadomo czy firma nie dokonala jakiegos dodatkowego zapisu o jakims smiesznym terminie zgloszenia szkody od momentu jej zajscia.
Re: jak się starać o odszkodowanie
bardzo mi pomogłaś. Dziękuje
monika
Re: jak się starać o odszkodowanie
Nie ma sprawy, daj mi znac co Ci powiedza w szkole 🙂
Pozdrawiam
pytałam w szkole
No więc po pierwsze tak jak wspomniałaś o odszkodowanie mozna starac sie po zakończeniu leczenia. Na kwicie od lekarza musi byc czas trwania leczenia. Taki kwit z opisem zdarzenia mam dostarczyc do szkoły. Resztę załatwia pani sekretarka. Przy okazji dowiedziałm się że szkoła ubezpieczona jest w Hestii.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, mam wrazenie ze jestes z branzy więc może mi podpowiesz. Koleżanka w pracy powiedziała mi ze moga być jakies ograniczenia w ubezpieczeniu dzieci, tzn. może obejmowac ono tylko czas pobytu dziecka w szkole i w drodze do szkoły. Cos mi świta ze moja mama wiele lat temu miała właśnie taki problem przy złamaniu nogi. Ale ja teraz o tym nie słyszałam, moze to zniesli, a może jest to tak oczywista sprawa ze o tym sie nie mówi. Julka te sytuację z upadkiem miała w domu, wieczorem. Pani sie mnie dzisiaj zapytała gdzie to sie stało i ja w przypływie asekuracji i powiedziałam że na ulicy. Pani potwierdziła pytaniem ”nie w szkole?”. Ja potwierdziłam. Pani zaczeła dalej tłumaczyć co i jak.
Nie wiem jakie to ma znaczenie jesli by sie to wydarzyło w szkole? Potrzebni jacys świadkowie?
Monika + Julka 7 lat i Antoś 2 latka
Re: pytałam w szkole
Czesc !!!
Wiesz co takie niuanse są zawsze związne z szczegółowymi warunkami danego ubezpieczyciela, ale w mojej praktyce nie spotkałam się by w dzisiejszych czasach ubezpieczenie NNW ograniczało się do szkoły i drogi do szkoły. Teraz zazwyczaj jest to całodobowo, ale jeśli Rada Rodziców chciała obniżyć składkę to mogli ograniczyć się do terenu szkoły i drogi do niej. No, ale może faktycznie bezpieczniej, że powidziałaś, że w drodze. Sama nie wiem. Możesz jako rodzic zadzwonić do szkoły i się zapytać czy polisa obejmuje ochronę całodobową czy tylko ograniczony zakres. Żeby się nie okazało później że na jakimś dokumencie będzie godzina przyjęcia czy wypisu i wtedy będzie problem.
A jeśli zdarzenie miałoby miejsce w szkole to pewnie potrzebny byłby raport BHP-owca i stąd pytanie ze strony sekretarki.
Asia
Re: pytałam w szkole
masz rację. Własnie zadzwoniłam i się upewniłam i uspokoiłam. Ubezpieczenie jest całodobowe. A pytanie o ew. wypadek w szkole na pewno było związane z tym o czym pisałaś. Dzieki jeszcze raz za wszelkie informację
Dam ci znać jak sie calośc zakończyła i ile odszkodowania dostalismy, ale to może na priva, bo chyba nikt oprócz nas nie jest zainteresowany tym tematem. Może i na szczęscie, bo lepiej nie miec potrzeby starania się o odszkodowanie…
Monika + Julka 7 lat i Antoś 2 latka
Znasz odpowiedź na pytanie: jak się starać o odszkodowanie