Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

Ostatnio rozmawiałam z kolezanką która tydzień temu urodziła córeczkę.
Powiedziała ze byłoby wszystko super gdyby nie to że mała w pierwszy dzień (kiedy to mamuśka nie miała jeszcze pokarmu) strasznie się przyssała i pokaleczyła jej od razu brodawki.
Czy jest jakiś sposób na to żeby tak się nie stało? jakieś kapturki ochronne zastosować? Nie dawac cyca aż sie w nim nie nazbiera??? (to chyba trochę okrutne dla maluszka..) Przygotować się jakoś?
Może macie jakieś mądre rady? 🙂

Agata + Ania 13.IX

17 odpowiedzi na pytanie: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

  1. Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

    zadnych kapturków bo sie dziecko żle nauczy ssac. jedyna metoda to scisnąć sutek i wprowadzic cały do buzi dziecka. nie tylko brodawke ale całą otoczke. jak dziecko żle trzyma to zabrac i poczekac jak z głodu rozdziawi pyszczek i próbowac do skutku. no a jesli jest pełna piers i twarda i sutka nie da sie ścisnać to trzeba troche odciągnąć. bo dziecko gryzie jak ssie samą brodawke. co wiecej nie najada sie bo wtedy nie leci.
    ja bardzo tego pilnowałam. i nie wiem co to pogryziona piers czy otarta. karmienie jest całkiem bezbolesne. mimo ze mialam nawał i karmiłam po 1 godz. non stop i dłuzej.
    jeszcze raz powtórze – nigdy nie wolno pozwolic dzicku ssac samej brodawki. trzeba wsadzic jaj najwiecej cycusia. powinno miec wywiniete wargi na zewnąrz jak rybka. trzeba tylko lekko odciagnąć pierś koło noska zeby oddychało. i tyle

    Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003

    • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

      No wielkie dzięki – już jestem mądrzejsza 🙂

      Agata + Ania 13.IX

      • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

        świetny instruktaż – dokładnie tak samo u mnie było i też nie miałam problemu (ani z poranionymi sutkami, ani z karmieniem)

        Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

        • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

          Chciałam dodać, że pierwszego dnia (i jeszce może 2?) to jest raczej siara, czyli pokarm w bardzo małej ilości (ale bardzo dobry, o czym na pewno wiecie), więc dziecko dużo nie potrzebuje. Natomiast potrzebuje tej bliskości, więc i tak będzie chciało pierś mimo, że nie będzie głodne. Dlatego ważne jest to prawidłowe przystawianie, tak jak pisze koleżanka niżej. No w każdym razie w pierwszych dniach mozę wydawać się nawet, że tego pokarmu nie ma (pierś nie jest nabrzmiała i twarda – jeszcze), ale siara jest!

          Dagmara i Emilka (ur. 13.06.04r)

          • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

            ja ze swojej strony dodam tylko ze dziecko czasem nie chce jesc…tak bylo w moim przypadku…polozna siedziala przy mnie prawie non stop i probowala razem ze mna zmusic Gosie do jedzenia

            ale rzeczywiscie najwazniejsze jest to by dziecko zlapalo cala rodawke razem z otoczka, wtedy powoinno byc wszystko ok…jak Gosia juz zaczela chceic jesc, a ja umialam ja przystawiac to zero problemow z brodawkami.
            jedyny do trj pory moj problem z cycami to standardowy nawal w 3 i 4 dniu…

            • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

              Wydaje mi sie ze karmienie w pierwszych dniach zawsze boli. Brodawki musza sie przyzwyczaic do innego sposobu uzytkowania… 🙂 Mnie przestalo bolec tak po 3-4 dniach i tak samo bylo z dziewczynami z ktorymi lezalam na sali.

              • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                Niestety mnie w pierwszych dniach także bolało – bardzo. Mimo, że mały był przystawiany książkowo. Teraz (po prawie dwóch tygodniach karmienia) boli ale już tylko w momencie “przyssania się”. Jak już ssie to na szczęście wszystko jest ok.
                A co do pierwszych dni w szpitalu – mój mały był bardzo głodny bo wystarczająca ilość pokarmu pojawiła się u mnie dopiero na 3 dzień – został kilka razy dokarmiony mlekiem sztucznym – ale nie pił z butelki tylko z cyca a dodatkowo do cyca miał “podpięty” taki specjalny wentylek do karmienia.

                GUSIA2004 + Oskar (16.06.2004)

                • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                  a mi sie wydaje ze to zalezy od dziecka i od brodawki. bo są małe wampiry które tak zasiskaja bezzebne szczeki ze nie ma na nie metody. no i moze miec mama na piersi słabszy nabłonek który od zwykłego glamania sie posciera. mnie na poczatku nic nie bolało. znaczy wszystko bolało z wyjątkiem sutków. na od karmienia najbardziej łokcie i kregosłup. horror. nie mogłam siedziec wiec podpierałm sie łokciami i do karmienia na leząco musiałam sie skrecic w chińskie 8. i po tym pierwszym dniu łokcie mialam w strupach i mogłam lezec tylko płasko jak deska. no i nie miałam siły ułozyc tego wielkiego cieazaru mojego syna tak zeby jakos mógł ssac. (2500). poprostu opadałm z sił. nakarmiłam go pożadnie dopiero jak przyszedł mąż i mi pomógł ułozycz dziecko, mnie, trzymał mu głowe i pompował cycuszkiem (ugniatał zeby mu lepiej leciało). tak napompował ze nastepnego dnia myslałam ze pekne. ale to juz inna historia.

                  Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003

                  • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                    Fajnie, to dziewczyny opisałyście, ale ja mam bardzo, bardzo duże brodawki i boję się, że w takiej małej buźce nie zmiesci się cała. Juz o tym czytałam jak sie powinno karmić, ale cały czas przez to obawiam sie o to, czy mi sie to uda. Napiszcie co o tym myslicie. Słyszałam też, że potrzebny bedzie odciągacz, wtedy właśnie, gdy pojawi sie taki pierwszy nawał pokarmu. napiszcie jak sobie z tym poradzilyście.
                    Weronika + Joasia – 14.07.04

                    • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                      aborka dała swietną instrukcję 🙂 niemniej jednak moja gabi była i jest wampirkiem i mimo, ze nie miałam popekanych i otartych brodawek to bolały mnie one jakies własnie 3-4 dni, bo nigdy do tej pory nie by ly tak ekspoatowane 🙂 a gabąg jak zaczął ssac, to ssał i ssal i miał gdzies mój ból 🙂 ale po kilku dniach sie unormowalo 🙂 za to przypałetało mi sie zapalenie piersi, bol niesamowity i goraczka 40 stopni, oczywiscie antybiotyk.. A stało sie tak, bo mała przespała mi w nocy ok 5 godzin, obudzila sie – dałam jednego cyca..poszła spac.. A ten drugi cyc nie uzytkowany przez noc naprodukowal tyle mleczka, ze sie zrobil twardy jak skała i nic nie dalo rady z niego sciagnac..jakis horror.. Nigdy wiecej..teraz jak moj mały spioch przesypia nocke, a ja daje jednego cyca, to sciagam nadmiar laktatorem i z drugiego, zeby sytuacja sie nie powtórzyła..i na razie jest ok 🙂 pilnujcie tego dziewczyny, bo zapalenie piersi to naprawde cos okropnego 🙁

                      buziaki -ola i gabunia 05/06/04

                      • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                        Ja przystawilam Gabi do piersi jeszcze na porodowce – w pierwszych godzinach zycia odruch ssania jest najsilniejszy. Sutki i tak beda na poczatku obolale, no bo w koncu nie sa przyzwyczajone do mietoszenia przez tyle czasu.Ja przezd porodem wyciskalam sobie czasami troszke siary, ale to chyba nie ma znaczenia. Jezeli mama nie ma pokarmu radzilabym mimo wszytko przystawiac, a jak maluszek jest glodny ewentualnie PO karmieniu podac formule.

                        OlenkaR i Gabrysia (27.01.04)

                        • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                          Ja przystawilam Gabi do piersi jeszcze na porodowce – w pierwszych godzinach zycia odruch ssania jest najsilniejszy. Sutki i tak beda na poczatku obolale, no bo w koncu nie sa przyzwyczajone do mietoszenia przez tyle czasu.Ja przezd porodem wyciskalam sobie czasami troszke siary, ale to chyba nie ma znaczenia. Jezeli mama nie ma pokarmu radzilabym mimo wszytko przystawiac, a jak maluszek jest glodny ewentualnie PO karmieniu podac formule.

                          OlenkaR i Gabrysia (27.01.04)

                          • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                            nie zawsze!

                            Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

                            • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                              tez martwiłam sie o karmienie po porodzie, ale naprawdę nie ma czego to poprostu samo przychodzi, nie martw sie takze że na początku nie masz mleczka dzidziuś jak się przyssie to będzie mleczko, a jeżeli chodzi o brodawki to musisz to przejśc, niestety troche to boli ale przez pierwszy tydzień, nie używaj czasem kapturków bo dziecko traci naturalny odruch ssania !!!!!!!! życze powodzenia i nie martw się o ból ! jak zobaczysz ssącego maluszka to szybko minie.

                              minia

                              • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                                Sorki, ale rozbawiła mnie historia z twoim mężem w roli kogoś a la kelner 😉
                                A tak poza tym to zgadzam się z Tobą na temat karmienia w caałej rozciągłości, a karmię do dziś i jakoś nie zanosi się na szybki koniec.

                                Ola (06.01.2003)

                                • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                                  mój Dorianek tez pierwsze dni prawie nie jadł, nie można było go dobudzić w ogóle, smółkę wydalał strasznie długo, nie umiał ssać, długo to trwało ale jakoś poszło, tylkoże laktacja mi siadła przez antybiotyki, taki los…

                                  Kasia i Dorianek 23.05.04

                                  • Re: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                                    jak nie będziesz przystawiać, to nie bedzie mleczka!!! no może nie dosłownie, ale będzie mniej i później.
                                    nam położna na szkole kazała wziąć ze sobą laktator i już po porodzie pobudzać produkcję.
                                    I nie zgadzam się, ze kapturki przeszkadzają. używałam je od pierwszego momentu – płaskie brodawki- do końca – do 11 mies i nikt z tego powodu nie ucierpiał. nie demonizujmy!!!

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Jak to jest z karmieniem w pierwszym dniu

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general