jak to jest z tym rozpuszczaniem?
natchnięta hihi moją teściową zastanawiam się – rozpuszczamy nasze dzieci czy nie?
co to jest właściwie to “rozpuszczanie”? brak zakazów? spełnanie wszelkich zachcianek? od kiedy dziecko zaczyna “być rozpuszczone”? czy dwulatek moze juz byc rozpuszczony?
gdzie jest ta właściwa granica??
dla pokolenia naszych rodziców rozpuszczenie to przede wszystkim fakt ze dziecko “ma wszystko na zawołanie ” [ np duuzo zabawek] + [słynne] ataki złości…
a dla nas?
Natalia2.06.2003
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Zabawki zręcznościowe na Dzień Dziecka. Odkryj gry i zabawki, które ćwiczą koncentrację i umiejętności motoryczne
Majówka w szkole 2024. Uczniów szkół średnich czeka wyjątkowo długi weekend. Ile będzie wolnego?
Bon turystyczny 2024. Czy 500 zł świadczenia wakacyjnego wróci w tym roku? Jest konkretny komentarz ministra
Zasiłek rodzinny 2024. Ile wynosi i komu przysługuje? Jakie są dodatki? Rodziców obowiązuje kryterium dochodowe
Twórcze zestawy do rysowania na Dzień Dziecka. Najlepsze prezenty dla maluchów, które uwielbiają prace plastyczne
- Rodzice.pl
- Forum
- NASZE DZIECI
- Jedno- i dwulatki
- jak to jest z tym rozpuszczaniem?
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
3 odpowiedzi na pytanie: jak to jest z tym rozpuszczaniem?
Re: jak to jest z tym rozpuszczaniem?
oczywiscie ze dwulatek moze byc rozpuszczony- terroryzujacy otoczenie. Moim zdaniem nie jest to kwestia nadmiaru zabawek tylko niekonsekswncji rodzicow- nie wolno sobie pozwolic wejsc na glowe- nie dopuszczac do sytuacji gdy dla wlasnego spokoju pozwalamy dziecku na cos, czego nie powinno robic- np dziecko placzem wymusi na nas kupno nowej zabawki. Ataki zlosci….hmm…jak pisalam wczesniej- Nina je miewa i owszem- ale jestem pewna ze nie jest dzieckiem rozpuszczonym. Dziecko wyraza uczucia duzo bardziej spektakularnie niz dorosli- smieje sie- w glos, placze (z?)rzewnymi lzami-boi cala soba- zlosci gniewajac na caly swiat- trzeba o tym pamietac, i pozwolic dziecku na wyrazanie tych uczuc- jednak nie dac sie zmanipulowac takim zachowaniem. Granice z pewnoscia musza byc i sa one wyznaczane przez rodzicow- nie przez dziecko- kazdy rodzic sam wyznacza swoje granice – i dopoki udaje nam sie zapanowac nad ich przestrzeganiem, wszystko jest ok;-)
Re: jak to jest z tym rozpuszczaniem?
dziecko powinno wiedzieć, że to nie ono decyduje ale rodzic… nie wyklucza to pozwalania dziecku na wybór… Nie powinny to być jednak kwestie ważne np. nie pytam dziecka czy zje obiad, poda mi rączkę na chodniku lub czy się wykąpie… to są sprawy o których decyzje podejmuję ja… daje wybór jeśli chodzi o mniej znaczące rzeczy: czy chce herbatke w butli czy w kubku, czy pobawi sie w wannie kubkami czy konikami…słowem sprawy mało ważne dla jego zdrowia i bezpieczeństwa… tymczasem moi teściowie w swoim repertuarze mają :” Krzysiuniu a czy zjesz obiadek? ” na co krzyś oczywiscie mowi nie… po czym pojawia sie pytanie a czemu? i Krzys juz rozochocony krzyczy NIE… obiad i tak laduje na stole i zaczyna się cyrk… w domu kiedy jest ze mną lub z mężem nigdy takich numerów nie ma…dlatego ze nie ma pytania o to czy Krzys CHCE…
trzeba umieć pytać dziecko…uważam ze to krzywdzace nawet dla dorosłego jesli pyta się go o zdanie a potem i tak robi się to co się samemu chce…jak tu sie nie zdenerwować?
druga sprawa to poprostu poświecenie uwagi dziecku i odrobina wysiłku w uczeniu go ze nie jest pępkiem swiata i nie zawsze wszystko jest tak jak ono chce… trudno..trzeba wytrzymać jeśli dziecko zareaguije gniewem..my dorośli dużo częsciej sie wsciekamy i uważam, że (przynajmniej w moim otoczeniu) sposób okazywania złości przez dorosłych jest duzo gorszy niż ten dziecięcy…problem tylko w tym ze nikt nie podwaza slusznosci gniewu dorosłego a do krytykowania dzieci każdy jest mądry
osobiscie znam tylko jedno dziecko któe jest rozpuszczone i jest to efektem tego ze dzieckiem rzadko ktos sie faktycznie zajmuje posiwecając mu uwage…jak inaczej niz rozrabiając i zachowujac sie nagannie to dziecko ma zyskac uwage matki?nie wiem….
Weronka, Krzyś i
Re: jak to jest z tym rozpuszczaniem?
Myślę Weronka, że poruszyłaś bardzo ważną kwestię, a mianowicie ilość czasu poświęcanego dziecku. Ja z własnego doświadczenia wiem, że gdy bawimy się, rysujemy, czy nawet gotujemy razem w kuchni to dziecko jest aniołkiem. A gdy tylko siądę żeby odpocząć lub mówię że coś tam robię i żeby mi nie przeszkadzała to zaczynają się cyrki. Tak samo jest gdy Maja jest u babci jednej czy drugiej. Tam cały czas na nią ktoś zwraca uwagę i wtedy jest grzeczna a jak wróci do domu i już mniej tej uwagi dostaje, staje się mniej przyjemna. Oczywiście wszystko trzeba wyważyć i trzeba też nauczyć dziecko samodzielnej zabawy ale nie można wiecznie mówić “idź pobaw się klockami sama lub sam”
Znasz odpowiedź na pytanie: jak to jest z tym rozpuszczaniem?