Jak to jest z tymi szpitalami?

No wlasnie, jak? Trafilam na strone szpitala sw.Zofii w Warszawie i jestem przerazona. Czy za wszystko trzeba placic? Czy kasa chorych, czy jak to sie tam teraz nazywa w ogole cokolwiek refunduje? To jakas pranoja, szpital wystawia sobie wlasny cennik i to jeszcze z takimi sumami, za kazde za przeproszeniem gowienko trzeba placic. Czyli, jak bede chciala rodzic w miare normalnych warunkach, nie na korytarzu i z nadzieja, ze od czasu do czasu ktos do mnie zajrzy, czy w ogole jeszcze zyje, to musze zaplacic od 1500 – 2000zl? Rewelacja! Chyba juz zaczne zbierac. Zamiast na lozeczko, wozek itp., to na pobyt w szpitalu, bo pieniadze ktore placi sie co miesiac na te cale kasy chorych rozplywaja sie w kieszeniach tlustych glow.
Ah i jeszcze jedno, wyobrazcie sobie, ze nie mam nawet mozliwosci skorzystac w Warszawie z przychodni panstwowych. A to dlatego, ze nie naleze do mazowieckiej kasy chorych tylko do zachodniopomorskiej. Poszlam wiec ostatnio do ZUS-u by sie przeniesc, a oni mi tam, ze teraz nie ma kas chorych, nie musze sie przenosic i moge korzystac z opieki medycznej w calej Polsce. Jest to dla mnie w jakis sposob logiczne, tylko nie rozumiem dlaczego przychodnie, ktore maja podpisane umowy z kasami chorych, nie chca mnie przyjac bezplatnie, bo jak to mowie “to nie ta kasa”. Tak wiec kazda wizyta, usg, badanie jest platne… I badz tu madry!
Strasznie mnie rozdraznila ta cala sytuacja:(

colora + maly ktoś

9 odpowiedzi na pytanie: Jak to jest z tymi szpitalami?

  1. Re: Jak to jest z tymi szpitalami?

    No to faktycznie – przechlapane. Zostaje Ci albo płacenie, albo ostra walka i walenie do drzwi urzędów…
    Ps. U nas poród w najlepszej prywatnej klinice otwartej w tym roku (standard mniej więcej – 4 gwiadki) kosztuje (podobno) 3 tysiące. To jakie to porównanie?!

    Trzymaj się. Rozumiem Twój gniew…

    Kamelia i Junior (-ka)
    (14.10.2003)

    • Re: Jak to jest z tymi szpitalami?

      Chyba rzeczywiscie coś jest nie tak z tymi przychodniami – teraz jest jeden fundusz zdrowia i teoretycznie powinni Cie wszędzie przyjąć bezpłatnie jeżeli jestes ubezpieczona i porada nie wykracza poza zakres usług refundowanych. Nic nie rozumiem…. Może pójdź do innej przychodni??
      Co do szpitala to może być chyba tak że ma on podpisana umowę z funduszem zdrowia na pewną część usług medycznych i wszystko co poza to wykracza jest płatne. Nie dziw sie że każda pierdółka jest płatna – wszystko kosztuje – jak idziesz np do krawcowej to bez mrugnięcia okiem płacisz za wszycie zamka – tu jest analogicznie, tylko ze jest to juz całkiem inna dziedzina – o wiele powazniejsza – bo nasze zdrowie i życie. Faktem jest natomiast to ze nasza służba zdrowia finansowo mocno kuleje…. Jako przykry przykład mogę Ci napisac że np stawka za badanie okulistyczne u specjalisty wynosiła w zeszłym roku – uwaga – 8 zł (przynajmniej w moim regionie). Rewelacja!! Porównaj to z cenami za wizyty w prywatnych gabinetach… Przykro to mówic, ale za komuny pacjenci mieli o wiele lepszą opiekę – tak przynajmniej mówią znajomi lekarze (łapówki w szpitalach pomijam…) Niedługo bedziemy musieli sie ubezpieczac dodatkowo bo to co ten fundusz bedzie refundował to bedzie całe nic…. zwyczaje światowe tylko nasze zarobki troche niebardzo….
      pozdrawiam

      Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)

      • Re: Jak to jest z tymi szpitalami?

        Bedac w przychodni moze popros o druk, ze odmawiaja przyjecia cie w przychodni z powodu zameldowania- moze wtedy zmiekna (taka porada jest w niezbedniku pacjeta). Szpital dostaje z kasy chorych zwrot za porod- kiedys bylo to ok. 1500 zl od porodu. Teraz pewnie jest wiecej.
        Tak swoja droga wole juz wplacic pieniedze na konto szpitala za dodatkowe rzeczy, niz do kieszeni lekarza. Ale swoja droga to znieczulenie powinno byc w standarcie- nie wierze, ze koszt samego srodka wynosi 500 zl, tak samo jak porod rodzinny. W niektorych szpitalach porod rodzinny jest za darmo. Zelazna to rzezcywiscie jest nastawiona na jak najwiekszy zysk. I tak wyglad bezplatna (dla tych co pracuja niestety nie jest bezplatna) sluzba zdrowia.

        • Re: Jak to jest z tymi szpitalami?

          Ja także przeglądałam owy cennik “usług” szpitala św. Zofii, gdzie chciałam rodzić. Przerażona zrezygnowałam z mych chęci. Rzeczywiście ceny są z kosmosu.
          Co do przychodni i kas chorych… ja leczę się w prywatnej przychodni, która przyjmuje pacjentów z wszystkich kas chorych. Byłam świadkiem ostatnio, gdy przyszła dziewczyna właśnie chyba z zachodniopomorskiej kasy chorych i bez słowa została przyjęta. Także wiesz… przychodnia przychodni nie równa.

          ,
          Aga i Martynka – 15.08.’03.

          • Re: Jak to jest z tymi szpitalami?

            ha, tylko ciekawe czy każdy szpital w Polsce dostaje tyle samo? To nie jest takie pewne – co wynegocjuje dyrektor to jest. Równiez to że w tym roku jest więcej wcale nie jest pewne – z tym bym polemizowała… wiem np ze u mnie w regionie wiele stawek spadło na łeb na szyję.
            No ale inna rzecz że szpital może sie wysoko zacząć cenić i być może ten o którym było na początku właśnie ma wyśrubowane opłaty.
            pozdrawiam 🙂

            Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)

            • Re: Jak to jest z tymi szpitalami?

              Zgadzam się z Tobą, że to skandal, ale chyba szkoda nerwów. Jja równiez przechodziłam przez wszystkie te problemy, począwszy od zmiany kasy aż do tego że i tak nie chcieli mnie przyjąć w przychodni bo byłam u nich nowa i musiałabym czekać na termin 2-3 miesięcy. Zrezygnowałam. Teraz chodze na wizyty prywatnie co wiąże się oczywiście z płatnymi badaniami co miesiąc. Poród planuję w zwykłym szpitaku (który zresztą nie cieszy się powodzeniem w moim miesicie) i tutaj też poród rodzinny kosztuje 300 zł i znieczulenie 300 lub 400 zł.
              A składkę zdrowotną płacę niemałą…

              Jagoda i (10 lipca 2003) płeć jeszcze nieznana.

              • Re: Jak to jest z tymi szpitalami?

                Ja też chciałam na Żelaznej rodzić, ale ostatecznie przekonałam się do szpitala na pl. Starynkiewicza. Na stronie Gazety Wyborczej na forum jest troszkę fajnych informacji o tym szpitalu.

                ,

                Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

                • Re: Jak to jest z tymi szpitalami?

                  To wracaj do Szczecina! 🙂


                  Dana i 24 tyg Dzidzia

                  • Re: Jak to jest z tymi szpitalami?

                    W tej chwili mają obowiązek Cię przyjąć, bo nie ma kas chorych, a tym bardziej nie ma rejonizacji! Wystarczy, że przedstawisz dokument, że jesteś ubezpieczona, czyli np. RMUA z zakładu pracy.

                    Karolka i Przecinek (7.08.03)

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Jak to jest z tymi szpitalami?

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general