które ciągle się wspina. Już prawie śpi, ma zamknięte oczy a i tak lapie sie za szczebelki i wstaje. Jeśli już w końcu się wtuli w poduszkę i (wydawałoby się) zaśnie, mama cichutko, na paluszkach, żeby nie budzić “bestii” wychodzi z pokoju. Za chwilę słyszy : chę, chę kchę. Idzie sprawdzic co to – a to dziecina znowu stoi w łózeczku, uśmiechnięta i kwęka sobie….
Magda i Szymulek (06.04.03)
7 odpowiedzi na pytanie: Jak tu położyć spać dziecko…
Re: Jak tu położyć spać dziecko…
Hi, hi a pewnie jeszcze niedawno z utęsknieniem czekalaś na chwilę kiedy synek zacznie sam stać na swoich nóżkach.
No to masz
Mirezia i Maksio
14.06.03
Re: Jak tu położyć spać dziecko…
nooooo, a teraz czekam kiedy zacznie sam chodzic – bo już mnie plecy bolą od jego ciągłychj spacerków 🙂 i pewnie też będę narzekać że wszedzie włazi…
Magda i Szymulek (06.04.03)
Re: Jak tu położyć spać dziecko…
mam podobny problem. moje dziecko dotąd usypiało w wózku, teraz nie daje sie położyć, wystawia ręce i nie ma siły, która by go zmusiła do spania. a jak sie położy to zaraz siada. tak więc od kliku wieczorów usypiam na rękach, a w dzień przy piersi.. Ale ile można..chyba czas kupić książkę nt. samodzielnego zasypianua.
Re: Jak tu położyć spać dziecko…
Wiesz co, ja tez tak mialam tylko ze jak moja nauczyla sie wstawac przy szczebelkach to problem byl w tym ze nie umiala z powrotem usiasc czy polozyc sie. Wtedy jeszcze spala w lozeczku obok naszego, ale i tak musialam wstawac po kilkanascie razy zanim z powrotem usnela, nie mowiac juz o polozeniu spac wieczorem- nieustanne wedrowki.
Troche pomagalo zarzucanie duzych recznikow tak zeby calkowicie zaslonic szczebelki i zeby nie mogla sie po nich wspinac. Czasem dzialalo, czasem nie- bo sciagnela je. Mozesz sprobowac.
A ogolnie to u nas trwalo jakies 2 tyg, potem nauczyla sie sama klasc.
!!!
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Jak tu położyć spać dziecko…
no ładnie… No coż, chyba nie ma sposobu idealnego, bo nawet gdybyś go przywiązała ( raczej kontrowersyjny pomysł ;-))), to pewnie i tak szybko by sie rozwiązał i stanął. Chyba po prostu musi sie zmeczyc, nie ma rady. U nas inny problem. Miki przez długi czas nie lubił leżec na brzuchu, choć bardzo szybko nauczył się przekręcać z plecków na brzuch. Teraz natomiast zasmakował w tym tak bardzo, że nie ulezy na plecach minuty. Żeby mu włozyc ciuszki czy pieluche musze go ganiac gołego po całym łożku. A usypianie ( zwykle w łóżeczku) to teraz komedia. W końcu albo go biorę na ręce (broni się szalony ile sił), albo czekam az się zmęczy ( skutek murowany, choc trzeba więcej cierpliwości ;-))) I chyba Tobie chyba radzę to samo i pozdrów super-przystojnego Szymuchę
ada77 i miki – 20 maj 2003
Re: Jak tu położyć spać dziecko…
A może połozyć go na Wasze łóżko. Tam nie będzie szczebelek i niczego się nie chyci? może to nie najlepsze rozwiązanie, ale…. może warto tak spróbować, bo inaczej się “wykończysz”.
Justyna i Martynka 29.05
Re: Jak tu położyć spać dziecko…
Z utęsknieniem czekam aż będzie sie sama podnosiła, a tu nic,leży przekręca się na boki czsem na brzuszek i odwrotnie, n cóz poczekamy zobaczymy…..
Kaska i Nadia Michalina 17.05.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak tu położyć spać dziecko…