… no właśnie… ja nie bardzo wiem, jak dziecko uczyć(?) wiary… moi rodzice tego nie robili, bo są niewierzący, więc nie mam przykładu…
ja wierzę więc “po swojemu”…
do tej pory uważałam, że prowadzanie małych dzieci do kościoła to pomyłka, bo tylko się zmęczymy uspokajaniem ich itd., a z mszy i tak niewiele wysłuchamy… ale może to jednak błąd… może to jest takie stopniowe przyuczanie, przyzwyczajanie, oswajanie?
JAK mówić dziecku o BOGU? Kiedy zacząć? JAK modlić się wieczorem?
No milion pytań krótko mówiąc, ale pomóźcie, proszę…
Ola+Staś+Tadzio+Basia 
27 odpowiedzi na pytanie: Jak uczyć dziecko modlić się…
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
Ja pamiętam, że moja mama uczyła mnie modlitwy Ojcze nasz i modliła się ze mną wieczorami. A co do kościoła, to ja myślę, że możesz zacząć od wchodzenia z dzieckiem do kościoła tak po prostu, przeżegnać się, zmówić np. Ojcze nasz, wtedy kiedy nie ma mszy i możesz z dzieckiem rozmawiać. A stopniowo zacząć chodzić na msze, najlepiej dla dzieci. W wielu parafiach dzieci siedzą na ołtarzu w czasie mszy, albo w pierwszych ławkach i nawet, jak jeszcze niewiele rozumieją z tego, co się dzieje, to samo to je ciągnie. Słyszałam o parafii, w której dzieciom przed mszą rozdawane są dzwoneczki, którymi mają w odpowiednim momencie dzwonić. Fajne.
Cóż, doświadczeń wielu nie mam, ale tak mi podpowiada intuicja.
A, jeszcze jedno. Moja siostra cioteczna miała biblię dla dzieci, taką w obrazkach, Czasem zostawałam u niej na noc i wtedy ciocia nam czytała historie z tej biblii. Zresztą wydaje mi się, że teraz jest w ogóle cała masa najprzeróżniejszych wydawnictw katolickich dla dzieci w różnym wieku.
Przede wszystkim wydaje mi się, że najważniejszy w tej sprawie jest przykład własny. Bez niego żadne działania nie odniosą skutku. Mnie tego przykładu w sumie zabrakło i nie jest mi w związku z tym łatwo.
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
ja Julcie nauczyłam mówić:
Dobranoc Aniołki na noc,
Matka Boża przy łóżku
a Pan Jezus w serduszku
Poza tym popytaj czy w twojej miejscowości są msze dla dzieci.
W Poznaniu jest taka specjalna msza dla dzieci, tam dzieci hcodzą sobie po kościele, biegają, gadają i nikomu to nie przeszkadza.
Szkoda, ze u nas takiej nie ma.
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
…u mnie to był taki miły wieczorny rytuał…babcia nauczyła mnie modlitwy trochę na zasadzie wierszyka:)…kiedy byłam już gotowa do spania klękałam i odmawialam na głos -na początek “ojcze nasz”, potem “zdrowaśka” a na koniec “aniele boży”… No i Babcia powiedziala mi, ze na końcu modlitwy moge poprosić Boga o co chcę, ale jakos tak mi to wytłumaczyła że starałam sie prosic o rzeczy ważne…głownie o zdrówko dla najbliższych:))…bardzo mile to wspominam:)
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
ja mam wierzącą i bardzo praktykującą nianię 🙂 więc to ona głównie edukuje Nati od strony wiary. Na roczek dostała od niej biblię dla dzieci i oglądają sobie często. Niania też się z nią modli (narazie tylko “Aniele Boży stróżu mój…”). A ja od Nowego Roku postanowiłam sobie, że będziemy regularnie chodzić do kościoła (kiedyś chodziłyśmy, ale odkąd Nati biega – w kościele miałam z nią sajgon, więc przestałyśmy) – Nati wytrzymuje spokojnie nie dłużej niż 10-=15 minut, ale dobre i to 🙂 Raz totalnie mnie zaskoczyła – przejeżdżałyśmy razem obok kościoła, więc mówię Nati – że gdy się przechodzi koło kościoła – trzeba się przeżegnać – i zanim zdążyłam jej powiedzieć jak to się robi – ona na to “OJCIA, SINA, AMEN” 🙂
Kaśka z Natusią (21 miesięcy 🙂
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
Własnych doświadczeń mam na razie niewiele- Marta jest jeszcze malutka, ale już teraz codziennie wieczorem robimy Panu Jezusowi i MAtce Boskiej “pa pa”. Potem dzidzia idzie spać.
Natomiast pamięam, że moja mama zaczęła nas brać do kościoła dopiero wtedy, kiedy coś już rozumieliśmy i można nam było wyperswadować rozrabianie podczas mszy. Zaczynała od tego, że brała nas do kościoła w tygodniu, kirdy pyło pusto. Robiliśmy rundkę dookoła, tłumaczyła nam kto jest na obrazie, co oznacza ta czerwona lampka. Pamiętam, że budziło to w nas niezwykłe uczucia podniosłości chwili. Jak już zaczęłam z mamą chodzić na msze, to potrafiłam przestać grzecznie całą wpatrzona w kolorowy witraż.
Natomiast to było nieduże miasto i “tamte” czasy. Teraz myślę, że można znaleźć msze dziecięce, na których mogą się one zachowywaćzupełnie spontanicznie i nikogo to nie razi.
Aha, jak byłam już trochę większa czytaliśmy “Biblię w obrazkach dla najmłodszych”. Wiem, że są teraz wznowienia tej Biblii- polecam. Wstyd się przyznać, ale o niektórych wydarzeniach bibilijnych moja wiedza nie poszerzyła się dotąd- dalej kojarzą mi się z tamtymi obrazkami 😉
Ania i Martusia (10.09.02)
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
Ojej – myślałam o tym właśnie wczoraj. Moja Ania jeszcze jest malutka ale czas tak leci…
Nie chodzi o to żeby ciągać malucha co niedzielę do kościoła i tam ganiać za nim albo uspokajać znudzonego malucha. Zaczęłabym chyba od anioła, który czuwa nad kazdym dzieckiem. Potem powiedziałabym o Bozi ale bez wnikania w szczegóły bo dziecko nie zrozumie. I uczyłabym, że trzeba być dobrym dla wszystkich, szanować zwierzęta i rośliny – bo w nich też jest Bozia. Nie wiem czy to dobry pomysł ale zawsze jakiś na początek. Modlitwa wieczorna? Można coś wymyślić bo nie chodzi chyba o ty by dziecko klepało bez zrozumienia “Ojcze nasz”. Niech modli się za siebie i rodzinę, niech sano wymyśli o co prosić.
Nie jestem fanatyczną katoliczką, lubię chodzić do kościoła gdy jest pusty, msze mnie nudzą ( niestety żadko są ciekawe kazania). Wierzę po swojemu i mocno zastanawiam się jak pogodzić to z nauką religii mojej córki. Nie chciałabym namieszać jej w główce bo przecież potem będzie religia w szkole i komunia i cała ta karuzela modlitw, formułek i nakazów.
Powodzenia w tej delikatnej i ważnej sprawie
Aga i Ania (27.03.03)
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
choć sama nie mam dzieci, to opowiem Ci jak moja mama uczyła mnie modlić się:) Moi rodzice są bardzo wierzący i od maleńkiego byłam prowadzana do kościoła. Wieczorami mama klękałą ze mną i powtarzałyśmy takie wierszyk: “do Ciebie Boziu rączki podnoszę, o zdrowie mamusi, tatusia proszę i proszę także niech mnie od złego na każdym kroku aniołki strzegą.”To taka fajna, dziecięca modlitwa, którą lubię nawet teraz. A i jeszcze coś – rodzice kupowali mi kościelne książeczki dla dzieci – były to kolorowanki z wierszykami. Dzięki nim modlitwa była jednocześnie zabawą i poznawaniem.
Buziaki!
erica – błagająca o cud
Erico kochana!!!
dziękuję, że przypomniaŁaś mi tę modlitwę!!! Ja też codzinnie modliłam się tak gdy byłam mała, teraz chciałam nauczyć Natusię, ale nie mogłam sobie przypomnieć! Dziękuję :))
Kaśka z Natusią (21 miesięcy 🙂
przez przykład…..
moja Kasia ma dopiero 6,5 m-ca, więc moja edukacja jest uboga, na razie tylko co jakiś czas wyrażam głośno mojemu dziecku, że dziękuje Panu Bogu, że mi dał taką śliczną, słodką córeczkę…..rano modlimy się z mężem przed śniadaniem a Kasia w tym uczestniczy……., bo jest z nami podczas posiłków, wieczorem robie jej zawsze krzyżyk na czółku i proszę małe Dzieciątko Jezus, jej Anioła i jeszcze św. Katarzynę o czuwanie nad nią w nocy……. Można powiedzieć,że to nie jest nauka wiary…….. Ale ja uważam,że przede wszystkim dziecko uczy się przez przykład. Nie nauczę jej nigdy modlitwy, jeśli nie będzie widziała jak ja się modlę – nie chodzi o opanowanie pamięciowe, ale rozumienie sensu modlitwy – tego po co sie to robi i że modlitwa jest dobra i potrzebna. Na pewno też w przyszłości kupie jej Biblię dla dzieci są tam obrazki i przystępnie napisana Ewangelia, można potem rozmawiać z dzieckiem o tym, co sie przeczytało i odnosić do dnia codziennego. Chciałabym nauczyć Kasię codziennej obecności Boga w życiu,że nie jest to Ktoś zamknięty w Kościele,że jest to po prostu obecny, kocha ją i się nią opiekuje jak Dobry Ojciec…..dlatego nawet jak mój mąż jest bardzo zmęczony po pracy i tak pilnuje tego by brał Kasię na ręce i przytulał….. Ona to zresztą bardzo lubi i On też.
pozdrawiam
zaba i kasia 22.06.03
Re: Erico kochana!!!
nie ma sprawy – modlitwa piękna i taka szczególnie dla dzieci – choć ja też ją odmawiam i jak keidyś będę miałą dziedziątko, to nauczę je tej właśnie modlitwyBuziaki!
erica – błagająca o cud
Re: przez przykład…..
Odkąd Adaś pojawił się w naszym życiu,chodzimy z nim co tydzień do kościoła. Teraz,gdy ma 21 m-cy trudno go utrzymać przezcałą msze na kolanach. Co ja mówię,udaje się to tylko przez pierwsze 5-10 minut.potem chodzi sobie obok nas lub wchodzi do kaplicy przy ołtarzu albo siada sobie na stopniach przy ołtarzu razem z innymi dziecmi. Naturalnie trzeba za nim wszedzie chodzić.U nas w kościele msza dziecięca jest na 12,30 ale nasze dziecie wtedy juz smacznie śpi,wiec chodzimy na 11. Na szczęście księża so bardzo wyrozumiali i cieszą się,że dzieciaki są tak blisko Boga.Wieczorem mówimy Aniele stróżu mój… i muszę przyznać,że Adaś prawie potrafi już sie sam przeżegnać. Moja babcia zawsze mi powtarzała,że przykład przychodzi z góry.
—————————
Mordeczka-najszczęśliwsza mamusia Adusia
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
Dziękuję za tę modlitwę… jest naprawdę ładna, zwłaszcza dla maluszków…
My na razie trochę czytamy biblię i próbuję Stasiowi co nieco opowiadać o Bogu… jak potrafię…
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
Już jako małe dziecko poznałam modlitwę podobną do tej, o której pisze Erica, a brzmi ona tak: Aniołki moje rączki podnoszę o zdrowie mamusi tatusia proszę. I także niech mnie od złego na każdym kroczku aniołki strzegą. Tą modlitwę moja córeczka zaczęła zmawiać gdy miała dwa latka. Stopniowo uczyłam ją nowych modlitw i teraz zmawia jeszcze Zdrowaś Mario, Ojcze nasz i Aniele Boży. Dodatkowo zamiast bajki czytam jej czasem Biblię dla dzieci. Mam też pomoc ze strony przedszkola, gdzie nauczycielki uczą dzieci np przed Bożym Narodzeniem – kolęd, budują razem szopkę i ubierają choinkę. Do Kościoła chodzę z dziećmi, teraz zimą trochę z tym gorzej bo Kamilek się bardzo denerwuje taki “zapakowany w wózku”, więc chodzę czasami bez dzieci. Aha i jak Kamilek będzie miał około dwóch lat też nauczę go tej prostej modlitwy do Aniołków.
Serdeczne pozdrowienia!!!
Kasia i dzieci
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
Jakbym widziala moja z tym “ojcia, sina,…” i tak smiesznie raczka macha- “prawie” tak jak ma byc.
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
No wlasnie, ja tez jak bylam mala odmawialam ta modlitwe, ale oczywiscie wypadla z glowy.
Dzieki za przypomnienie!!!
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
Ja chyba zaczne od tych modlitw, ktore pisaly dziewczyny (sa naprawde ladne) i bede chodzic na msze, ale te dla dzieci.
pozdrawiam
Dana&Gabi
(23.09.03)
Dziękuję…
Właśnie zajrzałam do tego wątku i… wzruszyłam się bardzo. Niektóre z Was tak pięknie napisały o Swojej wierze… Dziękuję Wam za to wzruszenie…
Kamelia i jej chłopaki
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
To ja jeszcze znam jedna modlitwe dla maluchow ktora uczylam moich starszych synow
Dobranoc ci Boziu bo juz ide spac
a jutro raniutko musze znowu wstac
cicho i spokojnie przespie cala noc
a teraz ci Boziu dobranoc
Grażyna i Ulcia (01.08.03)
Re: Jak uczyć dziecko modlić się…
naj;epiej stponiowo przyzwyczajac…sa specjalne msze dla dzieci..wiec mozna chodzic..i zadna staruszka krzywo sie nie popatrzy jak dziecko bedzie rozrabiac..
sa tez specjalne pisma swiete dla dzieci..i takie mini opowiadanka..przypowiesci..przerobione na prosty jezyk..ja je uwielbialam sluchac i czytac jak bylam mala..
a co do paciorka…to moja mama nas uczyla zawsze wieczorem przed spaniem..tzn..mowila sama.. A my za nia.. Az w koncu zalapalismy..
dzieci szybko sie ucza.. Nie wiem jak to bylo ze mna..;)).. Ale pamietam moja mlodszy brat..to juz spiewal zdrowaski..jak byl takim malym knypkiem ze az mi sie smiac chcialo..bo jeszce niewyraznie mowil..i polykal slowa.. Ale juz zapamietal..
claudia / 7 miechow!/ ;)))
Re: przez przykład…..
Ślicznie to napisałaś. Zgadzam się z każdym słowem i choć do tej pory jakoś mi się wydawało, że u mojej córeczki to jeszcze za wcześnie na takie gesty, to teraz zmieniłam zdanie 🙂
Pozdrawiam gorąco
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak uczyć dziecko modlić się…