Jak urodził się Iguś – mój poród

1. cat Dodane ponad rok temu,

   Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

   Super! Gratulacje!
   Hihi, fanie, że mamy nasze “drugie porody” za sobą…

   Odpowiedz
2. monia26 Dodane ponad rok temu,

   Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

   Starsznie slicznie opisalas ten porod… Az sie poryczalam…bo wrocily wspomnienia…ech niecaly rok temu urodzila sie moja kochana coreczka:))

   Gratulacje i duzo duzo szczescia:)

   Odpowiedz
3. katkajot Dodane ponad rok temu,

   Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

   Ach, poryczałam się, jak to czytałam ( taki niesamowity ten opis…)
   Aneci, gratuluję Wam z całego serca i życzę wszystkiego dobrego. Mam przy okazji nadzieję, że większość z nas będzie miała tak pozytywne wrażenia po porodzie jak Ty.

   katkajot z Natalką
   [PS też będziemy (się) rodzić na Żelaznej]

   

   Odpowiedz
4. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

   ach… przypomniałam sobie moj poród i też łezka mi się zakręciła… 🙂
   Gratuluję i pozdrawiam!

   Koralka
   

   Odpowiedz
5. mala103 Dodane ponad rok temu,

   Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

   przede wszystkim moje gratulacje po tak długiej przerwie jeszcze raz przeżywaliście to samo mam pytanko chcieliście tak długo czekać czy tak wyszło?

   Ania i Alicja 2l

   Odpowiedz
6. aneci Dodane ponad rok temu,

   Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

   Dzidzię planowaliśmy od 4 lat, niestety 2 razy wydarzył się dramat a potem nic się nie działo.
   Dopiero w lipcu ujrzałam dwie kreseczki, które zaowocowały dzidziejszym maluszkiem;-)

   Pozdrawiam.

   Aneta + Kinga (10 l.) i Maks (20.03.05)
   

   Odpowiedz
7. bogniesia Dodane ponad rok temu,

   Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

   Pięknie opisane cudowne wydarzenie jakim jest poród. Gratulacje dla całej szczęśliwej Rodzinki 🙂

   Bogna i Dominika (17.11.2004)

   Odpowiedz
8. daga-j23 Dodane ponad rok temu,

   Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

   Niżej w podpisie dałaś imię Maks, to w końcu jak nazwaliście Waszego synka? 😉
   Gratuluję porodu bez nacinania, czy po takim porodzie nic “tam” nie boli? Można normalnie siadać i się załatwiać?

   Dagmara i
   

   Odpowiedz
9. aneci Dodane ponad rok temu,

   Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

   No i wkońcu został Igorek;-)
   Co do porodu – rzeczywiście w porównaniu z pierwszym ” nacinanym” jest o niebo lepiej. Praktycznie dyskomfort odczuwałam tylko jeden dzień. Dziś nie czuję dosłownie nic! Jedynym minusem było to, że trzeba się bardziej namęczyć aby “wypchnąć malucha”:-).
   Pozdrawiam.

   Aneta + Kinga (10 l.) i Igorek (20.03.05)
   

   Odpowiedz
10. aneci Dodane ponad rok temu,

    Re: Jak urodził się Iguś – mój poród

    Dziękuję Wam dziewczyny za wszystkie ciepłe słówka, jest mi bardzo miło.
    Dziś mija 10 dni od mojego drugiego porodu, a ja wciąż wracam wspomnieniami do tamtych chwil, wzruszając się niesamowicie.
    W sumie, to chyba nie było aż tak źle;-)))

    Pozdrawiam cieplutko:-))

    P. S: Mam nadzieję, że nie wystraszyłam swoim opisem żadnej przyszłej mamusi.

    Aneta + Kinga (10 l.) i Igorek (20.03.05)
    

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Jak urodził się Iguś – mój poród